Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ciemna Strona... w hołdzie PinkFloyd
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ciemna Strona... w hołdzie PinkFloyd
Autor Wiadomość
1984
Seamus


Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Nie 22:43, 21 Maj 2006    Temat postu: Ciemna Strona... w hołdzie PinkFloyd
 
niewiem czy ktoś słucha dziś tj. w niedzielny wieczór MiniMaxu, druga godzina przeznaczona jest własnie na Ciemną Stronę... a raczej sprawnie, zagranym kawałkom przez innych artystów, nie bede wdawał sie w szczegóły, co do obsady tego projektu itp. lecz zadam pytanie jakie uczucia budzą takie projety u was? bo ja osobiście mam mieszane uczucia. Muzyka Floydów jest wielka! jest ponadczasowa, dla mnie największa! i dlatego, wydaje mi się, że nikt niejest w stanie zagrać tych kawałków z takim samym oddaniem, tym bardziej lepiej... przeróbek da się posłuchać, ale jakoś dziwnie mi z tym...

___________
Shine On

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 22:48, 21 Maj 2006    Temat postu:
 
Hołd to hołd, dla mnie piękny gest i wyraz uznania.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 22:49, 21 Maj 2006    Temat postu:
 
Ja myślę, że wykonywanie coverów to swego rodzaju hołd dla artysty, znak, że jest szanowany i tak jest bardzo często w przypadku Pink Floyd. Ich muzyka bardzo często znaczyła (i zapewne dalej znaczy) bardzo wiele dla młodszych pokoleń muzyków i to swego rodzaju składanie pokłonu, swojego rodzaju podziękowania. Więc jak dla mnie to naprawdę dobra sprawa, nie chodzi tu o wykonanie, bo wynonanie to często własna interpretacja, nie zawsze trafna jednak zawsze dobra.
Takim przykładem jest choćby płyta "Back Against The Wall".
Jest to najlepszy przykład, jak duże piętno odcisneła na innych artystach, muzyka Pink Floyd. Moim zdaniem ten album to nic innego, jak podziękowanie Pink Floyd za wspaniałą muzykę którą stworzyli i na której wzorują się kolejne pokolenia muzyków.

Powrót do góry Zobacz profil autora
1984
Seamus


Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Nie 23:06, 21 Maj 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Hołd to hołd, dla mnie piękny gest i wyraz uznania.



niesposób się z tym nie zgodzić! Dla mnie także to wielki gest artystów, ale może dlatego jestem sceptycznie nastawiony do przeróbek floydów, ponieważ te które słyszałem do tej pory, nie przypadły mi do gustu

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 0:21, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
No gust to już coś innego, nie zmienia to faktu, że artyści chcą oddać hołd Floydom.

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 12:47, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

No gust to już coś innego, nie zmienia to faktu, że artyści chcą oddać hołd Floydom.


Dokładnie Smile.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 18:10, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Cytat:

ponieważ te które słyszałem do tej pory, nie przypadły mi do gustu


Mi się nawet podoba to, co zrobił Korn i MM z ABITW. Oczywiście oryginał jest niedoścignionym ideałem. Wydaje mi się jednak, żę twórcy coverów nie mają ambicji przebicia pierwowzoru a jedynie pokazanie danego utworu w nieco innym muzycznym ujęciu.
P.S. To co zrobił zespół Scissor Sisters z CN to jedna wielka pomyłka (jak dla mnie oczywiście).

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pon 18:48, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
ABITW w wersji KoRn usłyszałem przed wersją Floyd. A ja przywykam do tego co "pierwsze", więc muszę przyznać, że kiedy usłyszałem orginał, miałem trochę skłonności w kierunku covera, ale im dłużej się wsłuchiwałem, tym bardziej odkrywałem wyższośc wesrji PF.
A ogólnie rzecz biorąc, uważam, że dość często jest tak, że grupa odtwarzająca dany utwór po swojemu, może łatwo zatracić sens i przekaz piosenki, całkiem nieświadomie zresztą. I to jest ogromne ryzyko. Ale tym większa chwała dla takiej grupy, która w "odpowiedni" sposób zcoveruje piosenkę.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 19:08, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Szczerze? Większośc coverów jest robiona chyba dla kasy Razz Wiecie, łatwo się podpiąć pod jakiś znany zespół, jak już się nie ma własnych pomysłow (vide Korn). Zawsze to jednak fajnie usłyszeć nieco odświerzoną piosenkę, ale powiedzcie mi: dlaczego oni najcześciej grają właśnie ABITW? Podpowiedż: bo to najbardziej znana piosenka? Bo nie ma obaw, że ktoś jej nie rozpozna na koncercie? Razz

To prawda, wielu artystów, których słucham też robiło covery. Jednak często był to cover jakiejś mało znanej piosenki, a jeśli nawet to tak zmienionej, że była nie do poznania. Przykłady? Nie wiem, może ktoś zna : Ministry z "Lay Lady Lay" Boba Dylana.

Za Kornem przemawia jedynie to, ze pokusili się o zagranie wszystkich trzech części ABITW + GCW. I paradoksalnie część I i III wyszła naciekawiej Razz To ich zdecydowanie ratuje w moich oczach.

Podsumowując, raczej nie wierzę w żadne tam hołdy. Muzyka to biznes, a znane piosenki się sprzedają. Wystarczy spojrzeć na muzykę pop-niektórzy żyją chyba tylko z przeróbek. W świecie rocka to zjawisko nie jest aż tak nachalne, ale i tak ciężko mi wierzyć w dobre intencje twórców.

Chyba, że zespół sam przyznaje że jakaś kapela dla nich wiele znaczyła. To dlatego taka popularna była składanka "Nativity In Black" w hołdzie Black Sabbath. Tam było słychać inspiracje.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 19:16, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Raziel więc co powiesz o płycie "Back Against The Wall"?
Została ona nagrana dla kasy- wątpię.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Pon 19:37, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Hmm jakby nie patrzeć, żaden muzyk nie robi nic za darmo.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 19:52, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
No tak racja, nie ma nic za darmo, ale przecież nie można na ludzi patrzeć tylko pod względem "jacy to są meterialiści".

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 19:53, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Raziel więc co powiesz o płycie "Back Against The Wall"?
Została ona nagrana dla kasy- wątpię.



Co powiem? Cienizna, miernota, nędzne podszywanie sie pod mistrzów, zero oryginalnosci i wyobrazni tworczej Very Happy Odgrzewanie starych kotletów, a potem sprzedawanie i to za grube pieniądze.

Nawet jeśli przyświecały im szczytne cele -spartolili sprawę Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pon 19:55, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
Nie chodzi mi tu o warstwę muzzyczną- bo co do tego to się z tobą zgadzam ale o pomysł. Pomysł był dobry i wątpię, żeby zrobili to tylko dla kasy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pon 19:59, 22 Maj 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Nie chodzi mi tu o warstwę muzzyczną- bo co do tego to się z tobą zgadzam ale o pomysł. Pomysł był dobry i wątpię, żeby zrobili to tylko dla kasy.



pomysł był świetny, kurcze, aż się napaliłem na tą płytę, ale nie usłyszałem tam niczego nowego Sad Chyba po prostu nie ci ludzie, nie te podejście. Powinni to robić ludzie młodzi, otwarci, którzy tchnęli by nowego ducha w "The Wall" niejako przenieśli ją w XXI wiek. Bo czasy nieco się zmieniły, nie oryginał [pozostanie jaki jest, ale powtórkom mówię - NIE! Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy