Jak oceniasz The Wall? |
6 |
|
65% |
[ 36 ] |
5 |
|
21% |
[ 12 ] |
4 |
|
10% |
[ 6 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 - a niech się ktoś waży :) |
|
1% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 55 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Yeaatan
Lunatic
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wziąć na wódkę?
|
Wysłany: Nie 15:03, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
I tutaj znowu muszę się nie zgodzić, jako że Trial to również jeden z moich ulubionych fragmentów płyty, w każdym razie lubię go bardziej od Run Like Hell, do którego z kolei jakoś nigdy nie mogłem się przekonać .
Ostatnio zmieniony przez Yeaatan dnia Nie 15:04, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avlee
Worm
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:01, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Whoa! The Trial kiepski? Moim zdaniem chyba najbardziej klimatyczny fragment płyty, a jako podsumowanie całości genialny. Przy okazji świetnie przedstawiony w filmie, aż ciarki przechodzą.
I nie miałbym nic przeciwko temu żeby zaraz po Nobody Home była Vera (A jeszcze lepiej gdyby pan Waters się postarał i napisał coś ciekawszego zamiast Bring the boys... )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
floyd_fan
Worm
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:38, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie w tej płycie fascynuje rozmach z jakim ją stworzono. Już pierwsze sekundy wskazują, że niedługo będę uczestnikiem czegoś niezwykłego. W warstwie tekstowej The Wall jest moim ulubionym albumem. Teksty świetnie oddają stan psychiki Pinka. Muzyka nie zostaje w tyle za tekstami i daje ich świetny muzyczny obraz. Największy wkład (jeśli nie całkowity) miał na szczęście Waters. Moim zdaniem The Wall nie może konkurować o tytuł najlepszej płyty PF z np. TDSOTM
WYWH czy Animals ze względu na odmienny styl muzyki jaki prezentuje. Różne "dziwne dźwięki" zastąpiono np. rozmowami telefonicznymi. Ocena 6\6 bez dyskusji.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 19:49, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A w sumie też lubię ten album. Chociaż już nie tak jak kiedyś. Bo kiedyś lubiłem go bardziej. Myślałem, że to płyta genialna. A tymczasem jest tylko niezła. Zabawne, jak się człowiek zmienia. Prawda?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 19:53, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No strasznie. Zwłaszcza jak się czyta posty z 2005r.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kpt. Nemo
Worm
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 20:09, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zaiste genialna płyta! Nie dość, że jako całość jest piękna to poszczególne utwory są znakomite. "Hey You", "Comfortably Numb", "Waiting For The Worms" i jeden z moich najulubieńszych "Don't Leave Me Now".
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drool Over Me!
Lunatic
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 20:09, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
floyd_fan napisał: Mnie w tej płycie fascynuje rozmach z jakim ją stworzono. Już pierwsze sekundy wskazują, że niedługo będę uczestnikiem czegoś niezwykłego. W warstwie tekstowej The Wall jest moim ulubionym albumem. Teksty świetnie oddają stan psychiki Pinka. Muzyka nie zostaje w tyle za tekstami i daje ich świetny muzyczny obraz. Największy wkład (jeśli nie całkowity) miał na szczęście Waters. Moim zdaniem The Wall nie może konkurować o tytuł najlepszej płyty PF z np. TDSOTM
WYWH czy Animals ze względu na odmienny styl muzyki jaki prezentuje. Różne "dziwne dźwięki" zastąpiono np. rozmowami telefonicznymi. Ocena 6\6 bez dyskusji. | O kurwa.
Oryginalna ksywka, tak BTW.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
floyd_fan
Worm
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:20, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem zachwytu nad "Comfortably Numb". Jak dla mnie to dosc przecientny kawalek.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kpt. Nemo
Worm
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Wto 20:30, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak u innych, ale mnie zawsze rusza dialog Watersa (doktora) z Gilmourem (Pinkiem?), klawisza Wrighta i oczywiście solówka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto 20:50, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nie wiem, dlaczego ta płyta jest tak wielbiona. Może jestem zjebany, ale dla mnie ona jest nudna i prezentuje się jako tako tylko jako całość. Co nie zmienia faktu, że bardziej emohistoria Watersa pasuje na książkę niż na płytę. Dla mnie ten album jest bardzo przeciętny. Ale ja się nie znam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
floyd_fan
Worm
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:58, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nudna nie jest ale dosc dluga. Jesli chodzi o pojedyncze utwory to preferuje "Hey You", "IS there anybody out there" i "Waiting for the worms".
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 22:46, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie gdyby pominąć historyjkę zawartą w tekstach, rozmach i "kultowy" status, nie wydaje się już taka genialna...Mało który utwór broni się oderwany od całości. Dopiero razem nabierają większego sensu. W sumie brzmi to trochę jak soundtrack (ale odkrywcza opinia..). Ogólnie dalej lubię.
Do ilu tu się ocenia? Od 1 do 6? Daję 4+ ;*
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ElizabethBathory
Arnold Layne
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 18:12, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie to, że płyta ma dla mnie wielkie osobiste znaczenie również nie oceniłbym jej zbyt dobrze.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Error
Lunatic
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnowo Podgórne
|
Wysłany: Sob 0:55, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mocno przeceniona płyta. Ma skontrastowane kawałki - pompatyczne gnioty Watersa (BTBH, The Trial) obok perfekcyjnych kawałków (CN, RNLH, HY, YL, ABITW, Mother, Thin Ice). Na szczęście te lepsze przeważają.
Ostatnio zmieniony przez Error dnia Sob 0:56, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
ElizabethBathory
Arnold Layne
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 1:10, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ta, pan przystojny się odezwał. Zamknij się
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|