Którego z członków PF lubisz najbardziej? |
David Gilmour |
|
38% |
[ 13 ] |
Rick Wright |
|
17% |
[ 6 ] |
Nick Mason |
|
5% |
[ 2 ] |
Roger Waters |
|
29% |
[ 10 ] |
Syd Barrett |
|
8% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 34 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
MiHu
Atom Heart Mother
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów/Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:07, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak do Ciebie odnośnie 'cieplejszego wiatru' z lekką nutką ironii inspirowaną wczorajszą wichurą
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:05, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, głosowałem na Wrighta, bo mi go trochę żal (okres The Wall i Final Cut), a poza tym był tak jak ja klawiszowcem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 23:41, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też, z tych samych powodów (pomijajac to, że nie jestem klawiszowcem, ale jeśli mam jakiekolwiek pojęcie o graniu to tylko na klawiszach ;P ). ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:45, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miło, że nie jestem osamotniony. Tak czy inaczej, na pewno nie zagłosowałbym na Watersa (ciągać kolegów po sądach...)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 0:50, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra... tym razem ugryzę się w język i nie będę setny raz powielać moich postów- chodzi oczywiście o Roga.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Czw 16:00, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
szyszunia007 napisał: Dobra... tym razem ugryzę się w język i nie będę setny raz powielać moich postów- chodzi oczywiście o Roga. |
... a Roger to zły człowiek jest.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Czw 16:01, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rick. Uwielbiam jego barwę głosu i te magiczne klawisze. Zawsze jest mi go żal, bo wszyscy uważają go za taką przystawkę a IMHO stoi on na równi z GIlmourem i Watersem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Czw 16:13, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rick zasłużenie dogonił Rogera.
Dobra, już nie będę. ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 16:15, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Być może i zasłużenie.
Rick w mojej hierarchii Floydów jest na drugim miejscu... zaraz za Rogerem .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 16:18, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W zasadzie moja hierarchia Floydów jest taka, że wszystkich lubię najbardziej A że Rogerowi jakoś zupełnie przypadkiem wyszły świetne płyty solowe, bez porównania do reszty... cóż, bywa
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:44, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że Waters ma najlepsze płyty solowe, i to bezapelacyjnie, ale nie można ukryć, że był najmniej sympatycznym z Floydów, w każdym razie przez jakiś czas.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 20:50, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Grzeszysz, Blake
Roger miał, i ma nadal, bardzo ciekawy charakter, długo by o tym mówić...zresztą jak przyjdzie szyszunia to zobaczysz, co grozi za niedocenianie Rogera
No tak czy owak, żeby Rog wylądował na trzecim miejscu to już jest przesada lekka
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:59, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra dobra, zgadzam się, że Roger ma ciekawy charakter, a teraz jeszcze się opamiętał i przestał kłócić z resztą zespołu. I, of course, doceniam go, nawet najbardziej z całej piątki (liczę też Barreta, bo jest w ankiecie). Ale faktów ukryć się nie da - wywalił Ricka z zespołu i ciągał Gilmoura po sądach. Chyba nie powiesz, że to mu się chwali
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 21:09, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o wyrzucenie Ricka, to tu masz dyskusję na ten temat:
http://www.pinkfloyd.fora.pl/viewtopic.php?t=468&postdays=0&postorder=asc&start=30
Kwestię ciągania po sądach zostawmy między Rogem, a Davidem, bo całej prawdy nigdy znać nie będziemy, jak już gdzieś kiedyś napisałem.
Blake napisał: Roger ma ciekawy charakter, a teraz jeszcze się opamiętał i przestał kłócić z resztą zespołu |
Niestety, o Davidzie tego powiedzieć nie można... zresztą nieważne, nie ma co ciągnąc tej dyskusji, bo to bez sensu. Tak czy owak Roger nie jest taki paskudny jak można by sądzić na pierwszy rzut oka I nie mam tu na myśli wygladu, chociaż ludzie z Blogcritics twierdzą inaczej
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|