Jak oceniasz? |
6 |
|
71% |
[ 49 ] |
5 |
|
26% |
[ 18 ] |
4 |
|
2% |
[ 2 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
darkman
Worm
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grantchester Medows
|
Wysłany: Sob 9:41, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Żałuj Kolego, niektóre są syte - polecam na tłusty czwartek.. to już za kilka dni W razie gdyby się znudziły to zawsze można pojechać again od tyłu
Gdybym nie umiał trzepać klawiatury i góglać namiętnie ani też kartkować pozycji typu Fitch, to pewnie pytałbym grzecznie w dziale:
http://www.pinkfloyd.fora.pl/the-lunatic-is-on-the-grass,4/
Nooo tak właśnie bo jestem grzeczny, które to słowo nie jest synonimem słowa głupi i nie należy tego mylić.
Nie napisałem Kolego, że lubię koncerty europejskie z "TEJ TRASY" akurat, bo w istocie był JEDEN jak byłeś uprzejmy zaznaczyć ze sporą dozą ekspresji w kapitalikach.
BTW Fitch wymienia ich 28 i ten z Kneb jako 29ty.
Czytaj proszę "ze zrozumieniem". Odchodzi się od czesania nowych na forach, bo to lamerka dla maluczkich poprostu, jeśli wiesz co mam na myśli.
Dobra koniec odszczekiwania czyli transmisji. Pokój i miłość z mej strony.. właśnie walentynki w mordę przecie.
pozdrawiam
i słuchajta BeryŁajta ... znaczy w sensie dziś Valentine Suite Coloseum najlepiej - opcja dla leniwych: będzie dziś w minimaxsie zapewne jak przez ostatnie 25-30 lat.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:07, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
darkman napisał: Czytaj proszę "ze zrozumieniem". |
A może piszesz niezrozumiale? Jest coś takiego jak kontekst zdania.
darkman napisał:
Odchodzi się od czesania nowych na forach, bo to lamerka dla maluczkich poprostu, jeśli wiesz co mam na myśli.
|
Taaa, przyganiał kocioł garnkowi.
darkman napisał:
Pokój i miłość z mej strony..
|
I niech tak będzie....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ElizabethBathory
Arnold Layne
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 19:31, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mam wyjątkowo mieszane uczucia co do tej płyty. Jeszcze niedawno byłem silnie związany z całą twórczością Pink Floyd i nie wyobrażałem sobie oceniać ich płyt krytycznie ale tak sobie myślę... Fenomen WYWH opiera się w dużej mierze na Shine on You Crazy Diamond a trzy, całkiem proste, kompozycje wewnątrz po dłuższych przesłuchaniach zdają się być najnormalniejszymi zapchajdziurami. Przejadła mi się tytułowa ballada, męczą mnie monotonne dźwięki 'maszyny', i tylko Have a Cigar nadaje jakoś życia tym trzem miniaturom. Mocne 4
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
eowina
Worm
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:12, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem utwór tytułowy nie jest najmocniejszy na całej płycie... dobrze jednak stało się, iż "Shine on..." w końcu ujrzał światło dzienne-utwór wręcz genialny pod względem muzyki oraz słów (aluzja do twórczości Barret'a). "Welcome to the machine"-po prostu typowy Waters (jeżeli tak można się wyrazić)-podoba mi się treść tego utworu, niepoprawnie ironiczne słowa 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon 2:08, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
eowina napisał: "Welcome to the machine"-po prostu typowy Waters (jeżeli tak można się wyrazić) |
Można.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
annia
Seamus
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:01, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio szukałam tłumaczenia Wish you were here.... i znalazłam mnóstwo różnych tłumaczeń, ale każde z nich zmienia sens jednej linijki...
Cytat: And did you exchange a walk on part in the war for a lead role in a cage? |
Znalazlam takie tłumaczenia:
I czy zamiast iść jak zwykły żołnierz na front
Wolałeś w klatce gwiazdora los?
Czy już zmieniłeś
Statystowanie w wojnie
Na główną rolę w klatce?
Czy ty zmieniłeś spacer W wojnę-
główną rolę w klatce
Nie chciałeś grać drugoplanowej roli w wojnie o to, kto ma wieść prym w klatce
I czy przypadkiem nie zamieniłaś roli statysty w boju na pierwszoplanową – w klatce?
Najbardziej mi odpowiada ostatnie tłumaczenie, ale też nie jestem przekonana że to o to chodzi - co to dokładnie znaczy "a walk on part in the war"? Znajdzie się tutaj jakiś anglista?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 10:22, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Może tak:
"I czy zamieniłeś statystowanie w wojnie na główną rolę w klatce?"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
annia
Seamus
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:24, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Już wiem!
A walk
on a part in the war for the lead role in the cage
Czy zamieniłeś spacer na uczestnictwo w wojnie o główną rolę w klatce
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
RandoMan
Worm
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pon 20:59, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jako były student anglistyki potwierdzam tak w ogóle - to witam, oto mój debiut na tym zacnym forum. A teraz do ad rem:
"Wish you Were Here" to (niespodzianka) dla mnie dzieło absolutnie genialne, bez jednej zbędnej sekundy. Równie dobrze mogłoby być złożone w całości ze suity "Shine On you Crazy Diamond", ale pozostałe utwory wcale nie odstają od reszty. Tytułowy to wcale nie, jak ktoś przede mną pisał, ogniskowa ballada, a piękna pieśń pochwalna, która razem z SOYCD po śmierci Syda i Ricka nabrała zupełnie nowego znaczenia, nieplanowanego rzecz jasna przez twórców. "Have a Cigar" znakomicie broni się dwiema rzeczami - po pierwsze świetnym głosem Roy'a Harpera (wszak już kiedyś nawet Led Zeppelin stwierdzili, że "hats off to (Roy) Harper", a także niezwykle ironicznym tekstem. Wszak wers:
"The band is just fantastic, that's really what I think
And by the way, which one's pink?"
odnosi się do sytuacji z imprezy, na której jeden z dziennikarzy uznał, że nazwa Pink Floyd wzięła się od nazwisk dwójki muzyków (i wzięła się, ale nie od tych ). Polecam gorąco cover tego kawałka w wykonaniu Foo Fighters i Briana May'a - mniamnuśne. Do "Welcome to the Machine" przekonywałem się najdłużerj, chyba dopiero wersja Watersa z albumu "In the Flesh Live" otworzyła mi oczy na jego, ździebko industrialne, piękno.
Dałem więc szóstkę. A co im będę żałował.
Łączę serdeczności,
R.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Wto 2:08, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli, czyli zdołasz rozróżnić
Dobro od zła, niebo i ból
A może zziębłe szyny, od dziewiczych pól, blichtr z głębią
Myślisz ,że się nie zazębią?
Zgadzasz się na wymianę, herosów na duchy
Żaru na roślinę, poklasku za wiatr kruchy, beztroskę na zmiany
I taka to zmiana, występ wojenny w zamian ,lidera klatka więzienna.
Tak pragnę, tak Cię pragnę znów mieć!
Ty i ja, dwie dusze pływające w stawie strat, przez wiele lat
Zabiegani wciąż w świecie swym, gubiąc życia rytm
Obaw znów kroć
Ty wnet(proszę) tu bądź!
haha
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:11, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
annia napisał: (...) co to dokładnie znaczy "a walk on part in the war"? |
walk-on
1. n Theat (part) epizod m, rola f epizodyczna; (actor) odtwór|ca m, -czyni f roli epizodycznej
2. modif [part, role] epizodyczny
więc "a walk on part" to po prostu "epizodyczny udział"
"in the war" - tu chodzi pewnie o wojnę jaką jest życie.
a na co to wymieniłeś? "Na główną rolę graną w klatce" - to może być odnośnik do Barretta uwięzionego ("you prisoner") we własnym ciele i umyśle.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
annia
Seamus
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:18, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
ta klatka to raczej taki odnośnik do kariery muzyka rockowego chyba... nawet w jakimś wywiadzie Waters o tym wspomniał...
dzięki za pomoc
a co do tematu - ten album jest stanowczo najlepszym albumem Pink Floyd. Wolę go nawet od Dark Side.
Na tej płycie jest cały duch Pink Floydów, wszystko co u nich kocham, nie ma gorszego utworu dlatego nie wiem co bym wyrzuciła w survivorze...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Śro 20:30, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
annia napisał: ...
Na tej płycie jest cały duch Pink Floydów,
.. |
cały duch PF to jest na A Saucerful of Secrets
wsłuchaj się dokładnie 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
timewind
Seamus
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:53, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
jaclaw napisał: annia napisał: ...
Na tej płycie jest cały duch Pink Floydów,
.. |
cały duch PF to jest na A Saucerful of Secrets
wsłuchaj się dokładnie |
Cały duch PF jest w solo do "Fat Old Sun" na boocie "Echoes of Atom Heart Mother" a konkretnie w kilku ostatnich jego dźwiękach...widzę go czasami jak się unosi nad odtwarzaczem cd...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|