Forum Pink Floyd Strona Główna -> On The Run

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Roger Waters 2007 Tour

Autor	Wiadomość
MiHu Atom Heart Mother Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów/Wrocław	Wysłany: Śro 17:50, 27 Gru 2006    Temat postu:   szyszunia007 napisał: Chyba wiem o czym mówisz no ale moim zdaniem to mu po prostu mikrofon nawalił. Hmm no można tak to tłumaczyć ale lipsynch na ostatniej trasie RW jest dość szeroko znanym faktem. Cytat: Some artists switch between singing live and lip synching while performing a song. This is done because the song may require the vocalist to hit a high or low note where the singer may otherwise come "out of tune" or "off key". Once the difficult portion of the song has been mimed, they may continue to lip synch the rest of the performance or start singing live again. Other techniques used is to play a backing track of the singers own voice in the background and the singer contributes live vocals as well. Sometimes when this is done, the live vocals are not heard as much as the backing track. This is done by many pop and rock performers. Such as Roger Waters in his In The Flesh and Dark Side Of The Moon 2006 tour, using backing assistance for four/five songs
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Śro 19:13, 27 Gru 2006    Temat postu:   Ja słyszałam dość sporą liczbę bootlegów z tej trasy Watersa, widziałam też kilka i na żadnej playbacku nie było.
Powrót do góry
krzysiek The Hero's Return Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław	Wysłany: Śro 19:51, 27 Gru 2006    Temat postu:   MiHu napisał: Dizney napisał: MiHu napisał: Nie zapłacę tyle za słuchanie nagrań z lipsynchem... O co biega z tym lipsynchem, możesz wyjaśnić? Nie widziałem jeszcze Watersa śpiewającego z playbacku. No starość nie radość i w pewnych miejsach musi mu pomagać technika... Jest taki jeden bootleg na którym realizator dźwięku coś zwalił i słychać jednocześnie 2 Watersów: tego z taśmy i tego oryginalnego. Jak go znajdę to podeślę linka. Roger Waters Rock in rio 02-06-2006 DVD chodzi o have a cigar niestety ale, slychac "sapiacego" Watersa, a w tle w miare normalnie .... dziwne, nie interesowalem sie jakos tym szczegolnie, ale to chyba prawda z tymi wspomagaczami. Czytalem opinie pewnego fana, ktory byl berlinie w tym roku stal w pierwszym rzedzie i mowi, ze bylo widac w ktorych momentach slychac tasme. Szczerze jakos nie moge sie przekonac do bootlegow Watersa z tego roku ... nie to brzmienie i troche takie pajacowanie :]
Powrót do góry
Yvon Arnold Layne Dołączył: 14 Lip 2006 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin	Wysłany: Śro 21:40, 27 Gru 2006    Temat postu:   Będę bronić Watersa dopóki sił mi starczy,też stalam w Berlinie przy samych barierkach i żadnych wspomagaczy nie odczuwałam,cały koncert był dla mnie zjawiskowy,zresztą nie jechałam z myślą żeby wychwytywać jakieś niedoskonałości,po raz pierwszy słyszałam DSOTM na żywo i tylko to się liczyło -nic więcej,wyszłam z tego koncertu porażona i teraz nie wyobrażam sobie nie jechać np. do Lipska. Na rzecz tego rezygnuje z Sylwestra i kase odkładam na Rogera !!!!!
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Śro 21:42, 27 Gru 2006    Temat postu:   Rock in Rio mu nie poszedł to fakt, ale to była raczej wina sprzętu, tak mi się wydaje. No bo trzeba popatrzeć na to z drugiej strony, że po kiego Waters wybrałby sobie utwory, których za chiny nie jest w stanie wyśpiewać, to raczej nie ma sensu. Natomiast słyszałam opinie, że z koncertu na koncert było coraz lepiej, a i z bootlegów (nie umywają mi się do tych z 1999 czy 2000 roku, ale tragiczne też nie są a napewno nie "pajacowate ) można usłyszeć, że nie ma tam playbacku, myślę że jeśli ktoś tak bardzo chciał usłyszeć taśmę to ją usłyszał i tyle. PS. Yvon jestem z tobą!
Powrót do góry
MiHu Atom Heart Mother Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów/Wrocław	Wysłany: Śro 22:51, 27 Gru 2006    Temat postu:   Bootlegi mają to dosiebie że jakością nie przebiją tego co można odczuć na koncercie. Nie chodzi tu nawet o samo spostrzeżenie że coś jest śpiewane nie tak. Właśnie w tym celu w niektórych momentach Waters jest wspomagany. Można słuchać bootlegów setki razy i jedyne co usłyszymy to świetny głos (pomijając wpadki nagłośnienia oczywiście) i to jest właśnie znak że coś tam w tle sobie leci z taśmy. Nie mówię oczywiście że Waters tym się zmaścił czy coś. O ile wiem to nawet specjalnie tego nie ukrywał. Koncerty aranżował tak żeby były jak najlepsze i fani to doceniają. W końcu lepiej jest usłyszeć 'poprawioną' wersję DSOTM niż jej wcale nie usłyszeć.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 0:29, 28 Gru 2006    Temat postu:   MiHu szybka piłka słyszałeś na żywca, że Waters śpiewa ze wspomagaczami? Skoro jesteś tego pewien to chyba słyszałeś to na żywo, bo jak sam piszesz, różnie to z nagraniami bywa.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Czw 0:39, 28 Gru 2006    Temat postu:   A w jakim to było utworze? Może był jakiś background, który trzeba było odtworzyć z taśmy?
Powrót do góry
MiHu Atom Heart Mother Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów/Wrocław	Wysłany: Czw 0:59, 28 Gru 2006    Temat postu:   Lipsyncha nie można usłyszeć co wynika z samej idei tego ustrojstwa. Kto nie wierzy niech wpisze sobie w googlu 'Roger Waters lipsynch' i poczyta. Każdy ma swoje zdanie, ja jestem przekonany, że pare trudniejszych partii jednak leci z podkładu.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Czw 1:06, 28 Gru 2006    Temat postu:   Jak dla mnie szczerze powiem to szukanie dziury w całym. No bo po co jechać na koncert by wyszukać się jakiś błędów i niedociągnięć. Poza tym MiHu ponawiam pytanie, słyszałeś na żywo?
Powrót do góry
soq Worm Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cz-wa/K-ce	Wysłany: Czw 15:20, 28 Gru 2006    Temat postu:   a ja mam pytanie, bo wspominacie tutaj o bootlegach z nowej trasy, skad mozna je sciagnac?
Powrót do góry
krzysiek The Hero's Return Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław	Wysłany: Czw 17:20, 28 Gru 2006    Temat postu:   Torrent: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Dizney Grand Vizier Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa	Wysłany: Czw 17:58, 28 Gru 2006    Temat postu:   MiHu napisał: Kto nie wierzy niech wpisze sobie w googlu 'Roger Waters lipsynch' i poczyta. Tak jest. A Dark Side był nagrywany jako soundtrack do Wizard of Ozz - można wpisać na google i sobie poczytać
Powrót do góry
MiHu Atom Heart Mother Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów/Wrocław	Wysłany: Czw 22:36, 28 Gru 2006    Temat postu:   Dizney napisał: MiHu napisał: Kto nie wierzy niech wpisze sobie w googlu 'Roger Waters lipsynch' i poczyta. Tak jest. A Dark Side był nagrywany jako soundtrack do Wizard of Ozz - można wpisać na google i sobie poczytać Ha! Ja też uwielbiam tę zsynchronizowaną wersję ;P A poczytać pasuje bo wbrew pozoro moją specjalnością nie jest rzucanie takich oskarżeń na prawo i lewo 7 dni w tygodniu... Choćby na neptunie była ciekawa dyskusja. Nawet na youtube lądują dowody. http://www.youtube.com/watch?v=1lu0itJYSDQ Oczywiście najwięksi fani Watersa i tak znajdą na to wyjaśnienie więc proponuję zakończyć ten temat zanim ludzie zaczną sobie wytykać literówki...
Powrót do góry
s h e e p The Hero's Return Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław	Wysłany: Czw 23:07, 28 Gru 2006    Temat postu:   szyszunia007 napisał: MiHu szybka piłka słyszałeś na żywca, że Waters śpiewa ze wspomagaczami? Tak wtrace do dyskusji, czy rozmowa tutaj jest o tym ze na zywo uzywa wspomagaczy, czy moze ze na zywo spiewa normalnie ale w trakcie montazu jest podkladany inny glos? Bo na moje oko i ucho ( na ucho to od razu wyslyszalem ) to na przyklad w przypadku trasy In The Flesh mamy ewidentny motyw playbackowy w wykonaniu Watersa Na video nawet widac, w tym momencie nie ma zadnych zblizen, a sam Roger dziwnie smiesznie sie gimnastykuje
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze

	Forum Pink Floyd Strona Główna -> On The Run	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

Skocz do: Wybierz forum Pink Floyd----------------The Vizier's Garden PartyOn The RunChapter 24The Lunatic Is On The Grass Fani----------------Welcome To The MachineOutside The WallA Saucerful Of Secrets Sztuka----------------Any Colour You LikeEmpty SpacesRun Like Hell Forum i Strona----------------Who Needs Information ?Let There Be More LightEchoes Of Dark Side Of The Moon    Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo