Autor |
Wiadomość |
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon 1:52, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
smith napisał:
znowu piekny album im wyszedł, alison <3 |
co to?
Riverside - Second Life Syndrome
zajebiste to jest, nie wiem dlaczego dopiero niedawno ściągnąłem
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
smith
Fearless
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ja cię znam
|
Wysłany: Pon 15:51, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
the cranes - dream pop/jakieś darkwave`owe podrygi czasem bądź akustyczno-elektronicznie z genialnym klimatem i wokalizą pani alison shaw<3
polecam, głownie wings of joy i forever - bardziej w klimatach akustycznych i może głupio to zabrzmi - gotyckich - podobne to do this mortal coil czy cocteau twins. dodatkowo można sięgnąc po tegoroczną płytę zatytułowaną - cranes oraz particles and waves - te już bardziej elektroniczne i bliżej im do takiego cantaloup czy innemu junior boys.
Ostatnio zmieniony przez smith dnia Pon 15:53, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pon 22:41, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Niech sobie i Michnik będzie Masońskim Żydem, ale ta kolekcja jest soczysta !
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto 17:20, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Śro 17:47, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bo było mi polecane na laście. Nawet soczyste.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 20:00, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[img][/img]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Śro 20:18, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Było.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Czw 2:49, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ass (Ass... Ass.. Ass...)
and Dem (Dem... Dem... Dem...)
odkąd znam Assa i Ptaki w kosmosie strasznie mnie to śmieszy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
caterkiller
Fearless
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Czw 20:43, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
gdzie jesteście barany?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 21:57, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
@ Bot reklamowy - co to za płyta, nie znam?
@ kater - najlepsze Oasis, klimatyczne Bitle - nie poznaję kolegi.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Czw 22:31, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że potem Bitle aż do Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band grali ciągle to samo
U mienia:
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
usandthem
Fearless
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 2766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skądinąd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 22:51, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
BeBe wie co mówi - jedna piosenka powtarzana przez kilka płyt.
Velvet Underground - Loaded
niewiele lepsze to od bitelsów. nawet tych pierwszych. smutno skończyli, choć parę fajnych momentów jest.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 23:56, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Co do Residentsów mam mieszane uczucia. Ze strony muzycznej kapitalnie, wizualnie również, jednak przez wzgląd na koncept projektu pomiędzy utworami były pięciominutowe przerwy na gadanie/performance, podczas których ulatywał klimat No ale cieszę się, że pojechałem, na pewno był to najoryginalniejszy koncert, na jakim byłem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|