Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

źródła prawd życiowych

Autor	Wiadomość
Dawid Eugene Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz	Wysłany: Pią 20:19, 04 Sie 2006    Temat postu:   Cytat: Chodzi Ci o laicyzację? Może ma coraz mniej wspólnego, ale jednak Europa ma korzenie chrześcijańskie, czego takie kraje jak Francja próbują się wyprzeć. Dokładnie. Francuzi, nawet jeśli są to totalni ateiści, więcej mają wspólnego z osobami wierzącymi (np. polskimi katolikami) niż z arabem, który też jest zwolennikiem ateizmu.
Powrót do góry
Amayor The Hero's Return Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi	Wysłany: Pią 21:22, 04 Sie 2006    Temat postu:   Raziel, zwierzęta jak najbardziej zabijają się wzajemnie, a już zupełnie często się zdarza, że zabijają młode własnego gatunku. I według mnie nie ma uniwersalnego sumienia i nie sądzę, abyśmy z chwilą urodzenia byli wyposarzani w wiedze co jest dobre a co nie. Pewne rzeczy mamy zakodowane w instynkcie, ale pewne nie. Po prostu, życia uczymy się od innych i w tym przydają się wszelcy idole i wszelkie źródła prawd życiowych. A sumienie nie koniecznie musi być powiązane z religią.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Pią 22:21, 04 Sie 2006    Temat postu:   Na temat sumienia była już dość długa dyskusja... myślę, że doszliśmy tam do pewnych wniosków i nie widzę sensu, żeby ją wznawiać. Sumienie i instynkt to dwie różne rzeczy... przynajmniej tak mi się wydaje.
Powrót do góry
Fearless The Hero's Return Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso	Wysłany: Sob 14:23, 05 Sie 2006    Temat postu:   Cytat: Raziel, zwierzęta jak najbardziej zabijają się wzajemnie, a już zupełnie często się zdarza, że zabijają młode własnego gatunku Przy najlepszych intencjach nie odważyłbym się przyrównywać człowieka do zwierząt. Człowiek zdolny jest do uczuć, ma swoje sumienie które ma zadanie kontrolowac jego odruchy. Cytat: A sumienie nie koniecznie musi być powiązane z religią. Nie musi, ale religie (na ogół) kładą duży nacisk na to by zwracać uwagę na sumienie.
Powrót do góry
Dawid Eugene Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 1256 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz	Wysłany: Sob 15:28, 05 Sie 2006    Temat postu:   Treść religii (jej dogmaty, nakazy, zakazy itd.) jest tylko częścią sumienia kazdej osoby. Im osoba bardziej wierząca tym religia odgrywa większą rolę. Natomiast nawet sumienie człowieka głęboko wierzącego nie zależy tylko i wyłącznie od wiary. Jest też miejsce na inne czynniki, ktore kształtują nasze sumienie (przeszłość, autorytety, muzyka). Może się mylę, ale właśnie tak to widzę.
Powrót do góry
Amayor The Hero's Return Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi	Wysłany: Sob 19:11, 05 Sie 2006    Temat postu:   Dawid, zgadzam się w 100%. I uważam, że sumienie jest kształtowane, a nie jest czymś z kim się każdy rodzi, i tyle...
Powrót do góry
Fearless The Hero's Return Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso	Wysłany: Nie 11:01, 06 Sie 2006    Temat postu:   Cytat: a nie jest czymś z kim się każdy rodzi, i tyle... A wierzysz że człowiek ma duszę? Bo jeśli tak to wiadomo że człowiek rodzi się z duszą, sumienie jest czymś raczej związanym z uczuciami, a te z kolei z duszą. Ja tak to widzę.
Powrót do góry
Kasia Fearless Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 4458 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork	Wysłany: Nie 11:18, 06 Sie 2006    Temat postu:   Amayor napisał: Dawid, zgadzam się w 100%. I uważam, że sumienie jest kształtowane, a nie jest czymś z kim się każdy rodzi, i tyle... Każdy człowiek rodzi się z sumieniem... jednak kształtuje je przez całe życie.
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Nie 11:52, 06 Sie 2006    Temat postu:   I tak oto forum muzyczne przekształciło się w forum filozoficzne A tak poważnie, po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że człowiek ptrzy urodzeniu się jest "goły" - dosłownie i w przenośni. Ma duszę, to pewne, ale nie ma rozumu (nie mylić z inteligencją!), umiejętności i sumienia. To dorobek kultury jak każdy inny (religia to też część kultury). Kiedyś ludzie zabijali się dla zabawy na igrzyskach, tyraz mielibyśmy z tego powodu poczucie winy. Sumienie kształtują pierw rodzice, karając nas za to, że zrobiliśmy coś źle, potem może szkoła, telewizja itd. Nie chcę jednak generalizować, nawet nie jestem pewny, że tak rzeczywiście jest, bo jak to sprawdzić? Może trzeba by przeczytać jakieś dzieła z zakresu psychologii i teologii. Jednym słowem ja jestem na taki temat za głupi w tej chwili.
Powrót do góry
Fearless The Hero's Return Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso	Wysłany: Nie 17:30, 06 Sie 2006    Temat postu:   Z tego co Raziel napisał wynika że to jak wygląda dzisiejszy świat to czysty przypadek, bo można było sie ukształtować jako ludzkość się mordująca, napadająca i niepotępiająca w jednym. Tylko losy całej cywilizacji w rękach przypadku? Ja w to nie wierzę. Według mnie człowiek rodzi się z duszą, z gotowymi uczuciami- tymi dobrymi jak miłość, zdolność współczucia i złymi jak nienawiść. Poza tym mamy wolną wolę i społeczeństwo, które kształtują człowieka, potępiając co złe rozwijając co dobre. Mówimy tu o "normalnym" społeczeństwie. I tu pytanie- czy to właśnie nie jest przypadek że na ogół staramy się rozijać tę dobrą stronę? Moja odpowiedź- sumienie. Uniwersalne, obiektywne, ale takie które można przyćmić- bo człowiek ma wolną wolę. Sumienie najczęściej zasłaniamy tym co kojarzy nam się ze zdrowym rozsądkiem, tym co racjonalne, a więc tym co łatwo przeciwstawić duchowej części człowieka. Dlatego nie zawsze sumienie może zadziałać, ale sądzę że odpowiednie zagłębienie się we własnym świecie uczuć, czyli duszy może zerwać okowy racjonalnego myślenia.
Powrót do góry
Gość	Wysłany: Nie 19:06, 06 Sie 2006    Temat postu:   Fearles napisał: Z tego co Raziel napisał wynika że to jak wygląda dzisiejszy świat to czysty przypadek, bo można było sie ukształtować jako ludzkość się mordująca, napadająca i niepotępiająca w jednym. Tylko losy całej cywilizacji w rękach przypadku? Ja w to nie wierzę. A nie było tak? Przecież przez czasy prehistoryczne i starożytne mordy, gwałty, napady i rozboje były czymś powszechnym. Dopiero pojawienie się chrześcijaństwa zmieniło patrzenie na życie ludzkie, np. pozycja niewolników bardzo się zmieniła, gdy pojawiło się chrześcijaństwo. Fearles napisał: Według mnie człowiek rodzi się z duszą, z gotowymi uczuciami- tymi dobrymi jak miłość, zdolność współczucia i złymi jak nienawiść. Nie stawiałbym duszy i uczuć obok siebie, bo to jednak inna kategoria. Czują też ludzie niewierzący w istnienie duszy... Fearles napisał: Poza tym mamy wolną wolę i społeczeństwo, które kształtują człowieka, potępiając co złe rozwijając co dobre. Mówimy tu o "normalnym" społeczeństwie. Ale to już zależy do społeczeństwa, czy coś zostanie uznane za złe, czy za dobre. Tak więc teoria o obiektywnym sumieniu, moim zdaniem, jest błędna. Fearles napisał: I tu pytanie- czy to właśnie nie jest przypadek że na ogół staramy się rozijać tę dobrą stronę? No ale kto Ci mówi, co jest dobre,, a co złe? Ktoś decyduje o tym, co dla Ciebie jest dobrem lub złem. Czyli sumienie rozwija się podczas życia, a różne warunki życia prowadzą do ukształtowania różnych typów sumień. Jednocześnie zgadzam sie z tym, że istnieją pewne rzeczy, które uniwersalnie uważa się za dobre lub złe, tj. mordesrtwo jest pojmowane jako zło, miłość jako dobro itd. I każdy o tym wie, nie wyobrażam sobie, by ktoś uważał zabijanie za dobro, ale tak czy siak- sumienie jest kształtowane podczas życia, a warunki życiowe są różne, choćby wspomniane przeze mnie tzw. kręgi kulturowe, religijne etc.
Powrót do góry
Fearless The Hero's Return Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso	Wysłany: Pon 11:06, 07 Sie 2006    Temat postu:   Cytat: Czują też ludzie niewierzący w istnienie duszy... Co nie znaczy że te uczucia nie mogą być związane z duszą. Chyba nie warto dalej dyskutować bo to jest kwestia nie do rozstrzygnięcia.
Powrót do góry
Raziel Pink Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra	Wysłany: Pon 11:58, 07 Sie 2006    Temat postu:   Rozwinęliśmy się w stronę dobra, bo to naturalne. Zabijanie się nawzajem doprowadziłoby do naszego wyginięcia. Przypadek. Ktoś powiedział mądrze (cholera nie pamiętam nazwiska ) że "powstanie pierwszej komórki jest równe złożeniu boewinga z cześci na złomowisko po przejściu huraganu" tak więc ja jestem bardziej za Boską Interwencją... Dyskusja nie do rozstrzygnięcia, trzeba by przprowadzić eksperyment, zamknąć człowieka w izolacji od urodzenia i zaszczepić złe nawyki. Nikt jednak tego nie zrobi bo mu sumienie nie pozwoli na to Błędne koło.
Powrót do góry
Amayor The Hero's Return Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi	Wysłany: Wto 18:47, 08 Sie 2006    Temat postu:   Ale właśnie dobrym przykładem były starożytne czasy gdy zabijano ludzi dla rozrywki i to było ok. A jeszcze tak niedawno murzyni byli traktowani jako niewolnicy i to też było ok, a to na prawdę niedawne dzieje! A dziś niewolnictwo jest uważane za niemoralne.. A to, że staramy się rozwijać tę dobrą stronę... Albo to sprawa jakiegoś wrodzonego odruchu (może właśnie to jest sumienie, chęć rozwijania dobrej strony), albo wynika to z naturalnej chęci akceptacji w społeczeństwie, w którym cechy negatywne są potępiane..
Powrót do góry
Fearless The Hero's Return Dołączył: 20 Maj 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Burkina Faso	Wysłany: Śro 9:38, 09 Sie 2006    Temat postu:   Cytat: Ale właśnie dobrym przykładem były starożytne czasy gdy zabijano ludzi dla rozrywki i to było ok. A jeszcze tak niedawno murzyni byli traktowani jako niewolnicy i to też było ok, a to na prawdę niedawne dzieje! A dziś niewolnictwo jest uważane za niemoralne.. No i tu mamy kłopot, bo jeszcze 60 lat temu gro ludzi uważało że mordowanie Żydów jest normalne. Tylko jedna rzecz zwraca uwagę- zarówno w czasach starożytnych, jak i podczas II wojny to władza była sumieniem ogółu, ludzie chodzili do amfiteatrów żeby przypodobać się cezarowi- nie ma cię na igrzyskach=nie szanujesz cezara= jesteś trupem (choć naturalnie było też takie bydło które chodziło tam z przyjemnością) , grupa oficerów SS bała się przeciwstawić Hitlerowi itd. Wyrwaliście z historii takie specyficzne momenty i wyszło na to że jak ci u góry byli źli to każdy człowiek musiał być zły.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze

	Forum Pink Floyd Strona Główna -> Outside The Wall	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

Skocz do: Wybierz forum Pink Floyd----------------The Vizier's Garden PartyOn The RunChapter 24The Lunatic Is On The Grass Fani----------------Welcome To The MachineOutside The WallA Saucerful Of Secrets Sztuka----------------Any Colour You LikeEmpty SpacesRun Like Hell Forum i Strona----------------Who Needs Information ?Let There Be More LightEchoes Of Dark Side Of The Moon    Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo