The Beatles |
Uwielbiam |
|
40% |
[ 12 ] |
Lubię |
|
43% |
[ 13 ] |
Są mi obojętni |
|
10% |
[ 3 ] |
Nie lubię, ale szanuję |
|
6% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pią 23:54, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
niedługo sobie na koszulce napiszesz 'i hate pink floyd' ; )
ja jeszcze polecam album syna lennona - Sean`a - Friendly Fire
utwór o nazwie kojarzącej sie z bitelsami... Tommorow przez swoje stonowanie sięga do pułapu ojca ; )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 8:48, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
BeBe napisał:
Cytat: Waters zawsze podkreślał to, że Lennon jest dla niego wielkim autorytetem i w zasadzie w muzyce Floydów można się doszukać inspiracji The Beatles czy samego Johna Lennona. |
Gdzie ? Lennon grał bardzo prostą muzykę, często opartą na jednym, dwóch instrumentach [Imagine, Working Class Hero] a często były to zwykłe utwory rockowe. Beatlesi też raczej nie mają zbyt podniosłej i skomplikowanej muzyki.
Natomiast PF to patos pełną gębą [jester, zaczyna mi się przewracać w głowie przez ciebie ;d], kombinowanie, mieszanie, udziwnianie.
Nie widzę niestety powiązania pomiędzy Beatlesami a PF ;]
|
Teraz ci z biegu nie przytoczę nazw utworów, muszę sobie odświeżyć pewną książkę i wtedy napiszę ci dokładnie . Chyba, że Dizney mnie wyręczy.
Czego jestem pewna to tego, że czytałam o tym, nie chodzi tu o dosłowne zrzynanie z Beatlesów jednak o delikatną inspirację.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag.Ata
Arnold Layne
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 15:40, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W końcu nalezy zauwazyć, ze to Beatlesi zainteresowali się i docenili Floydów. A wiadomo - co lubili Beatlesi, lubili wszyscy. Tak więc pomogli PF, wypchnęli ich na szersze wody. Więc chcąc nie chcąc maczali palce w historii Pink Floyd:)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sob 15:40, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: Czego jestem pewna to tego, że czytałam o tym, nie chodzi tu o dosłowne zrzynanie z Beatlesów jednak o delikatną inspirację. |
To musi być BARDZO delikatna inspiracja ;d
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 23:23, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam tak "na bieżąco" to jeśli chodzi o Watersa i Lennona, to pierwsze słowa piosenki Chain Of Life to nawiązanie do utworu Cry Baby Cry.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie 0:54, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: Z tego co pamiętam tak "na bieżąco" to jeśli chodzi o Watersa i Lennona, to pierwsze słowa piosenki Chain Of Life to nawiązanie do utworu Cry Baby Cry. |
Jedyne co moim zdaniem łączy PF i Beatlesów to:
'The outer lock rolls slowly back,
The servicemen were heard to sigh,
For there revealed in glowing robes
Was Lucy in the sky '
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 8:35, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
BeBe ale to twoje zdanie .
Szczerze ci powiem, że ja tego nie sprawdzałam, ale po prostu o tym czytałam w książce Weissa i tyle.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:06, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ag.Ata napisał: W końcu nalezy zauwazyć, ze to Beatlesi zainteresowali się i docenili Floydów. A wiadomo - co lubili Beatlesi, lubili wszyscy. Tak więc pomogli PF, wypchnęli ich na szersze wody. Więc chcąc nie chcąc maczali palce w historii Pink Floyd:) |
A możesz bardziej rozwinąć ten wątek?. Jakoś nigdy do tej pory o tym nie słyszałem...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 22:17, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ja wiem, że to było docenienie?
Wiem, że Floydzi spotkali się z The Beatles, nagrywali przecież (o ile dobrze pamiętam) w tym samym studio no i Paul McCartney został przez Watersa osaczony pytaniami, które słyszymy na Ciemnej Stronie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag.Ata
Arnold Layne
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 18:07, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ależ Floydzi spotkali się z beatlesami o wiele wczesniej! Jeszcze przecież za czasów Syda! Do studia na Abbey Road the Beatles przyszło nagrywac swoją płytę, więc wszystkich innych, którzy tez tam byli, zupełnie odcięto o nich. Jakiś czas później Paul znów zjawił się w studiu, gdy siedzieli tam Floydzi .Chyba grali sobie Interstellar albo coś równie kosmicznego, albo po prostu tworzyli jakieś podwaliny Pipera (bo to mniej więcej ten okres czasu). Paul sobie ich posłuchał i wyraził swoje uznanie. NIe minęlo dużo czasu jak o Floydach zrobilo się głośniej. To miałam na myśli mówiąc, ze Beatlesi maczali palce w historii Pink Floyd.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 19:40, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz niestety nie mieszali.
To, że im się podobało nie znaczy, że to dzięki nim PF zabłysnęło, przecież ani Lennon ani żaden z Beatlesów nie wywieszał tablo z napisem "PF rządzi" ani w przerwach między utworami na koncercie nie mówili "wiece co PF to taki fajny zespół". To, że Paul wyraził swoje uznanie jeszcze o niczym nie świadczy moja droga.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag.Ata
Arnold Layne
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:50, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wcale ich o coś takiego nie posądzam. Nawet Paul nie musiał mówić ani specjalnie promowac Pink Floyd. Ludzie dookoła i tak zakapowali co wg beatlesów jest dobre, a co nie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 19:50, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
to tak jakbym akurat szedł sobie dróźką, był mleczarzem, akurat niósł mleko do studia, i kolega pracownik w studio zaprosił mnie na chwilkę do środka.ja bym sobie przystanął, i przez przypadek usłyszał próby PF, a potem gdyby rog wylazł powiedziałbym mu 'te, fajnie gracie, miłego na przyszłość' a on niewzruszony rzekłby 'dzięks'
a potem ktoś by miał powiedzieć że przyczyniłem się do wielkości pf ; )
to jest głupie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 19:55, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jaster masz rację . Ale muszę powiedzieć, że jak zobaczyłam, że do ciebie należy ostatni post, ciśnienie mi skoczyło . A to jaka niespodzianka- bez żadnych docinek... ahhh wzruszyłam się.
Agada "wszyscy wiedzieli co podoba się The Beatles" skąd? Mieli to na czole napisane czy można to było wyczytać z oczu?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|