Autor |
Wiadomość |
|
mietek
Arnold Layne
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 21:27, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, jest nawet taki film .
Echoes i ocean .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gelad
Worm
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:57, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A wie ktoś może, kto napisał poszczególne fragmenty utworu? Wiadomo, że jest on wspólnym dziełem całego zespołu, ale mnie zawsze ciekawiło, kto napisał poszczególne linie melodyczne.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mietek
Arnold Layne
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw 20:17, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Richard Wright zaczął z głupia walić do znudzenia w jeden klawisz.
Panowie zupełnie nie mieli pomysłu na płytę, zarejestrowali więc coś tak banalnego. Tak sie zaczyna jeden z najważniejszych utworów w historii.
Pierwsza nazwa Echoes to Nothing-Part 1 To 24. Podaję za Panem Weissem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Czw 20:17, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
no to chyba sie nie dowiesz
usiedli w studio plumkali plumkali..potem to ponumerowali i wyszło "cos z niczego"
mysle ze najwiekszy wkład miał Rick
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mietek
Arnold Layne
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Czw 20:21, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Byłem trochę szybszy , coś tam się dowiedział.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gelad
Worm
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 11:41, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Dopiero zaczynam przygodę z zespołem więc jeszcze nie wiem o nim wiele.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
annia
Seamus
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:18, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze może dodam że tytuł też się zmieniał, oprócz "nothing parts 1-24" były jeszcze (bardziej dla żartu chyba): "The Son of Nothing", "We won the Double" , "Looking Through the Knothole in Granny's Wooden Leg" czy "The March of the Dambusters".
Mi się jednak najbardziej podoba tytuł: "Return Of The Sons Of Nothing"
Ja to uważam najbardziej za dzieło Ricka, choćby dla samego "ping" na początku, które zapoczątkowało wszystko.
Nie wiem jak to jest możliwe żeby jeden utwór tak wpływał na człowieka... Arcydzieło.
Ostatnio zmieniony przez annia dnia Pią 13:19, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Sob 19:08, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
annia napisał: Arcydzieło. |
ooo
i tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dysputę
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
mietek
Arnold Layne
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kraków
|
Wysłany: Sob 19:46, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
jaclaw napisał: annia napisał: Arcydzieło. |
ooo
i tym optymistycznym akcentem można by zakończyć dysputę |
Nie chodzi o to żeby złapać króliczka, ale gonić go.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|