Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Co ostatnio czytaliście?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 23, 24, 25  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Empty Spaces Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Co ostatnio czytaliście?
Autor Wiadomość
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Pią 11:24, 18 Sty 2008    Temat postu:
 
Przeczytałem wczoraj z 30 opowiadań Rolanda Topora. Ale chciałbym się z nim napić! Ale bym sobie z nim pogadał!
Macie tu trzy(inne na [link widoczny dla zalogowanych]):

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA

Mały Henio, przyczajony za fotelem w bawialni, czekał z bijącym sercem. Była za trzy dwunasta. Niedługo będzie mógł zaskoczyć Świętego Mikołaja i wydrzeć mu, prośbą i błaganiem, wagon pocztowy do elektrycznej kolejki. Ledwo przebrzmiało dwunaste uderzenie zegara, już kawałeczki sadzy zaczęły wpadać do bucików, ustawionych przez Henia w kominku. Potem zjawił się Święty Mikołaj we własnej osobie, ubrany w piękny, czerwony strój powalany sadzą.
— Och! — zapiał falsetem — cały się zabludziłem!
Spostrzegł Henia i klasnął w dłonie.
— Ach, jaki ślicny chlopcyk! — zaseplenil. — Dzień dobły, chlopcyku!
— Dzień dobry. Święty Mikołaju — Henio był zbity z tropu. Nie tak wyobrażał sobie Świętego Mikołaja. Ten był młody i dość zmanierowany.
— Usiądź mi na kolanach... Dam ci cukielecka.
Święty Mikołaj przysiadł na krawędzi kominka. Henio usłuchał skwapliwie. Cukierki okazały się pyszne, a pieszczoty, które im towarzyszyły, były słodkie, bardzo słodkie...
— Gdzie są twoi rodzice? — spytał Święty Mikołaj niewinnym tonem.
— Mamusia jest w górach, a tatuś śpi w swoim pokoju — wyjaśnił z powagą Henio.
— Świetnie. No to idę się psywitać z twoim tatusiem. Kładź się i bądź gzecny.
Czerwono ubrany człowiek na palcach wsunął się do pokoju ojca Henia.
Cicho ściągnął wielkie buciory i wlazł do łóżka.
Ojciec wybełkotał przez sen:
— Kto to?
— Święty Mikołaj — odparł Święty Mikołaj i zgwałcił go.


Dobry uczynek

Stary pan Scrouge nie mógł zasnąć. Męczyły go najróżniejsze dziwne myśli, do których nie był przyzwyczajony. Zupełnie jakby worek z myślami, nie tknięty przez siedemdziesiąt sześć lat, nagle pękł. Stary pan Scrouge przewracał się w łóżku z boku na bok. Wraz z tymi poruszeniami przed otwartymi oczyma zmieniały się obrazy. Jedna po drugiej defilowały postaci, które w życiu spotkał, a z którymi nie udało mu się zaprzyjaźnić. Znów oglądał twarze kobiet, które pozostały obce, bo bał się zakłócić swój wygodnicki tryb życia. Przypomniał sobie żebraka, któremu odmówił kawałka chleba, i zagubionego na środku ulicy ślepca; udał wtedy, że go nie widzi. Stłumił łkanie. Nagle poczuł straszliwy chłód. Zadrżał. Owinął się kocami cały, łącznie z głową, żeby się ogrzać własnym ciepłem. O północy dobiegło go dwanaście uderzeń zegara, przytłumionych grubą warstwą wełny. Potem zdawało mu się, że słyszy jakieś krzyki. Jednym ruchem z całej siły odrzucił koce. Słuchał. Nie mylił się. Słabnący głos krzyknął jeszcze kilka razy:
- Ratunku!
Pan Scrouge mieszkał przy Nabrzeżu Grands-Augustins. Głos należał zapewne do jakiegoś nieszczęśliwca, który wpadł do Sekwany. Nie bacząc na chłód, wstrząsający zasuszonym ciałem, szybko narzucił szlafrok, wsunął kapcie i wybiegł na dwór. Przeszedł ulicę, wychylił się przez balustradę i wpatrzył w czarną toń. Jakiś człowiek poruszał się niezdarnie, jakby uwięziony w kleistej mazi.
- Jestem stary - pomyślał pan Scrouge - cóż mi jeszcze w życiu pozostało? Jeżeli teraz uratuję tonącego człowieka, osiągnę więcej satysfakcji niż przez całe lata nędznej egzystencji. Odważnie przekroczył balustradę i dał nurka.
Od razu poszedł na dno, bo miał serce z kamienia.


Wypadek

Chrystus zdecydowanym krokiem wstąpił na wody jeziora Genezaret. Apostołowie, wciąż jeszcze z niedowierzaniem, obserwowali stopy Pana. Jezus szedł po wodzie! Nie zanurzał się ani na milimetr! Z oczyma wzniesionymi ku niebu, zdawał się nie pamiętać, gdzie się znajduje.
Krzyk wyrwał się z piersi Apostołów. Za późno. Jezus nie zauważył skórki od banana. W czasie krótszym, niż to sobie można wyobrazić, poślizgnął się i roztrzaskał czaszkę o grzbiet fali.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Pią 11:35, 18 Sty 2008    Temat postu:
 
Dobre Laughing

Skoro już przeszukujecie net w poszukiwaniu opowiadań, to wrzucajcie efekty. Bo z racji wrodzonego lenistwa nigdy tego nie robię, a tu okazuje się, że takie rzeczy mnie mijają Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Sob 20:02, 26 Sty 2008    Temat postu:
 
jak to dobrze czasem mieć nazwisko jak mistrz....

[link widoczny dla zalogowanych]

fuj!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Nie 22:33, 03 Lut 2008    Temat postu:
 
No, przed końcem ferii poleciało "Boże Igrzysko" (oj polecam, bo trzeźwiejsze to spojrzenie na naszą historię niż w wykonaniu rodzimych historyków), "Mistrz i Małgorzata" utrwalone, pozostaje czekać na omawianie w szkole - zobaczę, ile warte są te doby, które (po podsumowaniu) nad książką spędziłem. Jutro wezmę się za "Fausta", a teraz w tempie błyskawicznym "Narrenturm".

Nagle znalazł się czas na czytanie, gdy z powodu braku miejsca na muzykę wywaliłem z dysku wszystkie gry Razz

Powrót do góry Zobacz profil autora
entropia
Lunatic


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łona matki

PostWysłany: Sob 0:23, 09 Lut 2008    Temat postu:
 
przed chwilą skończyłam czytać "Oskar i pani Róża", po raz kolejny.

jeżeli ktoś jest zainteresowany to tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

jest cała treść

Powrót do góry Zobacz profil autora
Spectacular Storm
Lunatic


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:50, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
...



Ostatnio zmieniony przez Spectacular Storm dnia Czw 6:45, 10 Sty 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto 13:26, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
A ja czytam, niby, Potop [drugi tom \o/]
I po raz tysiąc pięćset milionowy będę młócił On The Road. Właśnie w drodze na Ślunsk.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Spectacular Storm
Lunatic


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:38, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
...



Ostatnio zmieniony przez Spectacular Storm dnia Czw 6:44, 10 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
BeBe
Fearless


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto 13:49, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
Spectacular Storm napisał:

Tam są strumienie świadomości?



Kerouac napisał to w "strumieniu świadomości" który nazywa się benzedryna i amfetamina ;d

Powrót do góry Zobacz profil autora
Spectacular Storm
Lunatic


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:56, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
...



Ostatnio zmieniony przez Spectacular Storm dnia Czw 6:39, 10 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Szalony Gronostay
Fearless


Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 16:03, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
A way a lone a last a loved a long the.

Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Wto 19:47, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
Joyce jest genialny, bo nikt go nie rozumie. Taki bohater romantyczny-karierowicz.

Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 23:19, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
Ej, ktoś czytał jakiś NAPRAWDĘ dobry horror? Bo mam ochotę na książkę, po której będę się bał zasnąć, a Katechizm Kościoła Katolickiego już mi się znudził <runs>

Powrót do góry Zobacz profil autora
Spectacular Storm
Lunatic


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:22, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
. ..



Ostatnio zmieniony przez Spectacular Storm dnia Czw 6:43, 10 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
usandthem
Fearless


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Wto 23:24, 06 Maj 2008    Temat postu:
 
Eee King ledwie dwie książki czytałem (Cmętarz i Misery), ale mam wrażenie, że on świetnie zaczyna i słabiutko kończy, więc nieco się zawiodłem...

A na razie to Pratchetta po angielsku czytam \o/

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Empty Spaces Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 18 z 25

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy