| Autor |
Wiadomość |
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd
|
 Wysłany: Czw 18:25, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| Bartek_Gilmour napisał: Ale swoje myśli, że jestem głupi, na niczym się nie znam itd. itp.
NIEPRAWDA!!! JA TYM WSZYSTKIM ŻYJĘ I KOCHAM TO, JASNE?
Może nie do końca potrafię "sprzedać" to co wiem na dany temat muzyki rockowej, ale ... uwierzcie, że macie do czynienia z osobą kompetentną jeśli idzie o tą przepiękną dziedzinę życia jaką jest muzyka.  |
Po pierwsze nie ma potrzeby się unosić. Po drugie to, co powiedział BeBe, to był swojego rodzaju żart, a nie atak na Ciebie i Twoją wiedzę muzyczną. Myślę, że jesteś odrobinkę przewrażliwiony...
Moim zdaniem KAŻDY muzyk może absolutnie słusznie uznany za najlepszego, obiektywizm nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli lubisz i podziwiasz Johna Deacona, prosze bardzo, szanujemy to i akceptujemy.
Forum to wymiana poglądów i całe szczęście, że zgadzamy się głównie w tym, że Floydzi graja piękną muzykę, bo różnice w poglądach są wskazane i potrzebne
...Rany, ale patosem pojechało 
|
|
|
| Powrót do góry |
 |
|
|
 |
|
Dr.Wall
Lucifer Sam
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 21:34, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| usandthem napisał: ...Rany, ale patosem pojechało |
To prawda. Wzruszyłem się. Wracając do tematu basistów: co sądzicie o Tony Levinie?
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd
|
| Wysłany: Czw 21:42, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tony był pierwszym basistą, który mi naprawdę zaimponował - dokładnie w momencie kiedy ogladając DVD "Neal and Jack and Me" dotarłem do Sleepless  Potem dołożył mi na "Deja Vroom" w People grając z tymi jakby ołówkami przyczepionymi do palców i byłem kupiony
Tak czy inaczej, zawsze lubiłem go bardziej niż Gunna i cieszę się, że nowa płyta KC ma być z powrotem z Tonym w składzie.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dr.Wall
Lucifer Sam
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 21:53, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Levin z Brufordem to chyba najlepsza sekcja rytmiczna świata. To co wyprawia Tony na basie to jest mistrzostwo, nie wspominając już o sticku.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia
|
| Wysłany: Czw 22:27, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
eeee
a słyszeli o takim wirtuozie gitary
Al Di Meola
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork
|
|
| Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd
|
| Wysłany: Czw 23:08, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No owszem, nie tylko słyszeli, ale nawet słuchali
No ale szczerze mówiąc, nie powalił mnie za bardzo na kolana, przyjemnie gra, ale bez szału... kiedyś miałem jego płytę z Paco de Lucia i Johnem McLaughlinem, ale niestety zaginęła gdzieś w czeluściach mego dysku 
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dr.Wall
Lucifer Sam
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Czw 23:09, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Była mowa o basie - zresztą i tak faceta (Al Di Meola) nie znam - ale skoro już dwie osoby o nim mówią, to chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej o tym wirtuozie gitary.
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd
|
| Wysłany: Czw 23:19, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o bas, to ewidentnie Tony nie cieszy się uznaniem, jeżeli Cię to pociesza, Wallu, to ja jestem z Tobą W zasadzie tworząc mój skład wszechczasów zapomniałem o nim i tylko dlatego nie jest uwzględniony. Natomiast Bruford to był pierwszy pewniak - uważam, że jego odejeście to była najgorsza rzecz jaka przytrafiłą się Crimsonom
A co do Di Meoli to moja wiedza jest znikoma, nie pomogę Ci...
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia
|
| Wysłany: Czw 23:41, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
| usandthem napisał: ..
. kiedyś miałem jego płytę z Paco de Lucia i Johnem McLaughlinem, ..
|
aa powalił nie powałi ...
posłuchajta se
he he he
[link widoczny dla zalogowanych]
potem
cd2 spanish guitar
potem
Al Di Meola, John McLaughlin &
potem
Friday Night In San Francisco
Ostatnio zmieniony przez jaclaw dnia Czw 23:46, 22 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd
|
| Wysłany: Czw 23:43, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki, jacław, a już zacząłem tęsknić trochę za tą płytką
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Pon 19:00, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Założyłem ten temat, to wypada żebym się w nim wypowiedział:
Teksty: R. Waters
Wokal: R. Plant (F. Mercury)
Gitara: J. Page (R. Gilmour)
Bas: T. Levin
Perkusja: J. Bonham
Klawisze: R. Wright
W przypadku gitary prowadzącej miałem problem, bo moim zdaniem jest jeszcze kilka osobistości, które zasługiwałyby na wyróżnienie (np. R. Fripp czy B. May). Z kolei mam odwrotny problem przy basie (w grę wchodziłby jeszcze J. Deacon)
Ostatnio zmieniony przez Dawid dnia Czw 19:13, 19 Kwi 2007, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 19:34, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| Dawid napisał: Założyłem ten temat, to wypada żebym się w nim wypowiedział:
Teksty: R. Waters (J. Morrison)
Wokal: R. Plant (F. Mercury)
Gitara: J. Page (R. Gilmour)
Bas: T. Levin
Perkusja: J. Bonham (to samo)
Klawisze: R. Wright (niedoceniany, chociaż nie będę ukrywał, że wskazałem go trochę z sentymentu; rezerwa: R. Manzarek i K. Emerson)
W przypadku gitary prowadzącej miałem problem, bo moim zdaniem jest jeszcze kilka osobistości, które zasługiwałyby na wyróżnienie (np. R. Fripp czy B. May)Z kolei mam odwrotny problem przy basie (w grę wchodziłby jeszcze J. Deacon) |
Jeszcze tylko Taylor na perkusji i mamy cały Queen
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
|
| Wysłany: Wto 19:35, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dołóż Masona i masz PF, dołóż John Paul Jonesa i masz LZ Jak widać dla (prawie) każdego coś miłego
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 19:41, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, nie zauważyłem. Ale widzę, że masz dobry gust
|
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
