Płyta nr 1 czy płyta nr 2? |
Nr 1 |
|
13% |
[ 4 ] |
Nr 2 |
|
40% |
[ 12 ] |
Obie są równe |
|
46% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:21, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie również Goodbye Cruel World jest zwieńczeniem pierwszej części. "Żegnaj, okrutny świecie, dziś Cię opuszczam", czyli zamykam się za Murem. Dla mnie tak właśnie dzieli się The Wall :
a) 1 CD: poza Murem
b) 2 CD: w Murze, po czym koło się zatacza (Outside The Wall - In The Flesh?)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:51, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: Dla mnie również Goodbye Cruel World jest zwieńczeniem pierwszej części. "Żegnaj, okrutny świecie, dziś Cię opuszczam", czyli zamykam się za Murem. Dla mnie tak właśnie dzieli się The Wall |
A to ciekawe, ja nigdy tak tego nie zinterpretowałem To ma sens.
Ja jakoś zawsze to widziałem jako próbę samobójczą (może samobójstwo duchowe?) Te słowa: "żegnaj okrutny świecie" , tak często, stereotypowo wręcz żegnają się ze światem samobójcy. W ogóle ten utwór ma formę listu pożegnalnego.
Wydaje mi się, że próba skończenia ze sobą uświadomiła Pinka jak bardzo z nim żle, bo już w "Hej You" zaczyna walkę o powrót.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 13:40, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Raziel napisał: Wydaje mi się, że próba skończenia ze sobą uświadomiła Pinka jak bardzo z nim żle, bo już w "Hej You" zaczyna walkę o powrót. |
Zaczyna walkę ale mur okazał się zbyt wysoki...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:47, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Dla mnie tak właśnie dzieli się The Wall :
a) 1 CD: poza Murem
b) 2 CD: w Murze, po czym koło się zatacza (Outside The Wall - In The Flesh?) |
Ciekawa intepretacja. Mi odpowiada.
Cytat: Ja jakoś zawsze to widziałem jako próbę samobójczą (może samobójstwo duchowe?) |
Interpretacja Misia wcale ne wyklucza tego, że Pink chciał popełnić samobójstwo (fizyczne). Zmienił zdanie i postanowił walczyć o powrót.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 21:42, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Zwłaszcza za "Hey You", "Comfortably numb", "The Trial" i "Outside the wall". |
Ja bym jeszcze dorzucił Run Like Hell. Też cud miód i orzeszki. Według mnie oczywiście.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 22:39, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: Cytat: Zwłaszcza za "Hey You", "Comfortably numb", "The Trial" i "Outside the wall". |
Ja bym jeszcze dorzucił Run Like Hell. Też cud miód i orzeszki. Według mnie oczywiście. |
Zgadzam się z tym . Co prawda wolę koncertowe wykonanie Run Like Hell ale był taki czas, że nie umiałam przeżyć dnia nie słuchając tego utworu .
Jednak najbardziej sobie cenie Hey You i to się już chyba nigdy nie zmieni.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:06, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Run Like Hell jest wspaniale soczyste. Muzycznie jedna z najepszych rzeczy na The Wall.
No właśnie... strona muzyczna. Może nie tutaj to powinienem pisać, ale dziś uważnie przesłuchałem The Wall - to, co kiedy mówiłem, to bzdury. Ten album jest REWELACYJNY muzycznie. Co prawda ma kilka słabszych momentów, ale generalnie cały czas można płynąć i płynąć... i wcale nie mam tu na myśli tylko solo z Comfortably Numb i Hey You, ale na przykład klawisze z One Of My Turns, solo z Don't Leave Me Now, bas z Another Brick In The Wall part 1, całe Mother, Is There Anybody Out There? i Nobody Home, gitara z Goodbye Blue Sky czy też flecik z Outside The Wall i początek In The Flesh?. O Run Like Hell już pisałem. Wielka rzecz. A do tego, mnie cholernie dodaje klimatu ten włączony telewizor.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 7:59, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: Run Like Hell jest wspaniale soczyste. Muzycznie jedna z najepszych rzeczy na The Wall.
No właśnie... strona muzyczna. Może nie tutaj to powinienem pisać, ale dziś uważnie przesłuchałem The Wall - to, co kiedy mówiłem, to bzdury. Ten album jest REWELACYJNY muzycznie. Co prawda ma kilka słabszych momentów, ale generalnie cały czas można płynąć i płynąć... i wcale nie mam tu na myśli tylko solo z Comfortably Numb i Hey You, ale na przykład klawisze z One Of My Turns, solo z Don't Leave Me Now, bas z Another Brick In The Wall part 1, całe Mother, Is There Anybody Out There? i Nobody Home, gitara z Goodbye Blue Sky czy też flecik z Outside The Wall i początek In The Flesh?. O Run Like Hell już pisałem. Wielka rzecz. A do tego, mnie cholernie dodaje klimatu ten włączony telewizor. |
Zgadzam się z tym w 100%.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 16:49, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się na przykład cholernie podoba że The Wall jest takie różnorodne, ale to już rozważania nie na temat.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 16:57, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Raziel napisał: Mi się na przykład cholernie podoba że The Wall jest takie różnorodne, ale to już rozważania nie na temat. |
Raziel możesz o tym napisać w temacie The Wall na cenzurowanym .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:44, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Mi się na przykład cholernie podoba że The Wall jest takie różnorodne, ale to już rozważania nie na temat. |
Zgadzam się. Ta różnorodność to jeden z wielu plusów TW.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 19:56, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda, The Wall jest bardzo różnorodnym albumem i to napewno jedna z wielu jego zalet .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:27, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ekhm...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 22:35, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
I Marcin podsumował nam wszytski jednym chrząknięciem .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|