Autor |
Wiadomość |
|
floyd_l
Worm
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:54, 02 Lip 2008 Temat postu: The Wall i Kompania "C" |
|
|
Witam
sluchajcie na filmie jest a na plytach nie ma, chodzi mi fragment, gdzie mowa jest o Kompanii "C", moze powiecie mi jaki tytul ma ten utwor i dlaczego nie jest umieszczany na plycie
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 11:41, 02 Lip 2008 Temat postu: Re: The Wall i Kompania "C" |
|
|
floyd_l napisał: Witam
sluchajcie na filmie jest a na plytach nie ma, chodzi mi fragment, gdzie mowa jest o Kompanii "C", moze powiecie mi jaki tytul ma ten utwor i dlaczego nie jest umieszczany na plycie |
"When the Tigers Broke Free"
It was just before dawn
One miserable morning in black 'forty four.
When the forward commander
Was told to sit tight
When he asked that his men be withdrawn.
And the Generals gave thanks
As the other ranks held back
The enemy tanks for a while.
And the Anzio bridgehead
Was held for the price
Of a few hundred ordinary lives.
... And old King George
Sent Mother a note
When he heard that father was gone.
It was, I recall,
In the form of a scroll,
With gold leaf and all.
And I found it one day
In a drawer of old photographs, hidden away.
And my eyes still grow damp to remember
His Majesty signed
With his own rubber stamp.
It was dark all around.
There was frost in the ground
When the tigers broke free.
And no one survived
From the Royal Fusiliers Company C.
They were all left behind,
Most of them dead,
The rest of them dying.
And that's how the High Command
Took my daddy from me.
„Gdy na wolność wydostały się tygrysy”
To było tuż przed świtem
Pewnego żałosnego ranka w czarnym czterdziestym czwartym.
Gdy dowódcy czoła
Nakazali mu siedzieć i czekać
Choć prosił, by pozwolili jego ludziom się wycofać.
I generałowie przekazywali podziękowania
Gdy niżsi stopniem powstrzymywali
Wrogie czołgi choć na moment.
I most w Anzio
Utrzymano za cenę
Kilkuset zwykłych żyć.
I podstarzały król Jerzy
Wysłał matce wiadomość
Gdy tylko dowiedział się, że zginął ojciec.
Była, jak sobie przypominam,
W formie zwoju,
Pozłacana, i w ogóle.
I pewnego dnia go znalazłem
Ukryty w szufladzie pełnej starych zdjęć.
A w moich oczach wciąż kręci się łza gdy wspominam
Jak to Jego Wysokość podpisał
Własnym gumowym stemplem.
Wszędzie dookoła było ciemno.
Przy gruncie był przymrozek
Gdy na wolność wydostały się tygrysy.
I żaden nie przeżył
Z Kompanii C Królewskich Fizylierów.
Wszystkich pozostawiono,
Większość martwych,
A resztę umierających.
I to właśnie tak Kwatera Główna
Odebrała mi tatę.
A dlaczego nie ma tego utworu na płycie?
Było to już omawiane na forum, poszukaj a przy okazji na pewno poczytasz o czymś ciekawym.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szalony Gronostay
Fearless
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 12:06, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Bo na tym forum są same ciekawe posty
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 14:08, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ad.
W takim dużym uproszczeniu -
dwa z utworów, które nie znalazły się na płycie pojawiły się w filmie. "When the Tigers Broke Free" powstało specjalnie na potrzeby filmu, a "What Shall We Do Now?" nie zostało umieszczone na oryginalnym albumie dla oszczędności miejsca, wykonywane jednak było na koncertach. Jedynymi utworami znajdującym się na albumie, które nie trafiły natomiast do filmu były "Hey You" (który dołączony został jako usunięta scena do wydania DVD) oraz "The Show Must Go On".
Ostatnio zmieniony przez leszek158 dnia Śro 14:51, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
floyd_l
Worm
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:36, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
dzieki, jestescie WIELCY
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 20:39, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ależ,
prosimy uprzejmie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raziel
Pink
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 14:25, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam pytanie:
Byłem święcie przekonany, że było coś takiego jak "The Wall Soundtrack", a teraz patrzę, szukam i nigdzie nie moge żadnych informacji o takowym znaleźć. Owszem, wersje fanowskie są, ale czy wydano coś takiego oficjalnie?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 17:51, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba - na 99,999% - nie było oficjalnego wydania, soundtrack pojawiał się tylko "w mniej" oficjalnym obiegu, np. taki, jak ten:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dizney
Grand Vizier
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 7:06, 04 Lip 2008 Temat postu: Re: The Wall i Kompania "C" |
|
|
Dizney napisał: leszek158 napisał:
And the Anzio bridgehead
Was held for the price
Of a few hundred ordinary lives.
I most w Anzio
Utrzymano za cenę
Kilkuset zwykłych żyć.
|
Kiedyś ś.p. Beksiński przetłumaczył "desert" jako "deser", teraz ktoś przetłumaczył "bridgehead" jako "most" (pół słowa się zgadza ) .
Wystarczy spojrzeć na mapę żeby zobaczyć, że Anzio nie leży nad żadną rzeką więc nie ma mostów - leży nad morzem i było to miejsce lądowania aliantów - przyczółek.
No i oczywiście tygrysy to nazwa czołgu a nie gatunek zwierząt, więc trzeba pisać wielką literą (czepiam się )? |
No i oczywiście masz rację, nie zauważyłem błędów,
sprawa dotyczy przyczółku łącznie z plażą na której zginął Tato Rogera,
a ten "tygrys" - to oczywiście "Tygrys" - maszyna a nie zwierz.
ps. nie czepiasz się a uzupełniasz - bardzo dobra rzecz,
"czasami" wiedza encyklopedyczna i spostrzegawczość przydają się.
edit.
sprawa tego mostu nie dawała mi spokoju, może jednak faktycznie w tekście chodzi o most, spójrz w tekst i mapkę z linku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez leszek158 dnia Pią 9:31, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią 11:38, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
I jeden i drugi ma rację, gdyż "bridgehead " to "przyczółek mostowy"
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 12:06, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No tak, ale nie chodzi mi o samo tłumaczenie słowa z języka angielskiego, lecz o stan faktyczno-historyczny, który chciał zawrzeć autor "Tygrysa".
Może to i bzdurka, ale jakże ciekawa.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Fearless
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pią 12:14, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nic na ten temat nie znalazłem ale jeżeli "W pierwszym dniu inwazji straty aliantów wyniosły zaledwie 13 zabitych" i jeżeli ojciec Rogera zginął w pierwszym dniu - musiał mieć pecha ;P
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Sob 16:54, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja tam chyle czola przd DYZNEJEM i padam na kolana
ino patrzec jak napisze wlasnom encyklopediem o floydach
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
leszek158
Eugene
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 17:25, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
jaclaw napisał: ja tam chyle czola przd DYZNEJEM i padam na kolana
ino patrzec jak napisze wlasnom encyklopediem o floydach |
I tak trzymać.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|