|
ATOM HEART MOTHER na cenzurowanym |
|
Jak oceniasz? |
6 |
|
15% |
[ 6 ] |
5 |
|
40% |
[ 16 ] |
4 |
|
37% |
[ 15 ] |
3 |
|
7% |
[ 3 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 40 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Czw 1:44, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja już sam nie wiem jak to jest.... Jednak w Summer '68 też słyszymy orkiestrę, a to chyba jest główny powód wyjątkowości samego Atom Heart Mother i docenienia tego utworu. Aż chce mi się zacytować Dizneya, który w którejś dyskusji mówił, że jedna osoba z mediów uważa, że Atom Heart Mother to album, który zabrałaby na bezludną wyspę. Jednak fakt faktem, że od tej płyty styl Pink Floyd stawał się coraz bardziej podobny do tego, jaki mieli w czasach swojej największej świetności, tu wszystko zaczęło się "zazębiać". Ale nie wiem jak to wpływa na ogólny kształt muzyki... ja bardzo lubię i tyle. Uważam, że trudniej wymyślić takie Fat Old Sun od Poles Apart, choć trudno porównywać dwa takie utwory z dwóch różnych epok.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 0:12, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Fakt- niesłusznie jest w cieniu, ale bez przesady- dzieło to to nie jest, chyba że mówimy o tytułowym utworze. |
Ja miałam na myśli utwór tytułowy bo fakt reszta nie jest (aż tak) genialna...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:35, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Co do utworu- zgoda.
Album jest dla mnie po prostu dobry, ale cholernie nierówny. A przykładowe Poles Apart jest dla mnie dużo ciekawsze od błahej pioseneczki jak Summer'68, choć to drugie również słucham z jakąś małą przyjemnością.
No i wreszcie- ludzie z mediów nie są dla mnie autorytetami z samej racji tego, że są ludźmi mediów.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A dla mnie Summer '68 to czysta przyjemnośc. A zaraz po tym Alan's Psychedelic Breakfast.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:41, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie też przyjemność, ale jednak utwór uważam za słaby...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:04, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Spójrzmy też z perspektywy czasu - Summer '68 pochodzi z przełomu lat '60 i '70. Jak to się ma do Poles Apart? Tak, w czasie nagrywania The Division Bell było dużo więcej możliwości - nie tylko technologia, a także znaczne rozwinięcie się muzyki.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten wniosek?
|
Wysłany: Sob 14:31, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: nie tylko technologia, a także znaczne rozwinięcie się muzyki. |
Co?
Wtedy nagrywano kaszanki, dzisiaj nagrywają kaszanki - gdzie tu mówić o rozwoju muzyki ?
Można jedynie posądzić o pewien progres w powstawaniu nowych stylów etc. (od czegoś się zaczęło, dokądś zmierza, lecz cały czas nie wiadomo, o co muzyka zahaczy, co tym razem zostanie wymieszane [Dance punk? Nie możliwe? The Rapture pokazali, że się da]).
Muzyka jest taka sama, zmieniają się tylko nazwiska i sposób jej tworzenia.
Zresztą, powiedziano, że nie ma czegoś takiego jak rock, punk, blues - są dźwięki i jest cisza, o! ')
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:37, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mówię o 1994 r. w porównaniu do 1970 r. - dziś zostaw w spokoju. Chodziło mi właśnie o powstawanie nowych stylów itd. Ale skoro powiedziałeś już "dzisiaj" - niech sobie jest techno, ale to też jest rozwinięcie muzyki.... bo nie wszystko dobrze się rozwija.
No wiesz o co mi chodzi, Ty masz na myśli terminologię - okay.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:52, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak- Summer'68 nawet jak na tamte czasy było dość wtórne. Takich nagrań było mnóstwo. Choć to floydowe ma, owszem, swój urok
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 17:16, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Summer'68 całkiem przyjemnie się słucha ma swój urok. Ale muszę też przyznać, że Marcin ma rację w latach 70' była mnóstwo takich nagrań.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:42, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet nie w '70, ale '60 i '50. Sporo takich pioseneczek wówczas było. Podkreślam, że mimo to dość przyjemnie słucha mi się Summer'68.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 19:52, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: Ale skoro powiedziałeś już "dzisiaj" - niech sobie jest techno, ale to też jest rozwinięcie muzyki.... bo nie wszystko dobrze się rozwija. |
Istnieje też dobre techno-ale elektroniką (czy też nową falą) sie je nazywa żeby nie mylić z muzyką na wiejskie potańcówki Nie wszystko co nowe jest dobre, zgadzam sie, ale ewolucja musi być. Kto wie, może ktoś kiedyś użyje techno i zmiesza je z rockiem progresywnym-może coś ciekawego z tego wyjdzie, kto wie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:21, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w techno nie widzę żadnej przyszłości. Czy monotonny rytm i bas może mieć przyszłośc? Ale muzyka elektroniczna- jak najbardziej. Zresztą już PF kombinował z elektroniką (On the Run, Welcome to the Machine), ale jakoś to porzucili. Możliwe że znowy ktoś zacznie coś w tym stylu komponowac.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 20:31, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie może tylko tak jest Takie Autechre na przykład.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:15, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A Jarre? Też techno na swój sposób. A nikt mi nie powie, że to złe.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|