Jak oceniasz? |
6 |
|
71% |
[ 49 ] |
5 |
|
26% |
[ 18 ] |
4 |
|
2% |
[ 2 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 11:15, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Już kilka razy spotkałem się z informacją, że członkowie PF właśnie płytę WYWH oceniają jako najlepszą w swoim dorobku. W związku z tym mam kilka pytań:
1) czy to prawda, że taki wyrazili pogląd na jej temat?
2) jeśli tak, to czy rzeczywiście wszyscy czterej mają takie zdanie o tej płycie?
3) czy ma ktoś z Was jakieś wywiady (albo fragmenty wywiadów na ten temat), może jakiś link?
Z góry wielkie dzięki.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 17:06, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: 1) czy to prawda, że taki wyrazili pogląd na jej temat?
2) jeśli tak, to czy rzeczywiście wszyscy czterej mają takie zdanie o tej płycie?
|
Wiem... tzn. czytałam gdzieś, że Gilmour najwyżej ocenia tą płytę w całym dorobku Pink Floyd, co do reszty to nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Pią 23:18, 26 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Sob 20:50, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Wish You Were Here oceniam na sześc, to jest moja ulubiona płyta. Od niej zacząłem, nią się zachwyciłem, dzięki niej zachłysnąłem się Floydem.
Cudowna muzyka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
werty36
Lunatic
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pszczyna lub Gliwice
|
Wysłany: Pią 10:37, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bezapelacyjnie najlepszy album Pink Floyd. Przejmujący, smutny, dołujący i za to mu chwała. W zespole podczas nagrywania tego albumu nie działo się dobrze. Sława wywołana Ciemną stroną... nieco przytłumiła muzyków i stracili oni chęci do tworzenia. Wszystko to pojawia się w tym albumie : zwątpienie, tęsknota(czasy kiedy był z nimi Syd Barret). Najlepiej w całym albumie wychodzi druga część Shine... z tą genialną dynamiczną solówką.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:17, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja szczerze mówiąc też wolę bardziej drugą część SOYCD. A płyta? U mnie też ma 6. Ale taką notę też ma TDSOTM i A. Ostatnio nawet zaliczam do tego grona TW.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 23:21, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oceniamy te płyta na 6 ponieważ im się to nalerzy, są to płyty piękne i wybitne zarówno Wish You Were Here, The Wall, The Dark Side Of The Moon czy Animals. Jednak, każda z tych płyt różni się od siebie, oceniamy je na 6 jednak każdą za coś innego.... tak jest w moim przypadku.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:22, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dawid napisał: Ja szczerze mówiąc też wolę bardziej drugą część SOYCD. |
Ja również. Czterominutowe zakończenie Wrighta (skomponowane i zagrane) to chyba najpiękniejsze, co w życiu słyszałem...
A co dziwne, niedawno dopiero odkryłem o co w tym albumie TAK NAPRAWDĘ chodzi. I przyznam rację, że muzycy raczej nie mieli na myśli konkretnej osoby Barretta, mimo że ta historia dobrze pasuje do tego, co działo się z Sydem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 14:44, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Czterominutowe zakończenie Wrighta (skomponowane i zagrane) to chyba najpiękniejsze, co w życiu słyszałem... |
Mi raczej chodziło o początek, ale koniec też jest rewelacyjny. Za takie cuda cenię właśnie Ricka.
Cytat: A co dziwne, niedawno dopiero odkryłem o co w tym albumie TAK NAPRAWDĘ chodzi. |
Napisz coś więcej (jeśli możesz oczywiście).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 15:20, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pozwolę się wtrącić i przynam Misiowi rację, może w Shine mieli na myśli osobę Barretta jednak Wish You Were Here... bardziej dotyczyło ich samych. W tym czasie coraz bardziej się od siebie oddalali, nie mieli pomysłów na muzykę, wypalali się... i słowa "chciałbym żebyś tu był" dotyczą ich. Kontekst tego jest taki, chciałbym żebyś tu był, żebyśmy dalej robili porządną muzykę, żebyśmy się od siebie nie oddalali. Have A Cigar to chyba nie muszę tłumaczyć, ten utwór raczej ma mało wspólnego z Sydem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:37, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie końcówki SOYCD są boskie. Najlepsza rzecz Wrighta w całej karierze, jak dla mnie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
werty36
Lunatic
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pszczyna lub Gliwice
|
Wysłany: Sob 17:39, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: Wg mnie końcówki SOYCD są boskie. Najlepsza rzecz Wrighta w całej karierze, jak dla mnie. |
Czytałem gdzieś o solowym albumie Wrighta(bodajże "Broken China"). Mówią że to jego najlepsze osiągnięcie w dziedzinie muzyki. Właśnie szukam tego krążka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:54, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No to sobie jeszcze poszukasz, bo podobno ciężko go dostać
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
werty36
Lunatic
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pszczyna lub Gliwice
|
Wysłany: Sob 18:02, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: No to sobie jeszcze poszukasz, bo podobno ciężko go dostać |
No chyba że pirata ściągnę. Droga na łatwizne no ale cóż.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:43, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
werty36 napisał: Czytałem gdzieś o solowym albumie Wrighta(bodajże "Broken China"). Mówią że to jego najlepsze osiągnięcie w dziedzinie muzyki. Właśnie szukam tego krążka. |
Nie jest to najłatwiejszy album w odbiorze, jest bardzo "ciężki" i mroczny, w niczym nie przypomina "Wet Dream".
I nie tak wcale trudno go kupić (jedyne 60 zł):
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|