Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
OKRES BEZ WATERSA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
OKRES BEZ WATERSA

Okres bez Rogera...
...to mój ulubiony okres twórczości
12%
 12%  [ 8 ]
...to jeden z moich ulubionych okresów twórczości
19%
 19%  [ 12 ]
...po prostu lubię
37%
 37%  [ 23 ]
...jest mi obojętny
4%
 4%  [ 3 ]
...jeden z moich najmniej ulubionych okresów
19%
 19%  [ 12 ]
...rozdział w historii PF, którego w ogóle nie trawię
6%
 6%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 62

Autor Wiadomość
krzysztof3011
Worm


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:02, 21 Wrz 2009    Temat postu:
 
Podczas, gdy "The Division Bell" ma klimat i jest w jakimś stopniu nawiązaniem do poprzedniej twórczości, to "A Momentary Lapse Of Reason" wogóle nie uważam za Pink Floyd. Nie chodzi mi o te biurokratyczne spory, czy to solowy album pana Gilmoura czy nie, tylko o to, że to nie brzmi jak Pink Floyd. Pink Floyd to wszelkie brzmienie, które było przedtem, nawet Final Cut, którego nie lubię (póki co, bo jeszcze się dobrze nie wczułem) i rzeczywiście można traktować jako solowy album pana Watersa.

I gust nie ma znaczenia. Należy przyznać, że przedostatni album zespołu całkowicie odstaje.

I wolę twórczość przed odejściem pana Rogera.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Pinkfloydziara
Worm


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bieszczady/Ustrzyki Dolne

PostWysłany: Pią 20:43, 15 Sty 2010    Temat postu:
 
Moja zdanie w poruszanej tu kwestii jest podzielone nieco...

Zawsze lubiłam AMLOR za kilka utworów, głównie chodzi to o "The Dogs of War", solówkę w "On The Turning Away", "Terminal Frost" w szczególności. Nie podobał mi się za to "Yet Anatcher Movie/Round and Round". Floydzi chyba się zupełnie zagubili na tym krążku. To w większej mierze album Dave'a oraz niejakiego Boba Ezrina, który przyłożył się m. in. do "Sing of life" i można powiedzieć, że był tam największym wspołpracownikiem Gilmoura. Nazwiasko Rocka wydrukowano na pudełku małym druczkiem!! Tak, jakby członkami zespołu byli tylko gitarzysta i perkusista. Dave opowiadał nawet, że Wrighta brakowało podczas wielu nagrań i sam musiał udawać na klawiszach, że to gra Rick. Bo Rock miał specyfikę grania =)

Poza tym ów album ma niesamowicie wciągającą przestrzeń w sobie. Świetny do słychania w zimie, do lektury sci-fi Stanisława Lema Very Happy

Jeżeli chodzi o TDB, to znam tą płytę chyba od najmłodszych lat, chociaż o tym nie wiedziałam Razz Szcególnie "High Hopes". Uważam jednak, że tutaj tak samo zagubiła się atmosfera Floydowska. I to jest własnie objaw nieobecności buntownika pykającego kółeczka z dymu na nagraniu z "Live at Pompei"... czyli oczywiście Watersa. Utwory są tu prawie zupełnie podzielone, co na starszych płytach było nie do pomyslenia. Nie stanowią całości pod żadnym praktycznie względem. Tylko w poszczególnych kawałkach wypływa oliwa dawnych lat. Ale tutaj to już niestety rzadkość... Sad
Zaskaujące jest tylko tempo powtania ostatniego utworu Floydów. Zaledwie dzień Cool

Jednakowoż zgadzam się co do tego, że Rock wypadł z wokalem wspaniale i że ów utworek jest spośród 11 sąsiadów wyjątkowy (musiałam dorosnąć, żeby to zrozumieć. Potrzebowałam 4 lat).

Pozdrawiam serdecznie ;*

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 18:17, 16 Sty 2010    Temat postu:
 
Pinkfloydziara
Masz napisane w profilu, iż lubisz też muzykę z lat 60',
poniżej dla Ciebie - 119 utworów z Jukebox Hits of 1960 (wybrałem listę z roku 1960):

[link widoczny dla zalogowanych]

Całość zawarta jest w Jukebox Hits of 1960 (1951 - 1965) 15 CD.
Miłego słuchania.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Pinkfloydziara
Worm


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bieszczady/Ustrzyki Dolne

PostWysłany: Nie 11:04, 17 Sty 2010    Temat postu:
 
Dzięki!! Very Happy

Zaraz to przetestujemy Wink



Ostatnio zmieniony przez Pinkfloydziara dnia Nie 11:04, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Lunatic Is On The Grass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19
Strona 19 z 19

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy