Autor |
Wiadomość |
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 10:45, 30 Mar 2007 Temat postu: Dokonania "po" |
|
|
Tytuł brzmi tajemniczo? Już wyjaśniam. Chodzi mi o następującą kwestię: działalność solowa członków zespołu po jego rozpadzie. Jakiś zespół się rozpada a jego członkowie rozpoczynają solowe kariery (lub prowadzą taką działalność jednocześnie z występowaniem w tym zespole). Taka solowa kariera może okazać się niewypałem albo wręcz przeciwnie. Który waszem zdaniem zespół wypada najlepiej? PF wypada chyba całkiem przyzwoicie: Amused To Death, Radio KAOS, On An Island, Wet Dream, Broken China - całkiem przyzwoita "dyskografia"...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią 12:23, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm.
Myślę, że takimi ludźmi są też Ozzy Osbourne, który osiągnął oszałamiającą karierę i Ronnie James Dio [obydwoje panowie, oczywiście, Black Sabbath].
Do grona 'tych udanych' zaliczam też:
-Bruce'a Dickinsona-po wywaleniu z IM nagrał cztery oszałamiające płyty, które pożerały na śniadanie ówczesne dokonania Maiden.
-John Lennon-najlepiej mu poszło ze wszystkich beatlesów, ale to też pewnie wina skandali. Chociaż muzycznie-to mój ulubiony członek panów z Liverpoolu.
-Eric Clapton-tutaj najlepiej może się wypowiedzieć Szyszka, zna dużo lepiej twórczość tego pana ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 14:34, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepiej- Floydzi nie mogę patrzeć na tą muzykę, chociaż trochę subiektywnie .
Zgodzę się również z BeBe co do osoby Johna Lennona, znam wiele osób które twierdzą, że jego kariera rozpoczęła się dopiero po odejściu z zespołu .
No i Eric Clapton... grał w wielu zespołach, jednak żadna płyta np. Cream nie zdobyła takiej popularności jak jego solowe dokonania, myślę, że większości ludzi Klapcio jest znany przede wszystkim z solowej kariery.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pią 15:27, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Sting (Police)
-David Byrne (Talking Heads)
-Brian Eno (Roxy Music)
-Ian Brown (Stone Roses)
-M.Jackson (Jackson 5)
-Lou Reed (The Velvet Underground)
-Bjork (Sugarcubes)
do poznania , których znam i wiem że warto, ale jeszcze nie poznawałem dokonań:
-Frank Black (Pixies)
-Robert Fripp (KC)
to tak w skrócie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 15:33, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiście żadko przypadają mi do gustu zarówno projekty solowe jak i projekty poboczne. Wiem, że to często nie są złe płyty, jednak patrzę na nie z perspektywy zespołu i czegoś mi zawsze brakuje. PF wypadło nieźle, ale już Ozziego osobno nie lubię.
Najzwyczajnie nie chce mi się takich rzeczy długo słuchać i traktuje je bardziej jako ciekawostkę do posłuchania od wielkiego dzwonu. Słucham Tool, nie słucham A Perfect Circle, słucham Skinny Puppy, nie słucham Oghr, Słucham Black Sabbath, nie słucham Ozziego itp, słucham Pink Floyd i czasem sobie panów solo posłucham
Czyli ogólnie jestem na nie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pią 15:37, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a i czy można brać pod uwagę projekty poboczne, tzn gdy pan sobie tworzy z innymi panami po rozpadzie, czy tam w czasie gry dalszej w zespole? bo jeśli tak to... uhuhu : ) troszkę jeszcze jest tego do wymiany
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią 16:49, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: Słucham Black Sabbath, nie słucham Ozziego itp |
A Dio ? :>
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 17:01, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: Cytat: Słucham Black Sabbath, nie słucham Ozziego itp |
A Dio ? :> |
A nie wiem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 19:43, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel napisał: ale już Ozziego osobno nie lubię. |
I ja mogę się pod tym podpisać.
BS lubię, nawet bardzo... sam Ozzy mnie nie przekonuje, solowych dokonań Dio nie słyszałam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:50, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel napisał: Słucham Tool, nie słucham A Perfect Circle, słucham Skinny Puppy, nie słucham Oghr, Słucham Black Sabbath, nie słucham Ozziego itp, słucham Pink Floyd i czasem sobie panów solo posłucham :wink: | jw ;)
Ale Dio solo to bezgranicznie, Bronek Dickinson też całkiem nieźle poczyna. No, paru przyzwoitych gości 'po' się znajdzie ;)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|