Autor |
Wiadomość |
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 21:54, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
<zauważa, że Pompeje też się bawią>
No to z Pompejami też od biedy Ummagumma może przegrać, ale idealna kolejność to:
1. UG Live
2. Live at Pompeii
3. Is There Anybody Out There?
A potem ten cały krap w losowej kolejności =P
A co do produkcji - płyty (płyta?) Tokio Hotel też brzmią mniej płytko niż Ummagumma, co wcale nie stawia ich wyżej, jeśli brać po uwagę zawartość krążka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 21:57, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Delicate było moim pierwszym Floydowym koncertem jaki zobaczyłam i naprawdę nie jest to miłe wspomnienie, co więcej to najgorszy koncert jaki ukazał się pod szyldem Pink Floyd. Strasznie się na nim zawiodłam, spodziewałam się czegoś pełnego emocji a dostałam taką "kupkę". Byłam wtedy Floydowym laikiem, było to naprawdę dawno temu i nie kierowałam się wtedy niechęcią do żadnego z Floydów czy też sympatią do innego, po prostu dla mnie to nie było Floydowe. Natomiast stare koncerty to, to czego co w muzyce Floydów zawsze lubiłam, dlatego zarówno Ummagumma jak i Live at Pompei są w mojej pierwszej trójce. To koncerty do prawy przednie, pełnie spontaniczności i emocji. Słuchając czuć to, że Floydzi grali z pasją, że to ich cieszyło i tego mi brakuje na DSOT jak i na Pulse (chociaż te już jest lepsze). Nie mam zamiaru tu wyszydzać czyiś poglądów czy gustu, do mnie po prostu trafia coś innego. Tyle.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek
The Hero's Return
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:11, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Delicate Sound Of Thunder
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto 22:33, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Delicate Sound Of Thunder
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 2:02, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałbym tylko nadmienić, że Ass podejrzanie mądrze gada. Może go coś opętało.
A zagłosuję s'e na David Gilmour In Concert bo nie znam. /o\
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 2:06, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A, głos.
David Gilmour - In Concert
Bo fajne jest tylko Dimming of the Day, Ja-Nie-Rozumieć-Francuski i ten kawałek Wrighta.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 10:46, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odpadam - nie głosuję - wszystkie mnie się podobają.
A zresztą - wszystko jest kwestią gustu i upodobań.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 12:03, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wieści z forum:
"Us i inni" gracko wykosili konkurencję Ummagummie!
Jak donosi nasz reporter, szeroko zakrojona kampania pro-Ummagummowa, połączona z wyzwiskami, chwytami poniżej pasa, niesmacznymi zagrywkami i odwołaniami do pogańskich bóstw, przyniosła rezultaty przerastające wszelkie oczekiwania. Front przeciwników tego zaciekle bronionego albumu stopniał w mgnieniu oka. Oddajemy głos jednemu z dezerterów, Tarkenowi:
WzF: Dlaczego zrezygnowałeś z głosowania na Ummagummę?
T: Bałem się, że spalą mi dom.
WzF: Aha.
Kolejny z antagonistów, leszek158, zasłonił się religią oraz de gustibus i podał się do dymisji. Na placu boju dzielnie trwa jeszcze onepeter, ale możliwe, że i na niego znajdzie się hak. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, już jutro odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy o banowaniu krnąbrnych i nieużytecznych userów. Grupa Trzymająca Władzę Na Forum trzyma ją mocno i ani mysli popuścić.
Dom Tarkena spalono i tak.
Ostatnio zmieniony przez usandthem dnia Śro 12:14, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 12:08, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rotfl!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
onepeter
Lunatic
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:32, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Haha dobre dobre. Zaś wracając do istoty. Ummegumme znam namjniej i dlatego głosuję. Jakoś odrzuciła mnie surowść tego nagrania już jakiś czas temu i od tego czasu do niego nie wracam. Tak samo zresztą jest w przypadku Pipera. A poza tym co jest złego w TDSOF czy Pulse, jego przepych ? Nie obchodzi mnie to. Ważne, że produkcja jest na najwyższym poziomie i brzmienie jest o niebo lepsze dzięki czemu fantastycznie się tych nagrań słucha. Fakt, muzykę Floydów poznaje się latami, ja słucham ich dopiero jakieś 3-4 lata, ale nie oznacza to, że nie mogę stwierdzić, że dla mnie Ummagummy mogło by zwykle nie być. W prostych słowach -> nie przekonuje mnie ten album.
Ostatnio zmieniony przez onepeter dnia Śro 12:34, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 12:39, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No powiedzmy, że rozumiem, chociaż ja też nienawidzę pajpera <przewraca oczami>,a nie przeszkadza mi to ubóstwiać UG - obie płyty na dodatek (niespodzianka!).
Poza tym dla mnie to właśnie Pulse i Tandera mogłoby nie być, bo to są zwykłe koncertówki, jakie może mieć na przykład U2 (ich koncerty są świetne produkcyjnie i brzmieniowo). Coś takiego jak Ummagumma ma mało kto i na tym właśnie polega geniusz i wielkość PF. Pozbywając się UG, skreślasz najbardziej kreatywny i najważniejszy okres w twórczości PF - bez UG nie byłoby Ciemnej Strony (przynajmniej imo).
Zresztą, co ja cię przekonuję, i tak cię zgnoimy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 12:51, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
usandthem napisał: No powiedzmy, że rozumiem, chociaż ja też nienawidzę pajpera <przewraca oczami>,a nie przeszkadza mi to ubóstwiać UG - obie płyty na dodatek (niespodzianka!). |
rolleyes
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 12:56, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
bytywy wczoraj w nocy sluchalem ITABOT? drugi raz w zyciu chyba. Dotarlem do polowy i stwierdzam ze koncertowa Sciana jest jeszcze nudniejsza od oryginalu - pomimo tych - calkiem niezlych zreszta - kawalkow ktore na studyjnej sie nie znalazly. //o\\
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:37, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
'Wieści z forum:
"Us i inni" gracko wykosili konkurencję Ummagummie!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 15:44, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
DEJA VU!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|