|
O poprawie Rzeczypospolitej |
|
Czy jesteś zadowolon-y/-a z polskiej demokracji? |
Nie |
|
83% |
[ 10 ] |
Tak |
|
8% |
[ 1 ] |
50/50 |
|
8% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Śro 19:13, 08 Lis 2006 Temat postu: O poprawie Rzeczypospolitej |
|
|
Wybory samorządowe za pasem, to człowiekowi się zbiera na refleksje, a jeśli jeszcze spojrzy wstecz, na ostatnie nie tylko ileśtam miesięcy, ale dalej, ostatnie piętnaście lat to delikatnie mówiąc szlag trafia. Jak dotąd wierzyłem w to, że wreszcie ktoś zrobi w Polsce porządek, ale nadzieje te przeminęły zarówno z lewicą jak i prawicą. Gdybym miał prawo wyborcze rok temu, bez wachania oddałbym głos na PiS, wierząc że razem z inną dużą partią uczyniona zostanie koalicja zdolna do sprawnego rządzenia w kraju. Jeśli dziś dostałbym prawo głosu, i znów odbyłyby się wybory parlamentarne- wogóle nie poszedłbym do urn.
Po tym co zaobserwować można było w ostatnich miesiącach, można po prostu wpaść w kompleks. Kompleks polskości. Jak oni mogą na nas patrzeć choćby w UE? Jeden, co mieni się profesorem nagle odkrywa że przez dwieście lat żyliśmy w naukowym zakłamaniu, w kraju okazuje się że partie handlują posłami za ciepłe posady, a wicepremierem jest wieśniak bez matury. Ten ostatni fakt jest powielony w dzisiejszym sejmie- ilu z tych ludzi skończyło studia przygotowujące do zajmowania poważnej funkcjio w państwie? Zapewne nieliczni. Reszta to zbieranina z całej Polski. Największa wada dzisiejszej demokracji- każdy pacan może zostać posłem- nie ważne czy do tej pory zajmował się zadownictwem, czy wypasem bydła, czy był stolarzem, czy po prostu złodziejem. I żeby nie było- to mogą być dobrzy ludzie o dobrych intencjach, ale powiem szczerze- wolę najgorszego bydlaka, który zna się na ekonomii, na polityce i na prawie i wie co tyrzeba zrobić żeby było lepiej (np. taki Balcerowicz), niż człowieka o złotym sercu, który za swój najważniejszy cel uważa stanie na straży demokracji. Właściwie to siedzenie na straży i to bynajmniej nie w ławie sejmowej.
No i jeszcze ten sejm- "szacowne "ciało ustawodawcze- ciało rozlazłe i przegnite notabene. I tak wiadomo że siłę przebicia ma właściwie tylko koalicja, ale nic nam po tym skoro nawet tam się nie mogą doagadać. Nikt nic nie robi w sposób zdecydowany, wszyscy stoją tylko w miejscu. A potrzebni są reformatorzy.
Problem w tym że musieli by to być ludzie maksymalnie przygotowani do swojej roli, którzy utworzyli by rząd ekspertów, bez żadnych idiotycznych głosowań (po co komu 460 posłów?), a najważniejsze decyzje zapadać powinny w drodze referndum. Krótko, zwięźle i na temat. Coś podobnego zresztą już istnieje w Szwajcarii, ale to inna bajka. Tam demokracji nie rozumie się jako parlamentu, tylko jako państwo dla ludzi, co w Polsce jest tylko utopią...
PS Tak tylko chcę dodać- uważam się za patriotę (to dla tych którzy już otwierają usta, aby zmieszać mnie z błotem)
PS2 Ma ktoś jakieś refleksje na ten temat?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:20, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, na kogo głosować, serio. Czasami mam ochotę, by pojawił się jakiś nowy Piłsudski i zrobił kopię zamachu majowego i wreszcie porządek w Polsce. Na razie głównym problemem jest brak elit i inteligencji z prawdziwego zdarzenia, następców Lema i Nowaka-Jeziorańskiego nie widać. Problemem jest też spowodowane 50 latami PRL-u nieutożsamianie się Polaków z własnym państwem.
O naprawie Rzeczypospolite w moim ujęciu szerzej w piątek. Obiecuję.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 20:20, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to co dzieje się z Polską jest godne pożałowania, czasami aż brakuje mi słów.
Jakoś niedawno, skakałam sobie po programach i trafiłam na BBC World, aż mi się żal zrobiło bo akurat leciały jakieś informacje no i mówili o Polsce, nie pamiętam już dokładnie co mówili (chodziło o nas rząd) ale wiem, że zrobiło mi się po prostu wstyd. Jak my w ogóle wyglądamy w oczach innych państw, odkąd zmarł Jan Paweł II my nie mamy już żadnego reprezentanta naszego kraju, niestety to bardzo smutne.
Przecież to przechodzi granice, żeby wieśniak który nie ma matury, za to ma masę wyroku był wicepremierem... Zdecydowanie- nie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 20:27, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Osobiście jestem zwolennikiem jednego z dwóch - albo umiarkowanego libertarianizmu (minarchizmu), albo monarchii z silną pozycją króla (nie mylić z dyktaturą) niestety obie sytacje w tej chwili nie są prawdopodobne - pierwsza dlatego, że lud zawsze będzie chciał, żeby państwo wszystko robiło za niego, druga moża za jakieś sto lat, jak dzisiejsze d***kracje, jak wszystkie w historii świata, upadną
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 21:58, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: Osobiście jestem zwolennikiem jednego z dwóch - albo umiarkowanego libertarianizmu (minarchizmu), albo monarchii z silną pozycją króla (nie mylić z dyktaturą) niestety obie sytacje w tej chwili nie są prawdopodobne - pierwsza dlatego, że lud zawsze będzie chciał, żeby państwo wszystko robiło za niego, druga moża za jakieś sto lat, jak dzisiejsze d***kracje, jak wszystkie w historii świata, upadną |
Bracie!!!
Minarchizm i monarchia nie wykluczają się, więc spokojnie można to razem zrealizować.
Co do demokracji (ogólnie): nie zamierzam popierać ustroju w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma więcej do gadania niż np. profesor prawa. Przykład z życia wzięty: macie do wyboru dwa samoloty pod każdym względem identyczne. Jest tylko jedna różnica: w samolocie A wszystkie decyzje podejmują piloci (znają się na tym) natomiast w samolocie B wszystkie decyzję podejmują pasażerowie poprzez głosowanie (w końcu lecą tym samolotem). Który wybieracie? Bo ja pierwszy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:10, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
1. Ktoś na tych ludzi głosował i dlatego są w parlamencie/rządzie
2. Ktoś nadal na nich chce głosować (patrz sondaże)
3. Najbardziej narzekają ci, którzy nie chcą głosować
4. Jak sami tego nie zrobimy/zrobicie, to nie liczmy/liczcie że "ktoś" przyjdzie i "zrobi porządek"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Śro 22:25, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
1. Od młodości wszystkim wmawia się że głosowanie to forma patriotyzmu. Zresztą- bądź co bądź- każdy chce mieć poczucie (choćby pozorne) że bierze udział w rządzeniu państwem.
2.Jeśli to patriotyzm, to trzeba wybrać - zło konieczne.
3. Jeśliby nie narzekali, to znaczy, że nie mieliby ku temu powodoów, więc głosowali by tak jak inni.
4. Zakładamy partię, zdobywamy władzę, zmieniamy konstytucję, oddajemy władzę ludziom kompetentnym.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:32, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dizney napisał: 3. Najbardziej narzekają ci, którzy nie chcą głosować
4. Jak sami tego nie zrobimy/zrobicie, to nie liczmy/liczcie że "ktoś" przyjdzie i "zrobi porządek" |
Tak jak pisałem- brak utożsamiania się z własnym państwem, z ustrojem tego państwa. >Niech "oni" to zrobią<, >"oni" źle rzadzą<. Demokracja na tym polega, że ty (nie kieruję tej uwagi do nikogo konkretnego) też możesz mieć wpłw na to, co się dzieje. Masz 18 lat? To zapisz się do partii i działaj w niej. Ja mam zamiar to zrobić w przeciągu roku, na razie szukam odpowiedniego ugrupowania.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 22:46, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tak na wszelki wypadek: odkąd skończyłem 18 lat uczestniczę we wszystkich możliwych wyborach. W najbliższą niedzielę też pójdę wiedząc, że sprowadza się to tak naprawdę do wymiany świn przy korycie (oczywiście przesadzam: jakieś 20-25% chce zostać radnym itd. bo naprawdę chce coś zrobić dobrego, ale reszta... bez złudzeń).
Przez jakiś czas byłem w młodzieżówce PO. Po kilku tyygodniach zrezygnowałem. Działalność, jaką zajmowali się członkowie tej organizacji, to była istna dziecinada. Akurat byłem w niej w gorącym okresie: wybór władz oddziału i kampania przedwyborcza (2005 r.). Jedno wam mogę powiedzieć: od samego początku zaczyna się kolesiostwo i cwaniakowanie: "jak na mnie zagłosujesz to ja w zamian..." (mnie i mojego kolegę, który też wtedy zaczynał, jeden ze starszych "działaczy" instruował jak głosować).
W polityce niewiele jest osób, które potrafią oprzeć się pokusie i działać zgodnie ze swoim sumieniem i prawem. Ktoś ma tu wielką rację: brakuje ludzi na miarę Nowaka-Jeziorańskiego, Lema, Karskiego czy Bartoszewskiego (dwa ostatnie nazwiska ode mnie).
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 23:04, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kuźdę..... napisałam długiego maila i mi się skasował
Narazie napiszę tylko:
Dawid napisał:
W polityce niewiele jest osób, które potrafią oprzeć się pokusie i działać zgodnie ze swoim sumieniem i prawem. |
Zgadzam się w 100%.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:05, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dawidzie, bardzo mi przykro, że rozczarowałeś się demokracją, ale prawdopodobnie "kolesiostwo" występuje wszędzie, nie tylko w Polsce. Nie jesteśmy jakimś niechlubnym wyjątkiem.
Co do "elitarności" sfer polityczncyh- niestety wymordowanie praktycznie całej polskiej inteligencji w czasie i po II wojnie światowej zrobiło swoje. Przez 50 (a właściwie przez 17) lat nie tak łatwo odbudowac elity, które byłyby w stanie rządzić dobrze krajem. W każdym razie wzorem dla nas powinna być II RP, gdzie każdy kierował się przede wszytskim dobrem grupy, która reprezentował, a w szerszym wymiarze- całego kraju. Wybitnych i charyzmatycznych jednostek na scenie politycznej nie brakowało.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 23:48, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: W każdym razie wzorem dla nas powinna być II RP, gdzie każdy kierował się przede wszytskim dobrem grupy, która reprezentował, a w szerszym wymiarze- całego kraju. |
Nie przesadzajmy. Na pewno nie wszyscy. W tamtym okresie też zdarzały się afery na miarę Rywingate. Chociaż zgadzam się, że poziom polityków było o niebo wyższy.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fearless
The Hero's Return
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso
|
Wysłany: Pią 0:08, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No myślę że Marcinowi chodziło głównie o Piłsudskiego i spółkę, bo nie da się ukryć że do dziś nikt tak konkretnie nie wziął się za naprawę państwa jak oni.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Eugene
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 14:25, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: No myślę że Marcinowi chodziło głównie o Piłsudskiego i spółkę, bo nie da się ukryć że do dziś nikt tak konkretnie nie wziął się za naprawę państwa jak oni. |
Nie idealizujmy Pilsudskiego. Zrobił bardzo dużo, ale to nie był jakiś półbóg. Założę się też, że w tej "spółce" obok ludzi prawych byli też tacy, co dbali tylko o swój interes.
Natura ludzka się nie zmienia (teza postawiona przez mojego ćwiczeniowca). Jacy ludzie są teraz, tacy byli w II RP.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
MtK
Seamus
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 20:51, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=gIkR3I-3FTM
Gdybym mieszkał w BS to bym na Kononowicza głosował
Prawo wyborcze otrzymam dopiero w 2008 roku i zamierzam z niego skorzystać jak tylko będzie okazja.
Wg. mnie wybory powinne być obowiązkowe bo wtedy wyniki były by miarodajne.
Z braku opcji idealnej PO.
O naszej kochanej władzy się nie wypowiem, na samą myśl o Giertychu coś mnie bierze.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|