Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:36, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Barwę to on ma ładną, ale wokalistą jest raczej baaaardzo przeciętnym. Tak trochę jak Waters - dużo 'gada'. A na koncertach, to już w ogóle...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Franco
Lunatic
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: K-ce
|
Wysłany: Sob 19:51, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
1.Plant
2.Mercury
3.Gillian
4.Fish
5.Elvis ( hahaha )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evilfloyd
Seamus
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Sob 21:43, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z metalowej sceny na wyróżnienie zasługuje na pewno Daniel Filth. Taki wokal to prawdziwa rzadkość...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie 0:02, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie podejmuję się oceniać, kto zasługuje na miano wokalisty wszechczasów (poza tym, że to chyba oczywiste, że Freddie Mercury ), ale mogę powiedzieć, czyj wokal najbardziej lubię:
1. Freddie Mercury
2. Serj Tankian (System Of A Down)
3. Maynard James Keenan (Tool, A Perfect Circle)
4. Roger Waters
5. Matt Bellamy (Muse)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fairy King
Worm
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin / Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:04, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tutaj poza subiektywnym spojrzeniem można ocenić obiektywne warunki danego wokalisty....
1. Freddie Mercury - tu nie ma wątpliwości - arcymistrz wokalu, niepodważalny numer 1.
2. Paul Rodgers - doskonała i piękna barwa głosu, rewelacyjna skala, głos idealny zarówno do ostrych rockowych utworów jak i do spokojnych bluesowych ballad.
3. Ronnie James Dio - doskonały głos
4. David Gilmour - przepiękna barwa głosu, potrafiąca wzbudzać emocje, dość uniwersalny (np. Echoes i Young Lust)
5. Ian Gillan - świetny głos, nie da się ukryć (Child In Time to mistrzostwo). [chociaż obecna twórczość Deep Purple zupełnie mi się podoba.]
Wymienić można jeszcze sporo...
Jeśli chodzi o Rogera Watersa - takich emocji, jakie czyni on (przede wszystkim na The Wall) swoim głosem to trudno znaleźć gdzie indziej i prawdą jest że nikt nie ma nawet podobnego głosu. Uwielbiam ten głos, zachwycha w takich utworach jak In The Flesh, czy Hey You. Ale raczej trudno go nazwać najdoskonalszym wokalistą wszech czasów, chociażby ze względu na techniczne możliwości. Ale za to, jest najdoskonalszym kompozytorem i tekściarzem w muzyce rockowej!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek_Gilmour
Seamus
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:32, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również stawiam na Freddiego Mercury'ego!!!!
Takiego wokalu już nie będzie nigdy!!!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|