Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Shine on Your Crazy Diamond - wierszem po polsku.
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Shine on Your Crazy Diamond - wierszem po polsku.
Autor Wiadomość
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Nie 15:48, 01 Sty 2006    Temat postu: Shine on Your Crazy Diamond - wierszem po polsku.
 
Egh....<czuję tremę>... no wiec...<rozchyla golf majacy na sobie, próbuje nabrac powietrza> ... no wiecie to mój pierwszy post... <przerywa mówić histerycznym śmiechem...>
A tak juz na poważnie, pod wpływem muzyki floydów.. znaczy sie Floydów , a dokładnie , moim zdaniem, najpiękniejszego ich utworu- Shine on Your Crazy Diamond, pozwoliłem sobie przetłumaczyć ( bo w dziale ów, ponoć można tłumaczenia składać, więc się tu wpisuje) ów tekst, na... bardziej poetycki(?). Może nie brzmi to doskonale, ale jednak chciałem jakoś mój zachwyt przelać. I wyszło to oto tak:

***
I

Pamiętasz, gdy byłeś pacholęciem
Jak słońce świeciłeś
Żarz się szalony diamencie
Nagle w twych oczach jawi się coś
Jakby na niebie dziury wskroś
A więc błyskaj zwariowany diamencie
Oszukany w prezencie
– młotem twój rozgłos
Kowadłem - dziecięcy los
Przybądź obiekcie dalekich już kpin.
Chodź tu przybłędo, ofiaro, legendo i lśnij.
Zbyt wcześnie sekrety odkryłeś
I za karę do księżyca zawyłeś
Jaśniej obłąkany brylancie
Zastraszany przez mary w noce,
Wystawiany na światłości moce.
Świeć się diamencie-wariacie
No więc, zmarnowałeś swoje powitanie
Z różnym skutkiem, stalowym wiatrem skwitowane
Nadejdź obłąkańcu ,natchniony proroku,
Przybądź artysto, dudziarzu, więźniu w amoku
I błyszcz.

II

Gdzieś jest? Nikt nie zgadnie już
Czyś daleko, czy tuż, tuż
Iskrz się szalony diamencie
Kłamcy się mnożą we warstwy
Ujrzysz ich, jeśli (jeszcze) nie będziesz martwy.
Lśnij wciąż szalony diamencie
Będziemy się prażyć w blasku minionych chwał potoku
Żeglować pośród obłoków
Chodź tu chłopcze, przegrany zdobywco
Złudzeń czy prawdy odkrywco
I lśnij.

***
Jestem obecnie w trakcie tworzenia kolejnych części, może to bedzie naruszeniem świętości Floydów, no ale cóż, chyba jestem heretykiem z wyboru i nic na to już nie poradzę.



Ostatnio zmieniony przez smith dnia Nie 20:16, 01 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 16:30, 01 Sty 2006    Temat postu:
 
Świetne, brawo Razz Naprawdę mi się podoba.

Powrót do góry
jaclaw
Moderator


Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia

PostWysłany: Pon 13:11, 02 Sty 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Świetne, brawo Razz Naprawdę mi się podoba.



przyłączam sie......BRAWO

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Pon 20:32, 02 Sty 2006    Temat postu:
 
Ej no.. ludzie bez przesady, to nie jest aż 'takie świetne', trudno to np zaśpiewać do melodii 'SOYCD', a to było moim głównym celem. Niestety nie udało mi sie...
Tak sobie myślałem, żeby powoli wszystkie teksty PF przetłumaczyć, a zacznę własnie od całej płyty "WYWH"(MIO mojej ukochanej, przy której płaczę jak bóbr). Ale czy by sie to podobało, gdyby były porównywalne do tego powyżej? Bo nie chcę popaść w samozachwyt, i licze na surowe opinie, bo się okaże niedługo , że tłumacze niepoprawnie i nie rozumiem tekstu, a tak np. dzieje sie na lekcjach polskiego, przez co ludzie na mnie dziwnie patrzą. A wiec ja chęci mam , ale same chęci nie wystarczą, muszę znać min. waszą opinię, by się nie przejechać. Dzięki z góry.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 20:45, 02 Sty 2006    Temat postu:
 
Stary, tłumacz dalej, czekam na kolejne tłumaczenia z WYWH, mi się to na serio podoba.

Powrót do góry
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:53, 02 Sty 2006    Temat postu: Re: Shine on Your Crazy Diamond - wierszem po polsku.
 
No fajne!.
Ale prosisz nieśmiało o krytykę, więc spełnię Twoja prośbę, żeby nie było, że jestem nieczuły Wink
Cytat:


A więc błyskaj zwariowany diamencie
Oszukany w prezencie


Ten rym wydaje się być mocno naciagany i nie widzę w nim sensu - o co chodzi z tym prezentem?

Cytat:


Zbyt wcześnie sekrety odkryłeś
I za karę do księżyca zawyłeś


A tu już sens został zupełnie stracony poprzez dosłowne przetłumaczenie idiomu "cry for the moon" - to nie "wyć do księżyca" tylko "pragnąć gwiazdki z nieba".

Cytat:


No więc, zmarnowałeś swoje powitanie
Z różnym skutkiem, stalowym wiatrem skwitowane


Mnie też było trudno zrozumieć o co tu chodzi, ale doszedłem.
Otóż Syd na pewnym etapie swojej choroby nie był już w stanie pracować z zespołem, ale nadal przychodził i próbował coś robić. Był zapraszany do studia ale nic z tego nie wychodziło, miał tylko przebłyski. "Wore out one's welcome" to "nadużyć czyjejś gościnności" - tutaj gościnności pozostałych członków zespołu, którzy chcieli dalej z nim grać, ale przypadkowa jakość ("random precision") jego pracy uniemożliwiała to. Znanym przykładem tego stanu rzeczy był utwór "Have You Got It Yet?", który Syd przyniósł do studia, ale żaden z muzyków nie mógł za nim podążyć, bo Syd bez przerwy go zmieniał i śpiewał "Have you got it yet?", a reszta odpowiadała "no, no!".
Wyłożyłem sens, kto się podejmie ubrać to w wiersz?

Cytat:


Kłamcy się mnożą we warstwy
Ujrzysz ich, jeśli (jeszcze) nie będziesz martwy.


A skąd ci kłamcy? Oryginał sugeruje budowanie muru, za którym skrył się Syd ("pile on many more layers"), a Waters niedługo się do niego przyłączy ("and I'll be joining you there") - wykrakał czy co?

Cytat:


Będziemy się prażyć w blasku minionych chwał potoku


Prażyć w blasku potoku? Jakoś nie teges...

Poza tym cool. Keep writing... Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Pon 23:59, 02 Sty 2006    Temat postu:
 
No wreszcie. Czekałem na to Very Happy dzięki za ten podpis, bo takie opinie dodają mi otuchy.
(1)Co do tego prezentu, trochę prawdy w tym jest że na mus to zrobiłem, ale... prezentem dla Syda było to(przynjamijej ja tak wnioskuje, z tego co przeczytałem-a było tego mało niestety jeszcze, czy z wywiadów) , że po odejściu został oszukany w pewnym stopniu. Nie myślał, że spadnie aż tak na dno , że życie mu zrobi tkaiego psikusa, cała sława nagle znikła , ludzie nie patrzyli na niego już z tkaim entuzjazmem, był poprostu .. oszukany.
(2)Z tym idiomem to prawda, nie słyszałem go nigdy, choć, czy to nie jest synonim? Very Happy Wyjąc do księzyca, nie robimy tego tylko ze smutku, ale także z powodu nie zdobycia nieosiagalnego, czyli 'gwiazdki z nieba'. + 'wyć do księzyca'- jakos bardziej mi na wyobraźnię działa.
(3). Haha- i tu sie kłania, nienzajomośc moja z PF, za co tobie dziękuje za tą uwagę.Teraz nie mam glowy do wymyślania, wersu udanego, ale mógłbym to jakoś porpawić Smile dzięki jeszcze raz za tą wiadomosc.
(4). Tłumaczyłem trochę ze słuchu, mają pod uwagę barwę głosu, 'layers' - spiewane niczym 'lie`-ers - jakby neologizm, plus warstwy jako 'layers'. Jak mówisz, budował wokół siebie 'mur' - cegiełkami są właśnie te warstwy z kłamców.( wiem e to brzmi naciąganie, ale cóż Smile )
(5)."Będziemy się prażyć w blasku minionych chwał potoku " <- taka próbka mojej 'poezji' Smile, taki oksymoron Smile

Edit: Jesli mozna wiedzieć, skad można dowiedzieć się o takich informacjach? Tylko z książęk o PF, czy w necie tez da sie wyszukać? Aha, i jeśli mógłbyś w przyszłosći, prosiłbym o takie podpowiedzi zwiazane z kapelą, bo przecież to one są tymi powodami to tekstów. Dzięki jeszcze raz serdeczne.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Marcin Steuer
Seamus


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Wto 8:59, 03 Sty 2006    Temat postu:
 
Ciekawe co na to powiedziałbym sam Beksińsk. W każdym bądź razie większość przełożen samego tytułu bardzo mi się podoba, jednakże trzeba przeyznać, że coś jest z tym żarzącym się diamentem.

Po pierwsze, żar pokazuje zapał, ciepło i moc (dobra, wartość kaloryczną:P). A jak wiemy diamenty są zbudowne z węgla :)

Tekst trafiony, chociaż momentami wydał mi się... dziecinny, lub przeciwnie - patetyczny - wersy z 'prezentem'.

Chwała Ci za próby i chętnie przeczytam kolejne tłumaczenia.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Wto 19:31, 03 Sty 2006    Temat postu:
 
Odnosnie przetłuamczeń - Beksińki to mój idol, dzięki niemu wogóle zącząłem sobie interpretować teksty. I dlatego napewno nie będe tłumaczył 'The wall"- on to wykonał perfekcyjnie.
Dziecinny- tak, w końcu jestem jeszcze dzieckiem, zarówno z wieku (16) czy też zbyt małego dośw. choćby własnie w ... poezji(?) - chyba zbyt wielkie słowo tu użyłem. Jest to wogóle mój... z 8 wiersz, czy cos koło tego( nie żebym sie tłumaczył- choć to robie Smile - ale wiele jeszcze przede mną).
Postaram sie gdzieś pod koniec tego tygodnia,jeśli warunki mi będą sprzyjać popracowac nad tekstami.
Wielkie dzięki za słowa otuchy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:49, 03 Sty 2006    Temat postu:
 
nicewarthog napisał:

Odnosnie przetłuamczeń - Beksińki to mój idol, dzięki niemu wogóle zącząłem sobie interpretować teksty.


Na pocieszenie dodam, że i Beksińskiemu zdarzały się zabawne pomyłki w tłumaczeniu. Nigdy nie zapomnę, jak "Get Your Filthy Hands Off My Desert" przetłumaczył jako "Zabierz swoje brudne łapy od mojego deseru" Wink
Nobody's perfect.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:02, 03 Sty 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Jesli mozna wiedzieć, skad można dowiedzieć się o takich informacjach? Tylko z książęk o PF, czy w necie tez da sie wyszukać?


Ja korzystam z książek (najczęściej anglojęzycznych) oraz z netu, gdzie można znaleźć wiele wywiadów z muzykami. Dobrą kopalnią wiedzy jest też polskojęzyczne wydanie "Pink Floyd Encyklopedia" Vernoan Fitcha [link widoczny dla zalogowanych]
W wątku "Wish You Were Here na cenzurowanym" podałem też link, gdzie umieszczone są unikalne skany artykułów prasowych z całego okresu działalności PF.

Powrót do góry Zobacz profil autora
mr_shelp
Lunatic


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

PostWysłany: Nie 10:21, 04 Cze 2006    Temat postu:
 
Naprawdę jestem pod w(r)ażeniem - świetne tłumaczenie. Wraz ze znajomum prawdopodobnie nagramy polskojęzyczny cover SOYCD, zobaczymy co z tego wyjdzie Smile Jedynym mankamentem, to według mnie różne wersje jednego refrenu - myślę, że powinno stale zostać "Żarz się szalony diamencie" po każdej zwrotce. Jak będę miał jakieś właśne wersje poszczególnych wersetów, to je na pewno opublikuję na forum Smile <wkłada rozżarzone palce do lodowatej wody po napisaniu pierwszego posta>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 11:11, 04 Cze 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

Świetne, brawo Razz Naprawdę mi się podoba.


Brawo Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 15:09, 04 Cze 2006    Temat postu:
 
Słowo "shine" najlepiej chyba przetłumaczyć na polskie "lśnij". "Żarz" albo "iskrz" brzmi delikatnie mówiąc dziwnie. Ale tłumaczenie generalnie na plus.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 14:02, 21 Paź 2006    Temat postu:
 
miło mi z tych pozytywnych opinii... Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy