Jak oceniasz album Meddle? |
6 |
|
26% |
[ 11 ] |
5 |
|
48% |
[ 20 ] |
4 |
|
24% |
[ 10 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 41 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 23:22, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Także uważam, że Meddle to bardzo dobry środem relaksacyjny i uspakający, Echoes potrafi w niesamowity sposób wyciszyć człowieka, jednak równie dobrze jak Echoes uspokaja mnie werscja koncertowa A Seucerful Of Secrets .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:41, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Popieram dodając Careful With That Axe Eugene również z Pompejów.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 17:10, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Popieram dodając Careful With That Axe Eugene również z Pompejów. |
Ciekawe i zaskakujące. Mnie ten utwór nie wycisza. A na pewno nie krzyk Watersa. Ale jeśli na Ciebie tak działa to twoja sprawa .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:15, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie wyciszają te Hammondy, basy i niesamowicie psychodeliczny klimat. Set The Controls For The Heart Of The Sun w sumie też ("Aaaa" Watersa - w wersji studyjnej wchodzą wtedy wyższe basy).
No ale chyba offtopic.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:23, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie wycisza Echoes... ostatnio tak wyciszyło, że przy tym usnąłem, a obudziłem się w 18 minucie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
1984
Seamus
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Nie 22:26, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a dla mnie Meddle to przedewszystkim Echoes, jedna z niewielu rzeczy, jak ktoś kiedyś powiedział, dla którj warto żyć, utwór ten, tak samo jak Shine On..., Set The Controls... porywają mnie daleko, daleko... mocnym akcentem na płycie jest także Fearless z intrygującym śpiewem kibiców, dzięki temu zabiegowi grupa jeszcze mocniej wczepiła sie w moje serce, bo jak wiadomo, football angielski jest najlepszy!
w Seamus za nic nie znajduje wartości, no ale ogólnie płyta bardzo dobra!
______________
Shine On
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:32, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Seamus jako żart muzyczny może być nawet OK
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 19:32, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W "seamus" fajna jest gitara, tak po około minucie Ale pies na dłuższą metę męczy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 21:37, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Czytałam gdzieś, że ten pies (zresztą był to pies ich menadżera Steva) wył gdy tylko słyszał muzykę .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:15, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bo podobno psy, pod wpływem harmonijki, zaczynają wyć...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:47, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: Bo podobno psy, pod wpływem harmonijki, zaczynają wyć... |
A gdzie ty tam masz harmoniję
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|