Autor |
Wiadomość |
|
maurice
Lucifer Sam
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 23:05, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja bym brał fendera stratocastera
W końcu na takich najczesciej grał gilmour
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 23:23, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Racja... ale Fendera też odrazu nie kupuję . Jeśli wybrałabym stratocastera to zapewne wyprodukowanego pod nazwą Squier z dopiskiem by Fender . Jednak Les Paul to Les Paul... wybór jest naprawdę trudny.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amayor
The Hero's Return
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:18, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się pochwale, że całkiem przyzwoicie mi wychodzi solówka z Stairway To Heaven
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:29, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Solówka czy intro? Bo to spora różnica. 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:59, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Child In Time napisał: A ja się pochwale, że całkiem przyzwoicie mi wychodzi solówka z Stairway To Heaven |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Sob 22:09, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten wniosek?
|
Wysłany: Nie 13:15, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Haaaaloooo, bassmastazz tu jacyś są?
Na czym pogrywacie?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 14:31, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zakupiłam w piątek bas, jeszcze niestety nie mam go w domu, ale już nie mogę się doczekać, wynikły małe problemy, ale mam nadzieję, że da się to wszystko załatwić. Już prawie jestem właścicielką basu J&D JD-PBJ .

|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten wniosek?
|
Wysłany: Nie 14:38, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A tak pytam, bo od bardzo długiego czasu ( ) noszę się z zamiarem kupna właśnie tego instrumentu. Sześć strun to dla mnie za dużo, wolno myślę, a wiadomo, zgodnie z janerkową filozofią największy cienias gra na bębnach, drugi na basie, a ten co szybciej myśli i jakąś tam wyobraźnię ma to gra na gitarze .
Gdy już bas dobędzie i się z nim trochę poznasz, to poproszę o opinie, może się załapię 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 14:44, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się z filozofią przedstawioną powyżej, gra na basie nie jest taka prosta, bardzo liczy się wyczucie oraz poczucie rytmu.
Poza tym gram również na gitarze .
No ale Emade myślę, że możesz spokojnie zainwestować w ten instrument, zawsze możesz go sprzedać, jeśli okaże się, że to nie to.
Ja miałam okazie już grać na basie, kumpel pożyczył mi swój na kilka godzin, palców nie czułam ale jaka byłam z siebie udmna, jak opanowałam riff do Money .
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emade
Grand Vizier
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ten wniosek?
|
Wysłany: Nie 16:06, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no, nie mówię, że bas jest najłatwiejszy, bo gra na żadnym instrumencie nie jest łatwa (no, może poza trójkątem), zdaję sobie sprawę, że wczucie i rytm to jest to, wszak bas to z bębnami sekcja rytmiczna. A janerkowa filozofia to głównie ironiczne wytłumaczenie samego Janerki, dlaczego on sam gra na basie, a nie na gitarze, a że wymowa uniwersalna, to już sami wiecie
Riff początkowy plus to, co dzieje się w połowie zwrotki do "Money" to, że tak się pochwalę, nic wielkiego Spojrzałem w taby, struny podociskałem i grało. Poza tym, jest to jedyna rzecz, jaką potrafię wydukać bez posiadania basu dłużej niż 20 minut .
Osobiście, wydaje mi się, że w pojedynku palce vs. kostka zwycięzca moze być tylko jeden. Paluchami można chyba przebierać zdecydowanie szybciej niż kostką.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie 16:28, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: Osobiście, wydaje mi się, że w pojedynku palce vs. kostka zwycięzca moze być tylko jeden. Paluchami można chyba przebierać zdecydowanie szybciej niż kostką. |
No....nie.
Chociaż, różnie to bywa. Palcami jednak osiągniesz dużo więcej rzeczy niż kostką[cztery dźwięki pod rząd zagrasz dużo szybciej i efektowniej niż kostką].
Po drugie, jak czujesz struny po palcami łatwiej Ci się gra.
Polecam na początek też bardzo prosty, acz efektowny bass z piosenki For Whom The Bell Tolls zespołu Metallica.
tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=j1Y04V9ZOhI filmik z koncertu. Mój mistrz bassowy, Clff Burton prezentuje jeszcze na początku bardzo ciekawą improwizację ;]
Studyjny For Whom tej improwizacji nie ma.
Powodzenia !
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 12:02, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Instrumenty zawsze będą trudniejsze i łatwiejsze. Zależy jak to rozpatrywać.
Z instrumentów wykorzystywanych w muzyce rockowej, uważam, że najłatwiej grać na perkusji. Dlaczego? Bo na perkusji nie improwizujecie. Improwizuje się rytmicznie, ale nie na dźwiękach. Nie trzeba znać skali, nie trzeba się skupiać na tonacji. Trzeba znać rytmy i wiedzieć gdzie jaki podłożyć. Techniczna strona gry na perkusji to juz inna bajka
Jeśli chodzi o bass, miałem przyjemność pograć na nim u BeBe (fakt faktem, ze skyway, ale jednak bass ;] ) i nie jest to takie proste. Trzeba mieć paluchy wyrobione żeby te struny docisnąć, żeby dźwięk wybrzmiał. Poza tym samo szarpanie strun też nie należy do przyjemnych zajęć, o ile nie ma się palców już wyrobionych tak więc... bass wymaga wielu odcisków, poświęceń i olbrzymiego samozaparcia ;p i jest tak samo ważny w kapeli, jak każdy inny instrument. Więc nikt mnie nie przekona, że bass to, czy bass tamto. Jest to trudny i istotny instrument 
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|