Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

THE DARK SIDE OF THE MOON na cenzurowanym

Jak oceniasz? 6  85%  [ 68 ] 5  11%  [ 9 ] 4  2%  [ 2 ] 3  0%  [ 0 ] 2  0%  [ 0 ] 1  1%  [ 1 ] Wszystkich Głosów : 80
Autor	Wiadomość
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Czw 17:40, 27 Kwi 2006    Temat postu:   To ż roger napisał kilka piosenek o "ciemnej stronie życia" nie oznacza koncept albumu. Wtedy przynajmniej połowa tych skandynawskich black metali to byłyby concepty (w końcu tylko szatan i szatan ). Misiu napisał: Poza tym - posłuchaj tego dziennikarza z magazynu Rolling Stones (zapomniałem nazwisko, a płyta jest pożyczona) - "They created a story, a concept". I mówi jeszcze, że jest historia, muzyka, a nic nie traci wyobraźni (coś w tym stylu). problem w tym, że on coś tam mówi ale nie podaje szczegółów. i nie powiedział jak ta historia miałaby wyglądać Zresztą roger sam mówił: brał kolejno tematy które go nurtowały. nie podobało mu się dzieciństwo poświęcone nauce a życie karierze - napisał "Time". Nie miał satysfakcji z zarobionych pieniędzy - napisał "Money". Wkurzł go bezsens wojen - napisał "Us & Them". Mając na uwadze Syda, ale i każdego z nas napisał piosenkę o szaleństwie - napisał "Brain Damage". I na koniec podsumowanie wysiłków w postaci "Eclipse". Misiu napisał: Mniej niż połowa - On The Run, The Great Gig In The Sky i Any Colour You Like (a i tak zwróć uwagę, że w tych dwóch pierwszych wypowiada się kilka słów). Speak To Me ma tekst, a domyślam się, że o ten utwór Ci chodziło. Jeśli dobrze pamiętam, Roger zadawał pytanie mniej lub brdziej przypadkowym ludziom (pytania były też różnorodne). Nie mógł się spodziewać, jaka bedzie odpowiedż, nie mógł tego zaplanować. tu chodziło chyba bardziej o zaskoczenie odbiorcy, poszerzenie perspektywy niż o historię. Od kiedy "Speak To Me" ma tekst Misiu napisał: Czy naprawdę wierzysz w to, że dźwięki (samoloty itd.) w On The Run są po nic? A dla samej popisówy na pewno nie zostało nagrane - nie raz Panowie mówili, że sprzęt nimi nie rządzi i nie chcą, by tak się stało. ja "On The Run" widzę bardziej jako wizję atomowej zagłady, może wojny. A te dżwięki miałyby ten obraz kształtować. Czy mam rację? Jeśli nie, to chciałbym Cię poprosić o sprostowanie Jeśli tą płytę można nazwać conceptem to nie ze względu na wspólny temat ani za historię bo tych ja tam nie widzę (nie przekonaliście mnie ) bardziej strona muzyczna scala ta płytę. Może ktoś by napisał interpretację? (jedna już jest, ale z niej nie wynika żadna spójność - każda piosenka jest traktowana jako osobna część i nawet ten "wspólny temat" gdzieś się gubi ). Ostatnio zmieniony przez Raziel dnia Czw 18:51, 27 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Czw 18:18, 27 Kwi 2006    Temat postu:   Fakt faktem, że klasyczny concept album to to nie jest. Bo rzeczywiście jeden utwór nie wynika z drugiego, ale jednak jest wspólny mianownik między utworami.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 22:05, 27 Kwi 2006    Temat postu:   Tak The Dark Side Of The Moon to koncept album ponieważ powiela jakieś tematy prawa? Mówi o życiu i to właśnie życie jest konceptem tego albumu. Nie w każdym koncept albumie utwory muszą jasno z siebie wynikać.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Czw 22:13, 27 Kwi 2006    Temat postu:   szyszunia007 napisał: Tak The Dark Side Of The Moon to koncept album ponieważ powiela jakieś tematy prawa? Trochę nie rozumiem tego zdania. szyszunia007 napisał: Mówi o życiu i to właśnie życie jest konceptem tego albumu. Ale życia to cholernie ogólny temat. Teoretycznie wszystko mówi o życiu, taka prawda. szyszunia007 napisał: Nie w każdym koncept albumie utwory muszą jasno z siebie wynikać. Główne założenie concept albumu jest właśnie takie, by jeden utwór wynikał z drugiego.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 22:21, 27 Kwi 2006    Temat postu:   Piszą że The Dark Side Of The Moon powiela pewne tematy miałam namyśli że mówi o czymś że ma jakiś (chociaż ogólny) temat.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Czw 22:27, 27 Kwi 2006    Temat postu:   Tak można powiedzieć o bardzo wielu albumach, a nie wszystkie albumy z ogólnie sformułowanym tematami to albumy koncepcyjne.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Pią 9:33, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Raziel napisał: problem w tym, że on coś tam mówi ale nie podaje szczegółów. i nie powiedział jak ta historia miałaby wyglądać O Us And Them zdaje się, że mówi, iż ma to być przejście z życia do śmierci czy coś w tyl stylu.... Raziel napisał: Zresztą roger sam mówił: brał kolejno tematy które go nurtowały. nie podobało mu się dzieciństwo poświęcone nauce a życie karierze - napisał "Time". "Okay, now it's... oh, okay, now it's gonna change.... oh". Raziel napisał: Jeśli dobrze pamiętam, Roger zadawał pytanie mniej lub brdziej przypadkowym ludziom (pytania były też różnorodne). Nie mógł się spodziewać, jaka bedzie odpowiedż, nie mógł tego zaplanować. tu chodziło chyba bardziej o zaskoczenie odbiorcy, poszerzenie perspektywy niż o historię. Przypadkowym ludziom - zgadza się. Nie mógł się spodziewać - zgadza się, bezsensnem by było, gdyby wiedział... O ile JA PAMIĘTAM, to te odpowiedzi miały być inspiracją w powstawaniu albumu. Raziel napisał: Od kiedy "Speak To Me" ma tekst I've been mad for fucking years, absolutely years, been over the edge for yonks, been working me buns off for bands... I've always been mad, I know I've been mad, like most of us... very hard to explain why you're mad, even if you're not mad.... Od zawsze. Raziel napisał: ja "On The Run" widzę bardziej jako wizję atomowej zagłady, może wojny. A te dżwięki miałyby ten obraz kształtować. Czy mam rację? Jeśli nie, to chciałbym Cię poprosić o sprostowanie Nie sprostuję Twojej odpowiedzi naturalnie, lecz przedstawię swój punkt widzenia. On The Run to wypadek samolotowy, moment śmierci (później Time - czas wybił)... Słyszymy lotnisko na początku, później kołowanie samolotu i... wybuch, wypadek. Samolot się rozbił, a ktoś w katastroie lotniczej zginął. Ale nie będę się tu rozdrabniał - założy się specjalny temat o interpretacji Dark Side Of The Moon.
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Pią 13:24, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Misiu napisał: I've been mad for fucking years, absolutely years, been over the edge for yonks, been working me buns off for bands... I've always been mad, I know I've been mad, like most of us... very hard to explain why you're mad, even if you're not mad.... [/i] Od zawsze. he he, a to nie jest przypadkiem jedna z odpowiedzi na pytania Rogera? Bo w książeczce z tekstami tego nie ma Marcin S. napisał: Tak można powiedzieć o bardzo wielu albumach, a nie wszystkie albumy z ogólnie sformułowanym tematami to albumy koncepcyjne. Zgadzam się. Ja zaczniemy wszystkie płyty które np. są poświęcone miłości nazywać konceptami to dojdziemy do paradoksów i np. okaże się że zespoły z gatunku disco polo nagrywają concepty
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Pią 13:50, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Więc ponawiam pytanie: czy Waszym zdaniem Animals jest concept-albumem? Raziel napisał: he he, a to nie jest przypadkiem jedna z odpowiedzi na pytania Rogera? Bo w książeczce z tekstami tego nie ma Nie wiem, możliwe, że jest. A w książeczce tego nie ma, no bo... to jest zwykłe wprowadzenie do płyty. To tak, jakby pytać, dlaczego nie ma w tekście do Money tego, co na końcu mówią ci faceci i jedna kobieta. No i jeszcze jedno - czemu zaczyna się i kończy biciem serca? Do tego w Breathe i Eclipse mamy do czynienia z wyrażeniem "All that you touch and all that you see" (Breathe - "All you touch and all you see is all your life will ever be", Eclipse - "All that you touch and all that you see"). To zależy od siebie, przynajmniej to bicie serca.
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Pią 14:06, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Nie no, jak tak czytam to coś w tym wszystkim jest. Ale ten banał "płyta o ciemnej stronie życia" to tak jakby czubek góry lodowej. Faktycznie temat o interpretacjach powinien być, bo ciekawa dyskusja się rozwija Dlaczego bicie serca? Może ma to związek z nauką, medycyną, anatomią. Tak jak pryzmat z fizyką W książeczce (i na filmie) jest też elektrokardiogram czy jak to urządzenie się nazywa. Taki wykres z zaznaczonymi uderzeniami serca. Czy Animals to koncept? Też nie klasyczny, ale tam jednak są pewne połaczenia. Np. w Sheep jest wzmianka "may be Dogs about" bez wysłuchania Dogs nie byłoby to czytelne.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Pią 14:35, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Moim zdaniem to jest koncept, ale trzeba się temu przyjrzeć z pewnego dystansu. Nie bierzemy każdej piosenki oddzielnie, ale patrzymy na nie orzez jeden pryzmat (a ten pryzmat to przez przypadek mi się wyrwał, ale nieźle pasuje). I kiedy tak sie przyjrzymy, to widać koncept. No i jak już Misiu pisał- całość spjają takie małe szczególiki, jak bicie serca.
Powrót do góry
Dizney Grand Vizier Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa	Wysłany: Pią 23:54, 28 Kwi 2006    Temat postu:   Pojęcie "concept album" w ogólności odnosi się do albumów, których zawartość jest połączona wspólnym tematem. A temat ten może być "instrumentalny, kompozycyjny, narracyjny lub tekstowy" ("Key Concepts in Popular Music" Roya Shukera). Concept albumy są najczęściej z góry planowane jako takie, w których utwory starają się nawiązywać do wspólnego tematu lub historii, który jest konceptem albumu. Stoi to w kontraście do normalnego podejścia, w których na albumie zamieszcza się zbiór niepołączonych ze sobą wspólną myślą utworów. W rocku rozróżnia się dwa typy concept albumów. Jeden to taki, w którym piosenki są połączone ze sobą tematem (np. "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" Beatlesów), ale w którym nie ma jednorodnej fabuły. Drugi to taki, w którym przez całą płytę przewija się jedna fabuła (np. "Tommy" The Who). Niewątpliwie zarówno Dark Side, jak i WYWH, Animals, Wall i Final Cut to albumy koncepcyjne. Mają temat, który przewija się przez cały album, są nawiązania instrumentalne i tekstowe. Spełniają więc definicję concept albumów. Trudno by było za to powiedzieć tak o AMLoR lub TDB.
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Sob 9:47, 29 Kwi 2006    Temat postu:   I stał się koniec
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Sob 12:23, 29 Kwi 2006    Temat postu:   Raziel napisał: I stał się koniec
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Nie 22:22, 30 Kwi 2006    Temat postu:   A czy miałby ktoś zebrane te wszystkie "ukryte" teksty, odpowiedzi na pytania Rogera i ogólnie wszystkie słowa jakie padają na Dark Side(najlepiej z tłumaczeniami)? Kiepsko u mnie z angielskim, a przymierzam się do jakiejś potężnej interprtacji płyty. Z góry dziekuję
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze

	Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 3 z 15

Skocz do: Wybierz forum Pink Floyd----------------The Vizier's Garden PartyOn The RunChapter 24The Lunatic Is On The Grass Fani----------------Welcome To The MachineOutside The WallA Saucerful Of Secrets Sztuka----------------Any Colour You LikeEmpty SpacesRun Like Hell Forum i Strona----------------Who Needs Information ?Let There Be More LightEchoes Of Dark Side Of The Moon    Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo