Autor |
Wiadomość |
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 12:26, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Elvis - Baby What You Want Me To Do na przemian z Dave Edmunds & The Stray Cats - The Race Is On.
Energia i entuzjazm
A zaraz idę na prawko, to sobie tradycyjnie wrzucę 500 MB Wishbonów na mp3 i do przodu przy dźwiękach refrenu Warriora
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Czw 12:33, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel - nowo-romantykiem się stajesz ? : )
ost - kill bill oraz death proof
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek
The Hero's Return
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 18:23, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Roger.Waters.Live.in.BSAS.River.Plate.18.03.07.DVDRiP.By.Jenizaro.avi
Comfortably Numb, troche przykro mi sie robi jak patrze na tych 2ch panow z gitarami którzy staraja sie cos tam grac .... szczególnie ten z łysa klata i zielonym tele ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Czw 20:45, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nancy Sinatra i Lee Hazleewood - Summer WIne
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Czw 21:32, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
John Lennon-Plastic Ono Band
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek
The Hero's Return
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:53, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Raziel - nie, w dokładnie tę stronę, w którą napisałem. Fan Skinny Puppy początkowo jest przekonany, że słucha czegoś niezmiernie ambitnego, awangardowego, etc., ale gdy już przekona się z czym ma do czynienia, sięga po np. new romantic bez wstydu, jaki wcześniej by go zżerał Żeby nie było - lubię i SP i DD
A słucham Ummagummy koncertowej.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 1:57, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
\m/
Nie wiem, czemu BeBe nie jest w stanie tego słuchać ;]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 11:54, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Szalony Gronostay napisał: Raziel - nie, w dokładnie tę stronę, w którą napisałem. Fan Skinny Puppy początkowo jest przekonany, że słucha czegoś niezmiernie ambitnego, awangardowego, etc., ale gdy już przekona się z czym ma do czynienia, sięga po np. new romantic bez wstydu, jaki wcześniej by go zżerał Żeby nie było - lubię i SP i DD |
Acha, o to Ci chodziło - bo chronologicznie to jednak ewolucja w drugą stronę była, na takim Remission doskonale to widać. Z tym, że new romantic jest tylko jedną ze składowych Sp - ale o tym doskonale pewnie wiesz
Ale masz rację - Skinny Puppy np to w sumie takie agresywne new romantic, tyle, że w ytakcie tworzenia kawałków pastwiono się nad nimi tak długo, dodawano najróżniejsze przeszkadzajki, aż pawstało coś co trudno z pietwowzorem skojarzyć
Ale nie zostanę jednak fanem new romantic - zbyt frywolne to jednak dla mnie
a teraz słucham romantycznego Skinny Puppy i ich najnowszego Mythmakera
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pią 13:12, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a od new-romantic blisko do innych gałęzi muzyki.
muzyka niby tak róźna jest tak naprawdę blisko siebie ,tylko dziwi mnie ten wstyd u ludzi 'słuchających ambitnej muzyki' gdy czasem włącza sobie 'komercyjną popową papke' w dobrym stylu. auto-pozerska bariera wtedy sie uaktywnia czy jakby to nazwać?
comus - drip-drip
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 13:25, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
tak, masz rację czasmi pewne granice się zacierają - przypomne tylko zespół Psychic TV - rzecz raczej awangardowa, a pop też grali (i w skład zespołu wchodzili zarówno muzycy Coila jak i Soft Cell). ten, kto się uparcie ogranicza i na siłę oddziela muzyke 'ambintą' od 'nieambitnej' traci.
inna sprawa, że jest masa czysto rozrywkowego popu z którego nic nie wynika. jednak z gary'ego i soft cell na przykład - wynikło co nieco.
The Cure - Hot! Hot! Hot!
i kolejny zespół mający podziały gdzieś.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią 13:26, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: muzyka niby tak róźna jest tak naprawdę blisko siebie ,tylko dziwi mnie ten wstyd u ludzi 'słuchających ambitnej muzyki' gdy czasem włącza sobie 'komercyjną popową papke' w dobrym stylu. |
Depesze miotą.
John Lennon-Plastic Ono Band
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pią 15:31, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: inna sprawa, że jest masa czysto rozrywkowego popu z którego nic nie wynika. |
z tym sie nie zgodzę. bardzo ważna jest z muzyce 'rozrywkowej' zabawa, a jeśli tacy wykonawcy jej dostarczjaą to czego chcieć wiecej. wg. mnie jeden singiel, hicior jakiejś pani, tudzież murzynek (ostatnio słucham hiciorów z lat 60tych i są genialne - mr. postman, be my baby itd.) są nieraz ważniejsze niż 10 minutowy utwór o niczym floydów. sory, ale jednak większy wpływ, tak myśle, miał właśnie jeden hicior murzynek z Motown czy pop tzw. barokowego niż jakikolwiek utwór z Ummagummy.i cóż z tego że w tym drugim jest tyle interesujących dźwięków, taka innowacja, jak nic w tym nie ma, i zazwyczaj zachwyt polega na opinii fachowców zwanych powszechnie krytykami, bądź postawie 'to nagrali floydzi, awiec to musi być cudowne, a to drugie to jakie murzynki które na muzyce się znają tak, jak ja na polityce w Polsce'.
nie wiem, mnie denerwuję ostatnio bardzo ta hipokryzja i muszę gdzieś swoją frustrację wyladować. padło na to forum ; )
a u mnie elci
Roxy Music - The Thrill of It all
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|