|
Dziewięciocalowe Gwoździe |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 21:46, 22 Lis 2006 Temat postu: Dziewięciocalowe Gwoździe |
|
|
Długo się biłem z myślami, czy warto czy nie, ale chyba jednak wypada założyć temat o ulubionym wykonawcy. A więc Nine Inch Nails albo w skrócie NIN.
Wbrew pozorom nie są to lata świetlne od Pink Floyd. Trent Reznor, jedyny członek projektu (pozostali ludzie to tylko ręce do pracy na koncertach i czasem w studiu) przyznawał się do fascynacji Pink Floyd, w jego studiu ngraniowym wiszą obrazki z "The Wall" a fabuła jego concept albumu "The Downward Spiral" przypomina właśnie "The Wall". Wpływy rocka progresywnego są w wielu momentach wręcz namacalne (szczególnie na dwupłytowym "The Fragile", który aż roi się od ekspresji instrmentalnych).
Muzycznie można powiedzieć, że jest to alternatywny rock, może trochę jak new wave (troszkę jak The Cure, z czasów Pornography), tyle, że z dużą dawką elektroniki, industrialu i noise. Ogólnie określa się to jako industrial, a najlepiej rock industrialny. Jak takie cóś brzmi? Ano jak rock, może trochę ostrzejszy i bardziej awangardowy, ale wbrew pozorom wcale nie tak odleły od The Cure, Davida Bowie czy nawet Queen (o, Queena nawet nagrali cover) tyle, że nasycony elektroniką i różnymi indyutrialnymi odgłosami: jakimś hałasem fabrycznym, samplami, sprzężeniami itp.
Fanom PF polecam na początek "The Fragile". Bardziej rockowo, nawet trochę w stylu rocka lat 70tych, a jednak styl grany przez NIN jest dobrze widoczny, a poza tym jest to dzieło często wskazywane jako najlepsze. Jednak ja zdecydowanie wolę "The Downward Spiral", ze względów równierz osobistych...
A właśnie ogromną rolę w przypadku NIN odgrywają teksty. Bardzo osobiste, skupiają się na czarnych stronach ludzkiej egzystencji. Jest tu rozpacz, samotność, potrzeba miłości, bezsilność, strach a czasem wściekłość i gniew. Zawsze towarzyszyły mi w ciężkich chwilach.
Żeby jeszcze zachęcić, wspomnę, że na "The Downward Spiral" słychać gitarę Andrew'a Belew a przy "The Fragile" maczał palce Bob Ezrin
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Czw 9:14, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Teksty Nine Inch Nails? Właściwie to muzyka zagłusza wszystko. Hahaha- muzyka- duże słowo. Jak dla mnie jazgot, rzężenie i ogólnienie potrafię tego słuchać. Więcej nie piszę bo mi coś kolo od infy pieprzy o jakiś równaniach.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dr.Wall
Lucifer Sam
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:52, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że wcześniej czy później pojawi się tutaj temat Nine Inch Nails i wiedziałem też kto będzie jego autorem - to była tylko kwestia czasu Zastanawia mnie tylko dlaczego tak długo z tym zwlekałeś - Nine Inch Nails to wielki zespół, Reznor to artysta. Z muzyką NIN zetknąłem się jakieś 9 lat temu, miałem kumpla który był wielkim fanem i to on katował mnie tą muzyką - mieszkaliśmy razem w akademiku. Nie mogę niestety powiedzieć abym znał dobrze całą dyskografię zespołu. Mam w domu tylko dwie przegrane kasety (nawet nie wiem jakie tytuły, jakaś chyba jedna z pierwszych, są tam takie dwa utwory które wykorzystano w filmie "Urodzeni mordercy", chyba "Warm place" i chyba "Semething I can never have", i druga gdzie są jakieś Pigs i taki jeden utwór maksymalnie zakręcony - Closer). Miałem jeszcze płytę "Closer to God", takie wariacje na temat utworu Closer - REWELACJA - ale gdzieś mi zginęła i dawno jej już nie słuchałem. Muzykę NIN słuchałem jeszcze na Quake'u i na "Zagubionej autostradzie " m.in "Perfect drug". Reznor to nie tylko świetny instrumentalista ale (co być może czasami umyka uwadze) również świetny wokalista, o dużej skali, niestety nie mogę nic powiedzieć na temat tekstów bo tak głęboko w to nie wchodziłem - jedynie w "Closer" "Perfect drug" i "Something I can never have"" - skupiałem się bardziej na odbiorze muzyki. Po studiach straciłem kontakt z kumplem, ale chciałbym sobie przypomnieć klimat tamtych lat. Dlatego może mógłbyś mi coś polecić?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 19:46, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fearless napisał: Teksty Nine Inch Nails? Właściwie to muzyka zagłusza wszystko. Hahaha- muzyka- duże słowo. Jak dla mnie jazgot, rzężenie i ogólnienie potrafię tego słuchać. Więcej nie piszę bo mi coś kolo od infy pieprzy o jakiś równaniach. |
Twoja strata. Czy efekt jazgotu miałeś też przy utworach typu: A Warm Place, Something I Can Never Have, Hurt lub La Mer? Spróbuj płyty "Live: Still" - akustyczna, tylko pianino, gitara i głos, wtedy też słychać, jakim Reznorm jest dobrym wokalistą.
Polecać można różnie. Można zacząć od "And All That Could Have Been: Live" bo to w sumie taki best of. Można od początku, szczególnie jeśli lubi się klimat lat 80tych "Broken" będzie dla wielu chyba jednak za ostre. "The Fragile" to dobry typ na początek
Mi się właśnie w NIN podoba często kontrastowe używanie różnych klimatów, nawet w obrębie jednej piosenki. Np. taki "March Of The Pigs". W obrębie zwrotki kakofoniczna jazda, by nagle -i tu zawsze jestem zaskoczony- przejść w wyciszony, pianinowy refren.
Acha, DrWall - albo masz po prostu soundtrack, albo live, albo "Pretty Hate Machine" i "The Downward Spiral"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amayor
The Hero's Return
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Czw 20:58, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja może jakąś wybitną znawczynią NIN nie jestem, ale nie zgadzam się z Fearless, moim zdaniem, to bardzo ciekawa kapela i jak tylko coś więcej z ich twórczości wpadnie mi w łapki to z miłą chęcią posłucham!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 14:52, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię, nie cenię, nie moja muzyka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 14:48, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy kogokolwiek (poza mną oczywiście ) to interesuje, ale NIN atakuje z nowym materiałem:
- DVD koncertowe "Beside Yopu In Time" można już na fanie zamawiać, a na dniach pewnie się naszych twardych dyskach pojawi Zawiera głównie utwory z ostatniej płyty, "With Teeth" oraz nieśmiertelne kawałki w stylu "Terrible Lie" "Closer" "March Of The Pigs" itd.
- natomiast 17 kwietnie ma się pojawić nowy album, zatytułowany "Year Zero". Jak wspomina Reznor ma to być concept album, oscylujący wokół tematu końca świata, a prawdopodobnie będzie komentarzem do obecnej sytuacji politycznej na świecie (polityka - tego jeszcze w muzyce NIN nie było ). Muzycznie album ma być "nieradiowy" i "hałaśliwy", więc w przeciwieństwie do poprzedniej "With Teeth" raczej rzadko będzie gościł w radiu i tv. Czyżby NIN wracało do korzeni?
Czekam z niecierpliwością
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|