Jak oceniasz? |
6 |
|
23% |
[ 8 ] |
5 |
|
35% |
[ 12 ] |
4 |
|
29% |
[ 10 ] |
3 |
|
8% |
[ 3 ] |
2 |
|
2% |
[ 1 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 34 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 16:48, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie ja nic nie słyszałam o tym, że album TDB miałbyć 2 płytowy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:30, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Źle to ująłem- nie chodzi o typowo 2 płytowt album(chodź taka mozliwośc także istniała), ale o to że chciano wydać TDB i płytę z "odpadami".
Żeby już nie było niejasności, zacytuję Nicka:
"Po zakończeniu sesji w Britannia Row spotkaliśmy się na barce Davida, by dokonać wyboru materiału na nową płytę. Od lutego 1993 roku pracowaliśmy nad mniej więcej 25 tematami, starając się jak najdokładniej ograć je w studiu.
(...)
Piosenki przeszły przez gęste sito selekcji. Mieliśmy dużo materiału i nikt nas nie poganiał. Mogliśmy spokojnie skupić się na rozwijaniy pomysłów. Materiału było tyle, że mogliśmy wydać podwójny album. Zastanawialiśmy się nad wydaniem drugiej płyty z muzyką ambientową, by wykorzystać pomysły, które nie zamieniły się w skończone i dopracowane piosenki. Nie mieliśmy jednak czasu, by intensywniej popracować nad zamknięciem drugiej płyty, a nie chcieliśmy wydawać czegoś, co byłoby niedokończone."
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 19:38, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawe nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 21:48, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Cytat:
Wojon zupełnie się z tobą nie zgadzam.
O wiele, wiele wyżej stoją u mnie Animals, The Wall i The Final Cut.
TDB to płyta dobra do posłuchania od czasu- do czasu. I to tyle co mam do powiedzenia na ten temat.
Nom, podpisuje sie pod tym. Wyzej wymienione plyty naleza wg mnie wlasnie do tych wybitnych plyt PF i pominac je mowiac o najwybitniejszej plycie od czasow WYWH.... I jeszcze TDB.... Stwierdzenie "od czasu do czasu" znakomicie takze oddaje moj stosunek do tej plytki. |
W całości popieram.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:19, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja także.
Wg mnie płyta z demami byłaby średnia, bo samo TDB nie jest jakąś rewelacją, a odrzuty są z reguły słabszymi kawałkami, więc wydawanie czegoś słabszego niż materiał na płycie byłoby błędem (choć nie oszukujmy się, że bycie gorszym od takiego High Hopes nie jest szczególnie wielką ujmą).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 19:18, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Ja także.
Wg mnie płyta z demami byłaby średnia, bo samo TDB nie jest jakąś rewelacją, a odrzuty są z reguły słabszymi kawałkami, więc wydawanie czegoś słabszego niż materiał na płycie byłoby błędem |
Zgadzam się.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Sob 21:20, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Płyta na pewno lepsza od AMLOR. Dlatego przede wszystkim, że udzielał się tam Rick, dzięki czemu album nabrał trochę więcej świeżości, niż miałoby to być tylko z Gilmourem. Najlepszy kawałek to chyba High Hopes, choć reszta nie jest wiele gorsza. Tak zauważyłem, że na tym forum troszczkę sie po tej płytce jedzie.
Nie jest to nic wielkiego, ale miło się słucha. Przede wszystkim dobrze, że nie jest komercyjna, dużo tam ambitnej muzyki.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 23:14, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie, gdzieś kiedyś czytałam, że TDB to najbardziej komercyjna płyta Pink Floyd Nie do końca się z tym zgadzam, AMLOR jest o wiele bardziej komercyjna, i moim zdaniem gorsza pod względem muzycznym oraz literackim.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 11:45, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zarówno AMLOR, jak i TDB, są płytami bardziej komercyjnymi niż poprzednie. Która z nich wybija się na czoło? Nie wiem. Dla mnie istotna jest odpowiedź na pytanie: czy większa komercyjność obu płyt to efekt zamierzony czy po prostu "tak wyszło w praniu"?. Jeśli Gilmour nadał im taki charakter specjalnie, to oceniam to bardzo źle.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:52, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: Dla mnie istotna jest odpowiedź na pytanie: czy większa komercyjność obu płyt to efekt zamierzony czy po prostu "tak wyszło w praniu"?. Jeśli Gilmour nadał im taki charakter specjalnie, to oceniam to bardzo źle. |
Jest oddzielny wątek o komercyjności. Żeby płyta miała status "komercyjna", musi być z taką myślą tworzona. Płyta nie może "stać" się komercyjna po jakimś czasie. Żeby była komercyjna, musi być popularna, ale żeby była popularna nie musi być komercyjna.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 12:24, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dizney napisał: Żeby płyta miała status "komercyjna", musi być z taką myślą tworzona. Płyta nie może "stać" się komercyjna po jakimś czasie. Żeby była komercyjna, musi być popularna, ale żeby była popularna nie musi być komercyjna. |
Zgadzam się.
Myślę, że większa komercyjnośc zarówno AMLOR jak i TDB była zamierzona.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:48, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Wg mnie płyta z demami byłaby średnia, bo samo TDB nie jest jakąś rewelacją, a odrzuty są z reguły słabszymi kawałkami, więc wydawanie czegoś słabszego niż materiał na płycie byłoby błędem (choć nie oszukujmy się, że bycie gorszym od takiego High Hopes nie jest szczególnie wielką ujmą).
|
I cena byłaby dużo wyższa. I to mnie właśnie denerwuje - wszystkie płyty Marillion i Deep Purple, jakie widziałem w Media Markt, to właśnie wydania 2 CD - raz droższe, a druga płyta to po prostu dema itd. Dla mnie to wygląda z leksza jak wyciąganie kasy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 17:08, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Myślę, że większa komercyjnośc zarówno AMLOR jak i TDB była zamierzona. |
Tego się obawiałem. Nie lubię tego...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 18:14, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: I cena byłaby dużo wyższa. I to mnie właśnie denerwuje - wszystkie płyty Marillion i Deep Purple, jakie widziałem w Media Markt, to właśnie wydania 2 CD - raz droższe, a druga płyta to po prostu dema itd. Dla mnie to wygląda z leksza jak wyciąganie kasy. |
No na to wygląda, nie wiem jak w sprawie Matillion to wygląda ale jeśli chodzi o Deep Purple to się zgadzam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|