Jak oceniasz? |
6 |
|
15% |
[ 6 ] |
5 |
|
40% |
[ 16 ] |
4 |
|
37% |
[ 15 ] |
3 |
|
7% |
[ 3 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 40 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Error
Lunatic
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowo Podgórne
|
Wysłany: Nie 13:15, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Płyta bardzo swojska z okładki Jedna z zabawniejszych spośród wszystkich albumów.
Na samym krążku wg. mnie nie jest już tak różowo i są tylko dwa ciekawe utwory:
- Summer '68 - Po prostu Richard Wright na wolności
- Fat Old Sun
Nie dziwię się np. Gilmourowi ,że uważa tą płytę za jedną z większych wpadek PF. Przyznać trzeba ,że było bardzo ambitnie ale ta płyta jednak nie "chwyta" jak inne.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 18:26, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Error napisał: Nie dziwię się np. Gilmourowi ,że uważa tą płytę za jedną z większych wpadek PF. Przyznać trzeba ,że było bardzo ambitnie ale ta płyta jednak nie "chwyta" jak inne. | Gdy zauważyć, że Gilmour za najlepszą płytę w swej karierze uważa Onanist Land, wszystko układa się w logiczną całość.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeaatan
Lunatic
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć na wódkę?
|
Wysłany: Pią 20:08, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
I w przypadku Onanist ma rację.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:21, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Yeaatan napisał: I w przypadku Onanist ma rację. | Nie w solowej karierze. W karierze W OGÓLE. Wliczając w to Floydów.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Error
Lunatic
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowo Podgórne
|
Wysłany: Pią 23:04, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jakie onanist land?!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
Error
Lunatic
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowo Podgórne
|
Wysłany: Sob 12:00, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Psssss.... Z JEGO dorobku to jedna z najlepszych. Wielokrotnie podkreślał ,że solowa twórczość to inny rozdział w jego muzyce gdzie nareszcie gra to ,co chce i lubi. Mi to odpowiada.
Ostatnio zmieniony przez Error dnia Sob 12:07, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 12:09, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Error 300: user analfabeta.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeaatan
Lunatic
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć na wódkę?
|
Wysłany: Sob 14:55, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: Yeaatan napisał: I w przypadku Onanist ma rację. | Nie w solowej karierze. W karierze W OGÓLE. Wliczając w to Floydów. |
Aaaa, to zmienia postać rzeczy. Aczkolwiek osobiście wolę Onanist o wiele bardziej, niż np. AMLOR czy TDB, co naturalnie nie znaczy, żeby te dwa ostatnie albumy Floydów były złe .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 15:39, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
AMLOR było (jest) złe .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sob 18:30, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia napisał: AMLOR było (jest) złe . |
Prawda. Kto jest za ? Przeciw niech uciekają, bo w ryj.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yeaatan
Lunatic
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć na wódkę?
|
Wysłany: Sob 19:17, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja!
<wystawia mordę do obicia>
...
Żartowałem hehe.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie 2:19, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Żartowniś z tego bebekolegi. Ale pieprzy bzdury dość. Jingle Belles co by złego o nich nie powiedzieć, jest mniej nudne od Onanistlandu. A w sumie ze wszystkich trzech płyt powyższych można by skleić jedną zajebistą. Z najmniejszym udziałem Amlora oczywiście. ;F
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie 10:57, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: Żartowniś z tego bebekolegi. Ale pieprzy bzdury dość. Jingle Belles co by złego o nich nie powiedzieć, jest mniej nudne od Onanistlandu. A w sumie ze wszystkich trzech płyt powyższych można by skleić jedną zajebistą. Z najmniejszym udziałem Amlora oczywiście. ;F |
Weź mi przełóż na polski, bo Cię nie rozumie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie 12:57, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się, weź się wczytaj.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|