Autor |
Wiadomość |
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Nie 15:43, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: Cytat: sin city oglądnąłem i byłem zszokowany!
ja nie spodziewałem się TAKIEGO FILMU !
nastrój, te głupie przekombinowane specjalnie teksty bohaterów ("Ty stary głupi glino, zrób to!"), Rourke na krześle elektrycznym ; ) no... niesamowite. juz po 10 minutach było wiadomo że to będzie dobry film. a potem się rozkręcał. |
Najlepsze jest to,że pozostał klimat komiksu. Bez zbędnych ceregieli, wybuchowych efektów specjalnych, latających ludzi itd.
Film przezajebisty. |
latający ludzie akurat byli ; )
ale klimat niesamowity. i choć miałem mozliwość już oglądniecia tego na kompie, cz w szkole na projektorze, to udało mi się w kinie to obejrzeć. i dobrze postąpiłem.
a tak przy okazji tego eNeMeFu
-Pulp Fiction - 10/10
-Sin city - 9/10
-Kill Bill - 8/10
-Kill Bill 2 - nie chciało mi się oglądać już ; )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie 15:56, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
nicewarthog napisał: -Pulp Fiction - 10/10
-Sin city - 9/10
-Kill Bill - 8/10
-Kill Bill 2 - nie chciało mi się oglądać już ; ) |
Żałuj, to jak wyłączyć The Wall po pierwszej płycie. ;P Czyli bez sensu.
Też chciałem iśc na tego enemefa bo 'filmy Tarantino' miały być. Tylko, że i tak wyłącznie te, które już znam na pamięć, a w Sin City Quentin bodajże jedną scenę reżyserował. ;P
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Nie 16:23, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tyle ze ja już oglądałem kill bill`a 2 i wiem jak się kończy i jak wygląda. a pierwszego oglądałem tylko fragmenty, wiec dokłądnie to co chciałem obejrzałem. a przy Hattori Hanzo spałem... więc już wolałem wybyć z kina.
głównie to chciałem Sin City (którego nie widziałem) i Pulp Fiction (bo efekt dużego ekranu robi swoje) zobaczyć.
-Who is Zed?
-Zed is Dead honey... Zed is Dead.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Nie 18:39, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
honey, baby... what a diff ; )
Fittzcarraldo ściagam, wkrótce obejrzę i się wypowiem na temat tego filmu.
stroszek Herzoga już mnie rozwalił (ale film dla których nuda w nim to zaleta )
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 19:39, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, miałam już dawno napisać.
W ostatnim czasie oglądałam dość dużo filmów, jednak jak na razie moją uwagę przykuł jeden.
Infiltracja
Film Oscarowy, ale Oscary to moim zdaniem to mało wartościowa nagroda, bo tak naprawdę jak to jest możliwe, że Martin Scorsese twórca tak świetnych filmów jak choćby Taksówkarz czy Chłopcy z Ferajny otrzymał w tym roku pierwszego w swoim życiu Oscara a Titanic zdobył ich aż 13?
Jednak mniejsza z tym...
Wracając do filmu...
Na film a to czekałam długo i nie rozczarowałam się. Jednak trudno mi go ocenić obiektywnie, a to ze względu na mojego świra na punkcie Jacka Nicholsona (są na forum osoby, które mogą to potwierdzić). Ni mniej postaram się...
Pisząc krótko, film opowiada historię dwóch policjantów (może lepiej zabrzmiałoby gliniarzy? ): Colin Sullivan jest cenionym gliną, który w zaskakująco szybkim tempie odnosi sukcesy, jednak tak naprawdę pracuje pod przykrywką dla szefa mafii Franka Costello- zwyczajnie mu kablując. Po drugiej stronie mamy Billy'ego Costigana, który wkręca się w szeregi mafii będą tak naprawdę... tajnym gliną. Rozpoczyna się gra polegająca na tropieniu szczurów zarówno w szeregach mafii jak i policji.
W filmie można zobaczyć plejadę gwiazd... jednak mi nie bardzo pasuje tutaj osoba DiCaprio, a uzasadnienie jest proste- osobista niechęć do tego aktora. Na szczęście DiCaprio (przynajmniej dla mnie) jest niezauważalny, przyćmiony geniuszem Nicholsona.
Gra aktorska jest na bardzo wysokim poziomie (ukłony dla mojego mistrza), co w przypadku wyżej wspomnianego DiCaprio mnie pozytywnie zaskoczyło.
Oprócz tego nie byłabym sobą jeśli bym nie wspomniała o muzyce, a muzykę mamy w tym filmie z wysokiej półki. Na zachętę dodam tylko, że nie obeszło się bez Floydów .
Reasumując film oceniam bardzo dobrze, jednak patrzę na niego przez pryzmat ulubieńca, więc ta ocena może być mało obiektywna.
Ni mniej polecam do zapoznania się .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
luthiene
Seamus
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święta Tykwa Jeruzalem
|
Wysłany: Pon 1:30, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hm..... filmem wartym oglądnięcia jest Requiem dla snu...film jest naprawde świetny....bo wstrząsający...opowiada on o tym..jak nisko człowkiek moze upaść w pogoni za pieniądzem, sławą....
film naprawde wstrząsający..i brak mi wyrazów do okreslenia...wiec moze to inaczej ujmę...chodzi o to ze ten film pokazuje czym tak naprawde stało sie zycie wielu z nas...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
maurice
Lucifer Sam
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Pon 15:56, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z przedmówczynią. Ostatnio oglądaliśmy w klasie i mimo średnich warunków film zrobił na mnie ogromne wrażenie. Sczególnie muzyka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pon 16:23, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Requiem dla Snu ja już osobiście zaliczam do klasyki kinematografii. Film niesamowity, który nie pozostawia na człowieku suchej nitki... pozycja obowiązkowa dla każdego.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 20:52, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
haha dziś sobie gadałem o Pulp Fiction, i tak koleżankę rozśmieszył tym 'mmmmmm.... jaki smaczny hamburger, skąd to? - z big kahuna bar - mmmmm... jaki smaczny hamburger z big kahuna bar' że ją prawie musiał nauczyciel za drzi wyprosić ; ) w sumie genialne no!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
luthiene
Seamus
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święta Tykwa Jeruzalem
|
Wysłany: Wto 23:15, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
'Miasto Boga"(Cidade de Deus)
opowieść z najbiedniejszych dzielnic Rio...
bezwzględny i okrutny świat...
pytanie jak to jest mozliwe...
poruszający.....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 23:17, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Miasto Boga... jeden z moich ulubieńców .
Wspaniały film... jak go pierwszy raz obejrzałam nie mogłam wyjść z podziwu, kawał fantastycznego kina.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 23:20, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
a propo ktoś wie, kiedy polsat puści drugą część kill bill'a? bo pierwsza była genialna, niedawno oglądałem. genialna, pulp fiction, sin city podobnież
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 23:23, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel wyjdź .
Matko przecież ten film jest przygłupi...
Kill Billl... pamiętam jak byłam na tych wakacjach nad morzem i chyba przez dwa dni były organizowane maratony filmowe na plaży, filmy były wyświetlana na wielkim ekranie... to było coś .
Niestety w ten dzień w który wybrałam się na ów maraton jako pierwszy puścili Kill Bill... o la Boga ... dawno się tak nie uśmiałam .
Narażę się teraz zapewne większości forumowiczów ale tak kiczowatego i badziewnego filmu naprawdę dawno nie widziałam . No ale było się z czego pośmiać... były momenty, że naprawdę nie umiałam powstrzymać ataków śmiechu, co się nie podobało kilku zgromadzonym .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
luthiene
Seamus
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święta Tykwa Jeruzalem
|
Wysłany: Wto 23:26, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
szyszunia007 napisał: Miasto Boga... jeden z moich ulubieńców .
Wspaniały film... jak go pierwszy raz obejrzałam nie mogłam wyjść z podziwu, kawał fantastycznego kina. |
kino, bez zadnych gwiazd i gwiazdeczek...i przede wszystkim trafiające mocno w odbiorce bezwzględnościa i okrucieństwem...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|