|
Najlepszy utwór wszechczasów? |
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:59, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Emade napisał: to wydaje mi się utworem wszech czasów wtedy, kiedy trafia mi się tego słuchać i dostaję magmy przy tym, lecz kiedy kończy się płyta/piosenka, to kopara opada i już coś innego nastaje |
Jeśli tak rozumować, to musiałbym tu wymienić ogromną ilość piosenek
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 0:03, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 4:23, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Tzn. jaki masz na myśli? |
To znaczy Ty mnie pytasz jaki utwór patrząc subiektywnie jest według mnie najlepszy? Okay, odpowiem - Shine On You Crazy Diamond. Długi, mnóstwo pomysłów, znakomicie wyraża to, co ma wyrazić (a sam mówisz, że na tym polega sztuka - na wyrażaniu uczuć), wspaniała i muzyka, i tekst, różnorodne granie, a wszystko trzyma się kupy i klimatu. Co prawda mój ULUBIONY utwór Floydów to Welcome To The Machine, ale on nie ma tej różnorodności, a zrozumiem osobę, do której muzycznie może on nie dotrzeć. W Shine On You Crazy Diamond, na dobrą sprawę, mogłoby w ogóle nie być tekstu i byłoby to arcydzieło, w Welcome To The Machine nie ma o tym mowy, jedno nie istnieje bez drugiego. Chociaż w Shine On You Crazy Diamond, jeśliby się czepiać, może brakować jednego - background. Ale tylko jeśliby się czepiać, bo mnie to nie przeszkadza ani trochę. No i żeby nie było - staram się być obiektywnym, porównuję utwór ulubiony z tym, który uważam za najlepszy. Welcome To The Machine wolę przede wszystkim za klimat i ciary, które mnie przechodzą za każdym razem podczas słuchania go, ale to z obiektywizmem nie ma nic wspólnego.
A jaki jest Twój typ?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:18, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mój typ to Innuendo.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 1:40, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A czy tylko ja mam wrażenie, że tzw. "utwór wszechczasów" to musi być coś dłuższego niż 3-4 minuty?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten wniosek?
|
Wysłany: Pon 21:23, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, to walnę coś nowego..
Archive "Again"
Jest wszystko..
Jest rock, jest progresywa, bo ciągnąć numer przez 16 minut i nie nudzić, to już jest naprawdę coś, jest feeling lub, jak kto woli, emocje, jest ból, jest ładna oprawa dźwiękowa, jest nawet techno (w zwalniających wstawkach, delikatne, ale zawsze ).. I kto wie, co tam jeszcze ućkane jest .
Słyszeli?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:08, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Emade napisał: Dobra, to walnę coś nowego..
Archive "Again"
Słyszeli? |
A w Krużewnikach był?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:54, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu- Innuendo trwa 6:30, więc...
A co sądzicie o nagraniach Dream Theater? Tam w zasadzie niekiedy znajdzie się wszystko, czego można by od muzyki oczekiwać. Moim faworytem, jeśli chodzi o DT, byłoby A Change Of Seasons.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 2:29, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Więc należy raczej do utworów niekrótkich.
Co do Dream Theater... ja również A Change Of Seasons wystawiłbym jako ich reprezentanta, ale jednak trudno to porównać z Shine On You Crazy Diamond. Bo jedno opiera się na riffowaniu, na szybkiej grze, choć ma swoje wolniejsze momenty. Ale nie ma klawiszy za dużo, jedynie świetnych parę momentów. No i to samo z Szalonym Diamentem - to się opiera na spokojnej, progresywnej grze. Trudno porównać te kawałki. Ani na jednym, ani na drugim nie ma wszystkiego, bo zespoły preferowały inne style. W sumie, to nie o porównaniach mówimy, więc.... tak, A Change Of Seasons to jedna z najlepszych rzeczy, jaka powstała, choć to również nie jest mój uulbiony utwór tej grupy (ulubiony - Learning To Live, 11 minut , też dużo tego tu jest - ostro, spokojnie, riffowanie, solówki, chórki, klawisze, gitara klasyczna, wybijająca się perkusja, solówki na basie, raz wysoki i raz niski wokal).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:35, 21 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ACOS nie jest moim ulubionym utworem DT (jest nim Pull Me Under), ale IMHO najlepszym.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 19:45, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mój subiektywny typ to Megadeth - "In My Darkest Hour"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:53, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wszystkie wymienione powyżej utwory są ponadepokowe, ale z pewnością powinien znaleźc się tam jeszcze jeden utwór: "Brothers in arms" Dire Straits. Magię tego utworu dostrzegamy już w pierwszych dźwiękach...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:54, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Utwór jest wspaniały, a w połączeniu z przepięknym klipem daje niepowtarzalny klimat.
Podobnie był robiony klip do "Take On Me" A-ha
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:00, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiele razy słyszałem "Brothers...", ale nigdy nie widziałem clipu , jesli wiesz skąd można wziąźc to zamieniam się w słuch. A propos Take on me też jest świetną piosenką
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:06, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Szukałem w Google, ale niestety nie znalazłem. Jeśli masz program typu Kazaa Lite++ lub Emule, to szukaj tam.
Co do Take On Me- to chyba jedyna ich piosenka, jaką lubię Takiego Lifelines nie znoszę, jest okropne
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|