Autor |
Wiadomość |
|
maurice
Lucifer Sam
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pon 20:59, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
według mnie najbardziej przereklamowana to AMLOR. Jakoś nie mofę przez nią przebrnąć. Podoba mi sie jedynie sorrow a jezeli chodzi o learning to fly to jest to podobnie jak ABITW part2 hit. Stwierdzam to na podstawie tego że przykładowo w takim szeroko lubuanym roxy fm najczesciej proponowane sa właśnie te utwory z pink floyd.
Jeżeli ktos słyszał tam cos innego z floydów to gratuluje bo to bardzo mało przwdopodobne.
Division bell bardzo mi sie podoba i tu nie widze żadnego przereklamowania
A Wearing the inside out to mistrzostwo podobnie marooned i coming back to life
Najbardziej niedoceniane płyty to meddle i animals
Meddle dlatego ze mało kto zna echoes a przeciez to najpiekniejsza
piosenka świata. No i wspaniałe jest też One of these days
Inne piosenki z tej płyty tez są wyśmienite może oprócz san tropez
Animals jest nie tylko niedoceniana przez słuchaczy ale także przez samych floydów. Dziwi mnie dlaczego Gilmour po odejsciu watersa nic z tej płyty nie zagrał. Rozumiem że skomponował je roger ale ten z kolei także skomponował ABITW part2 czy wiele innych piosenek które gilmour nie zawahał sie zagrać na pulse albo trasie on an island
A dlaczego nie bylo takiego dogs przeciez przewaza tam gitara i wokal davida a jest to jedna z najwspanialszych i najbardziej klimatycznych floydowskich utworów?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:00, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
szyszunia007 napisał: Marcin S. napisał: Wg mnie debiut... płyta zapomniana, trochę "na boku". Nie znam dobrze rocka psychodelicznego, ale wydaje mi się, że tutaj mamy do czynienia z psychodelią na najwyższym poziomie. |
Tu bym się z tobą nie zgodziła, znam wiele ludzi, którzy uważają tą płytę za nejlepszą w dorobku Pink Floyd. Ale są też tacy, którzy nie potrafią przebrnąć przez nią.
Jeśli chodzi o rock psychodeliczny to jest to płyta, która znajduje się w czołówce tego gatunku. |
Też znam takich (nie osobiście, są takie osobniki na Forum Muzycznych Dinozaurów), ale są to głównie ludzie znajacy b. dobrze rock i jest ich raczej garstka. Przeciętny człowkiek lepiej zna The Division Bell niż debiut. Ale generalnie to masz oczywiście rację.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 21:06, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
maurice napisał: Dziwi mnie dlaczego Gilmour po odejsciu watersa nic z tej płyty nie zagrał. |
Myślę, że właśnie dlatego, że kompozytorem całości jest Roger.
Za to na tegorocznej trasie fani Watersa, fani PF mogli usłyszeć Sheep a na poprzednich trasach Dogs i Pig On The Wings .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:07, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dogs Gilmour mógłby grać... w końcu jest współautorem.
Co do ABITW- też mnie irytuje, że tak znany utwór jest znany tylko we fragmencie. Wg mnie dużo ciekawsza jest pierwsza część, zarówno tekstowo, jak i muzycznie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 22:06, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Dogs Gilmour mógłby grać... w końcu jest współautorem.
Co do ABITW- też mnie irytuje, że tak znany utwór jest znany tylko we fragmencie. Wg mnie dużo ciekawsza jest pierwsza część, zarówno tekstowo, jak i muzycznie. |
Moją ulubioną częścią ABINT (nazywjmy to ulubioną) jest część 3, później część 1 ale 2 soti u mnie na 3 miejscu.
Moim zdaniem zarówno 3 jak i 1 są owiele ciekawsze muzyczne i przedewszytkim tekstowo niż tak bardzo wszytko znana część 2.
Ale chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć dlaczego właśnie część 2 stała się takim wielkim przebojem. Chodzi głównie o tekst, nagle ktoś zaczął krytykować nauke i "system, który nas żywi" a to przecież się nie zdarzało. Nagle ktoś zaśpiewać
Nie potrzebujemy edukacji ani żadnej kontroli .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:18, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej przereklamowana: TDB. Już pisałam. Płyta jest niezła, ale TYLKO niezła. Nie zachwyca mnie niczym szczególnym. Muszę też przyznać, że nie pamiętam kiedy słuchałam jej ostatnio w całości.
Niedoceniona: AHM - jedna z moich ulubionych, a W OGÓLE niedoceniana. Ani przez fanów, ani przez twórców. Nie rozumiem jak można nie kochać suity, albo śniadanka
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcos89
Gość
|
Wysłany: Czw 15:14, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem najbardziej nie docenianymi albumami sa
-"Atom Heart Mother"
- "The Final Cut"
A najbardziej przereklamowane sa albumy
-" The Dark Side of the Moon"
-"The Wall"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:05, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: A najbardziej przereklamowane sa albumy
-" The Dark Side of the Moon"
-"The Wall" |
Nie rozumiem. Uznałeś TDSOTM za album przereklamowany a dałeś mu 6 w temacie "TDSOTM na cenzurowanym" (TW też chyba). To jak to w końcu jest?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcos89
Gość
|
Wysłany: Czw 19:44, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: Cytat: A najbardziej przereklamowane sa albumy
-" The Dark Side of the Moon"
-"The Wall" |
Nie rozumiem. Uznałeś TDSOTM za album przereklamowany a dałeś mu 6 w temacie "TDSOTM na cenzurowanym" (TW też chyba). To jak to w końcu jest? |
Ja ciebie nie rozumiem czy jesli cos jest przereklamowane i o czyms dobrze sie mowi to znaczy ze tego nie mozna lubiec albo uwazac to za najlepsze albo bardzo dobre
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 22:18, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Ja ciebie nie rozumiem czy jesli cos jest przereklamowane i o czyms dobrze sie mowi to znaczy ze tego nie mozna lubiec albo uwazac to za najlepsze albo bardzo dobre |
Moim zdaniem tak właśnie jest, ponieważ słowo przereklamowene moim zdaniem oznacza, że niezasłurzenie ktoś mu wystawił za wysoką ocenę, że jest to coś zanatto reklamowane moim tego, że nie jest tego warte.
Ale to tylko moja wizja tego słowa, może się mylę i ty to inaczej obirasz, jednak ja nie uważam Ciemnej Strony i The Wall za płyty przereklamowane.
Prędzej nazwałabym je płytami, którym reklama jest nie potrzebna, ponieważ one same się reklamują i same się bronią.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcos89
Gość
|
Wysłany: Pią 14:32, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
szyszunia007 napisał: Cytat: Ja ciebie nie rozumiem czy jesli cos jest przereklamowane i o czyms dobrze sie mowi to znaczy ze tego nie mozna lubiec albo uwazac to za najlepsze albo bardzo dobre |
Moim zdaniem tak właśnie jest, ponieważ słowo przereklamowene moim zdaniem oznacza, że niezasłurzenie ktoś mu wystawił za wysoką ocenę, że jest to coś zanatto reklamowane moim tego, że nie jest tego warte.
Ale to tylko moja wizja tego słowa, może się mylę i ty to inaczej obirasz, jednak ja nie uważam Ciemnej Strony i The Wall za płyty przereklamowane.
Prędzej nazwałabym je płytami, którym reklama jest nie potrzebna, ponieważ one same się reklamują i same się bronią. |
To jest twoje zdanie moje jest inne uszanuj to
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
arcos89
Gość
|
Wysłany: Pią 15:45, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie musisz mnie nigdzie odsylac ja wiem co pisze...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:44, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A mi sie wydaje ze arcos89 ma po czesci racje. Znaczy jest to dziwne, ale dlaczego nie lubic czegos przereklamowanego. Tylko ze z kolei ja takze uwazam przereklamowane jak szyszunia, czyli za cos, co jest nie warte swojej oceny.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|