Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Filozofia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Filozofia
Autor Wiadomość
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw 12:52, 15 Lut 2007    Temat postu:
 
Fearless napisał:

Nie żadnym "teusiem", ale całym forum, które powinno raczej się skupiać na muzyce. Jeśli tematy muzyczne są wyczerpane to zamknijmy to forum, załóżmy nowe , gdzie pośmiejecie się z katolików, fanatyków, prawicowców i Bóg wie kogo jeszcze.


Jezzu, chłopie, policz do 10. Nie wiem dlaczego mielibyśmy rozmawiać tylko o muzyce w dziale poświęconym "rozmowom na każdy temat", ale Ty pewnie wiesz lepiej. Cool

Fearless napisał:

I nie mam pojęcia co znaczy IMO.
Jakby polskich wyrazów nie było.


Imo = In My Opinion, wystarczyło zapytać. ;P

Dawid napisał:

A ja się zgadzam z Fearlessem. Niby jest to forum, na którym wypowiadają się inteligentni ludzie itd. a czasami okazuje się, że niektórym brakuje po prostu odrobiny kultury.


Poniekąd masz rację:

na przykład Fearless napisał:

Ty niby-studencie-teologii, albo jesteś tak pokurwionym pseudo-katolikiem że nawet ja cię nie rozumiem (w takim wypadku patrz punkt powyżej), albo jesteś jakimś pojebanym pozorantem, który gówno wie o religii i sprawach z nią związanych (w tej sytuacji odpierdol się od tego forum, albo daj sobie luz i zastosuj się do punktu pierwszego).



;P

A swoją drogą - jeden teuś, nawet nieobecny - a ileż emocji. On ma jednak dar. Cool

Powrót do góry Zobacz profil autora
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Czw 16:25, 15 Lut 2007    Temat postu:
 
Chłopaki dajcie już spokój, serio przecież na razie chyba nie ma o co się kłócić... wszyscy wrzucicie na luz!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Trzy Grzyby w Barszcz
Worm


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:06, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Interesujący temat, aż dziw, że zakopany...
Natura ludzka jest dychotomiczna, człowiek rozdarty jest pomiędzy dobrem, a złem, Bogiem a Szatanem i tylko od niego zależy, którą ścieżką podąży. Oczywiście są ludzie, który twierdzą, że można pójść środkiem, ominąć dobro i zło, odrzucić wiarę i skupić się na własnym, niedoskonałym pojmowaniu zagadnień moralnych. Tacy ludzie bardzo często twierdzą, że można być dobrym człowiekiem bez Boga - bardzo smutny błąd...

Niezmiernie łatwo można obalić ich argumenty, używając jakże często wychwalanego przez ateistów logicznego rozumowania:

Napisane jest w Piśmie Świętym, że Bóg jest dobrocią. Nikt temu nie zaprzeczy jak sądzę, w tym punkcie zgadzmy się wszyscy. Idźmy dalej: jeśli jest On dobrocią, a ponadto stworzył świat bez niczyjej pomocy, za pomocą Słowa, to logicznym jest, że wszelka dobroć pochodzi od Niego. Nikt inny nie ingerował w stworzenie świata, żaden obcy czynnik nie zadziałał, wszystko, co powstało na Ziemi, powstało ze Słowa Bożego. Oczywistym zatem staje się, że bez Boga nie można być dobrym - jakże bowiem być dobrym bez źródła wszelkiej dobroci?
...Co należało udowodnić Wink

Dlatego nie rozumiem ateistów, agnostyków i tych wszystkich, którzy sądzą, że Bóg nie jest im potrzebny - nie rozumiem też Usandthema i BeBe, którzy szydzą z religii (choć ta nic im złego nie uczyniła) oraz Fearlessa, który otwarcie obraża Bartka_Gilmoura, nie przebierając w słowach. Przyznaję, że nieco przesadził z patosem w swoich wypowiedziach, ale to nie powód, żeby mieszać go z błotem i obrażać przy okazji wszystkich innych wierzących w Boga Rolling Eyes

Ciekaw jestem waszego zdania na ten temat. Mam tylko nadzieję, że nie zostanę potraktowany jak mój poprzednik Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 21:58, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Shocked Arrow Laughing

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Wto 22:00, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Twoje argumenty są dobre, ale tylko dla chrześcijan. Ale dla innych nie muszą ważnymi. I nie mam tu na myśli tylko ateistów. Spróbuj używając cytatów z Pisma przekonać buddystę, że bez Boga nie można być dobrym człowiekiem.

Edit: W sumie Krzysiek podsumował to lepiej ode mnie Wink



Ostatnio zmieniony przez Tarken dnia Wto 22:02, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
smith
Fearless


Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 2573
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam

PostWysłany: Wto 22:00, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
to jest ten sam ziomek tak?
a podobno zablokowaliście IP.

btw, ja jestem wyznawcą krzesła.



Ostatnio zmieniony przez smith dnia Wto 22:01, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Trzy Grzyby w Barszcz
Worm


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:16, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
No dobra, pośmialiśmy się, a teraz poważnie Wink

Wydaje mi się, że Pismo Święte jest na tyle obiektywnym i niepodważalnym źródłem, że za jego pomocą można przekonać do Boga każdego, kto ma uszy do słuchania. Przecież każdego dnia ludzie wracają (bądź wkraczają po raz pierwszy) na ścieżkę Boga - widocznie Pismo Święta ma wpływ nie tylko na tych, którzy już nią kroczą. A chrześcijan nie trzeba przekonywać tymi argumentami, bowiem każdy z nas doskonale to wie - toteż nie bardzo rozumiem Twój komentarz, Tarkenie.

A tego czy jestem "tym samym ziomkiem" czy nie, pozwólcie, nie będę komentował, bo pusty śmiech mnie bierze Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Wto 22:40, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Teuś charakteryzuje się tym, że nie chce mu się zbyt długo myśleć nad nowym nickiem. Trzy Grzyby W Barszcz brzmi jak owoc dwutygodniowej medytacji, toteż na pierwszy rzut oka nie wygląda mi to na 'tego samego kolesia'. Aczkolwiek mówi równie mądrze. A ja jestem trochę nieprzytomny, więc mogłem nie dostrzec innym oznak teusiostwa.

Trzy Grzyby w Barszcz napisał:

Interesujący temat, aż dziw, że zakopany...
Natura ludzka jest dychotomiczna, człowiek rozdarty jest pomiędzy dobrem, a złem, Bogiem a Szatanem i tylko od niego zależy, którą ścieżką podąży. Oczywiście są ludzie, który twierdzą, że można pójść środkiem, ominąć dobro i zło, odrzucić wiarę i skupić się na własnym, niedoskonałym pojmowaniu zagadnień moralnych. Tacy ludzie bardzo często twierdzą, że można być dobrym człowiekiem bez Boga - bardzo smutny błąd...

Niezmiernie łatwo można obalić ich argumenty, używając jakże często wychwalanego przez ateistów logicznego rozumowania:

Napisane jest w Piśmie Świętym, że Bóg jest dobrocią. Nikt temu nie zaprzeczy jak sądzę, w tym punkcie zgadzmy się wszyscy. Idźmy dalej: jeśli jest On dobrocią, a ponadto stworzył świat bez niczyjej pomocy, za pomocą Słowa, to logicznym jest, że wszelka dobroć pochodzi od Niego. Nikt inny nie ingerował w stworzenie świata, żaden obcy czynnik nie zadziałał, wszystko, co powstało na Ziemi, powstało ze Słowa Bożego. Oczywistym zatem staje się, że bez Boga nie można być dobrym - jakże bowiem być dobrym bez źródła wszelkiej dobroci?
...Co należało udowodnić Wink


Nie to, żeby chciało mi się o tym gadać, ale skoro już napisałeś tę rozprawkę i liczysz na polemikę - skoro jest dobrocią i stworzył świat bez niczyjej pomocy to kto w tym czasie zajmował się tworzeniem zła? Wiem, że pytanie banalne i stare jak świat, ale sam zacząłeś.

A poza tym Tarken ma rację - jeśli powołujesz się tylko na Pismo Św. to Twoje argumenty są dobre tylko dla chrześcijan. Krótka piłka.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Trzy Grzyby w Barszcz
Worm


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:51, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Kto tworzył zło pytasz?
Rzecz jasna, wszelkie zło na Ziemi jest sprawką Szatana, który zbuntował się przeciw Bogu, wiedziony ambicją i rządzą władzy. Ładnie ujęte to zostało w "Raju utraconym" - "It's better to reign in Hell than to serve in Heaven". Szatan czyha na każdą okazję, aby odciągnąć człowieka od Boga, a tym samym od dobra i ateiści to właśnie te bezwolne marionetki w rękach Szatana, które odeszły od Boga i w swojej pysze myślą, że są "wolni". Bóg nie chciał zła, ale nie chciał też, aby człowiek był niewolnikiem i nie miał wolnego wyboru, dlatego pozwolił Szatanowi się zbuntować - to żeby uprzedzić Twoje pytanie Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
krzysiek
The Hero's Return


Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 22:56, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Laughing

chyba ten temat dodam sobie jako stronę główną, obrazu mi sie humor poprawił Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Wto 22:58, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Przed chwila pisałeś, że żaden obcy czynnik nie zadziałał, wszystko, co powstało na Ziemi, powstało ze Słowa Bożego. Teraz, że jednak zadziałał (i działa) niejaki Szatan.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Trzy Grzyby w Barszcz
Worm


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:02, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Żaden czynnik nie zadziałał przy tworzeniu świata. Przed buntem Szatana Ziemia była dobrym miejscem ("i zobaczył, że było dobre"), dopiero po nim pojawiło się zło.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Wto 23:05, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
No, Ghandi był marionetką Szatana! W końcu wyzwolił naród liczący dzisiaj miliard ludzi bez zbędnego przelewu krwi! Widać w tym piekielne sprawki! Muzułmańscy Lipkowie walczący z Armią Czerwoną w latach 1919 - 21 to też słudzy Szatana! Przelali krew za przybraną ojczyznę, przez co będą smażyć się w piekle!

Każdy ma wolność wyboru i póki nie jest to wybór sprzeczny z normami moralnymi obowiązującymi w danym kręgu kulturowym - nikomu nic do tego. A w Twojej filozofii równie dobrze zamiast "ateista" mnożna wstawić "muzułmanin", I gdzie tu tolerancja? Może mamy karać śmiercią odstępców od chrześcijaństwa, jak to się robi ze zdrajcami Allacha w Iranie? Dzięki, ale ja osądzam ludzi po ich czynach, a nie wierze. A największe szuje zazwyczaj pierwsze lecą do kościoła.

Kończę swój udział w tej dyskusji, bo w końcu to forum muzyczne. Pora dać sobie spokój z religią. Boże, o ile jesteś, strzeż mnie od KUL-u!

PS Temat czytał będę, bo humor poprawia przednie Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
Tarken
The Hero's Return


Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góra Tabor

PostWysłany: Wto 23:15, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
krzysiek napisał:

Laughing

chyba ten temat dodam sobie jako stronę główną, obrazu mi sie humor poprawił Very Happy



Pozdrów ode mnie swój wesoły obraz Very Happy



Ostatnio zmieniony przez Tarken dnia Wto 23:17, 04 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
caterkiller
Fearless


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 2998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Wto 23:16, 04 Mar 2008    Temat postu:
 
Trzy Grzyby w Barszcz napisał:

Żaden czynnik nie zadziałał przy tworzeniu świata. Przed buntem Szatana Ziemia była dobrym miejscem ("i zobaczył, że było dobre"), dopiero po nim pojawiło się zło.


A Bóg w swej Dobroci pozwolił na to, żeby jakiś palant bruździł w jego Dziele?

Dygresja: Wog'le idea Szatana była zabawna w średniowieczu. W obecnych czasach wydaje mi się, że chrześcijaństwo obyło by się bez niej,

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy