Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
THE PIPER AT THE GATES OF DAWN na cenzurowanym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
THE PIPER AT THE GATES OF DAWN na cenzurowanym

Jak oceniasz?
6
24%
 24%  [ 7 ]
5
24%
 24%  [ 7 ]
4
20%
 20%  [ 6 ]
3
20%
 20%  [ 6 ]
2
10%
 10%  [ 3 ]
1
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 10:36, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Raziel napisał:


A próbował ktoś palić jakieś zioła słuchając tego Twisted Evil Arrow Wink


Ja osobiście nie próbowałam Rolling Eyes ale mój dobry kolega i owszem Very Happy...
Przeżycie podobno wspaniałe i niezapomniane Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:46, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Jasna d..., Evil or Very Mad chyba za szybko piszę i zdarzają mi się błedy ort. Surprised . ale przeczuwam także komentarze w stylu: wyluzuj stary Twisted Evil

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 11:21, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Wyluzuj stary Wink... Ja nawet nie licze ile byków robię w postach Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:23, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
No i nie myliłem się che, che.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 12:17, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Dr.Wall napisał:

A dlaczego chciałbyś to wiedzieć?



Ciekawość. Skoro psychodelia, to teoretycznie powinna pasować Laughing

Dr.Wall napisał:

asna d..., :Evil or Very Mad: chyba za szybko piszę i zdarzają mi się błedy ort. Surprised . ale przeczuwam także komentarze w stylu: wyluzuj stary



To nie matura z polskiego, ale ewentualnie zawsze możesz edytować posta i poprawiać błędy
Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:31, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Niekoniecznie, termin psychodelia, owszem ma swoje źródła w używkach (nielegalnych) i wielu muzyków grając psychodela się nimi wspomagała, nie znaczy to jednak, że odbiorcy tej mużyki aby ją zrozumieć też muszą coś wziąść - to raczej kwestia wrażliwości, pododnie jak ze sztuką. Ja przyznam się, że paliłem kilka razy Marlboro ligts i nawet popijałem piwko, nie miało to jednak większego wpływu na odbiór i wynikało raczej z uzależnienia od nikotyny i alkocholu niż chęci zrozumienia (chociaż od tego drugiego nie jestem uzależniony). To nie jest znowu jakieś hokus-pokus Laughing
Pozdrawiam

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:35, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Wiem, wiem, alkohol to wszystko przez pośpiech.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:54, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
A i jeszcze jedno, mnie ta płyta na początku w ogóle się niepodobała, a miałem ją już 1990 (kasetę). Odłożyłem ją na półkę i katowałem się wtedy The Wall i The Final Cut. Oprócz tego słuchałem (nieco później) różnej innej muzyki np. King Crimson, The Doors, Deep Purple, Led Zeppelin, NIN, różnego jazz'u i Dead Can Dance i kiedy to wszystko z czasem mi się znudziło, w nocie biograficznej lidera DCD przeczytałem, że do założenia zespołu i tworzenia takiej, a nie innej muzyki zainspirowała go ...pierwsza płyta PF, właśnie The Piper...Kurcze (pomyślałem) mam tę płytę, zacząłem ją wtedy słuchać uważniej i "zaskoczyła". Słuchając w/w, a zwłaszcza DCD przygotowałem sobie odpowiedni grunt pod Pipera. Dlatego, jak przeczytałem we wcześniejszych Twoich postach (cholera nie wiem jak się robi cytaty z forum), że oceniasz ją na 3, to może jeszcze nie jest to odpowiedni czas (nic na siłę Wink ) na tą płytę. Zresztą ja też kiedyś myślałem, że wszystko co najlepsze w PInk Floyd zostało nagrane na The Wall, później, że palma pierwszeństwa należy się Atom Heart Mother, kto wie może za jakiś czas powiem, że najlepszą płytą Pink Floyd jest np. The Division Bell, cóż gusty się zmieniają.
Pozdrawiam



Ostatnio zmieniony przez Dr.Wall dnia Czw 12:44, 19 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:32, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Przy swoich "świeżych" postach masz przycisk "Edytuj". Nie musisz pisać kilku postów pod rząd. Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Nie 22:10, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Ok, zgodnie z obietnicą będę narzekać.
<chwila przerwy na włączenie sobie płytki w tle dla wprowadzenia się w klimat>
Najpierw nieliczne plusy tej płytki, które uratowały ją od zniszczenia całkowitego:
Arrow Lucifer Sam - za riff, za atmosferę i za "that cat's something I can't explain" Wink
Arrow Interstellar Overdrive - jak dla mnie to on w spokojniejszych partiach ociera sie o Ummagummę, a riff przewodni też niczego sobie, aczkolwiek za LS.
Arrow Astronomy Domine - no wiadomo Smile
Teraz niestety nastąpi część mniej przyjemna. Chorobliwie nie znoszę Flaminga, Bike, Matildy, Gnoma i Chaptera - słuchając tego czuję się jakbym słuchał muzyki dla dzieci w wieku przedszkolnym, okropne refreniki, dziwaczne teksty (rozumiem, że wiele osób traktuje je za atut, jestem gotów na sprzeciwy), no generalnie, wyżej wymienione mają w sobie wewnętrzne "fuj" Wink
Pozostałe trzy oblecą, ale bez szału - można posłuchać, potem zapomnieć.
W wersjach koncertowych brzmi to wszystko lepiej - wiem. Flaminga, którego kiedyś znalazłem na YouTube mogę nawet słuchać bez obrzydzenia - wersja studyjna mnie odrzuca.
Rozumiem, że może sie podobać nowatorstwo formy - ok. Jednak uważam, że na SoS te wszytskie awangardowe rozwiązania zostały wykorzystane lepiej. Saucerful ma z kolei niepowtarzalny klimat, jest dużo bardziej uporządkowany niż jego poprzednik i słucham go z dużą przyjemnością. Widać po przesianiu Syda przez sito reszty zespołu można uzyskać nadający się do słuchania rezultat...
Ale w sumie nie o narzekanie mi chodzi - powiedzcie mi, co widzicie w tej płycie Question Bo ja nie rozumiem...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 22:16, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Us and Them powiem delikatnie wyjdź i nie trzaskaj drzwiami Wink.
A teraz już na poważnie, ta płyta ma niepowtarzalny klimat, psychodelia aż z niej wycieka... nie czujesz tego, jak ja słucham tej płyty to aż mnie nosi Very Happy. W momencie gdy zaczyna się Astronomy Domine na ryjku pojawia mi się gigantyczny banan i nie schodzi, aż przez 41:52 Wink.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:23, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Usandthem: słuchawki na uszy i odpreż się. Cool

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Nie 22:33, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Dr.Wall napisał:

Usandthem: słuchawki na uszy i odpreż się. Cool


Ale widzisz, odprężyć się mogę przy Ummagummie. To jest dopiero niesamowita płyta - jak jej słucham w nocy, to mam te słynne ciary Very Happy
A Piper mnie naprawdę męczy... dużo bardziej lubię np. Obscured by the Clouds - w zasadzie, jak tak pomyślę, to chyba tylko More jest u mnie niżej w klasyfikacji płyt Floydów niż Piper....
(o kurdę, chyba teraz to naprawdę bluźnierstwem rzuciłem Wink )

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Nie 22:41, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Matko, aż tak źle... u mnie na ostatnim miejscu jest AMLOR a później, długo, długo nic Wink. Zresztą mniejsza o to.
Piper ma w sobie niesamowitą moc, pełno energii, jest to płyta zupełnie nowatorska, piękna płyta.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:51, 28 Sty 2007    Temat postu:
 
Nie, jakoś nie wierzę, że można odprężyć się przy słuchaniu Ummagumma, prędzej już chyba złapać doła - "Sysyphus" Confused A przecież Piper przy tym, to taka fajna optymistyczna (teksty) i bezpretensjonalna (muzyka) płytka Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy