Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Ca Ira- wrażenia
Idź do strony 1, 2  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ca Ira- wrażenia
Autor Wiadomość
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Sob 0:02, 26 Sie 2006    Temat postu: Ca Ira- wrażenia
 
Jestem świerzo po obejrzeniu Ca Ira i... było to coś wspaniałego.
Niestety nie jestem w stanie wyrazić swoich odczuć co do tego spektaklu w tej chwili jednak, jednak naprawdę pod wielkiem wrażeniem.
Opera jest wspaniała.
Chylę czoła przed Rogerem Watersem oraz Januszem Józefowiczem.
Spektakt był naprawdę wspaniały i wielce żałuję, że mnie tam nie było.

Jednak rozbawiło mnie kilka rzecz, po pierwsze przemowa Rogera Watersa w naszym ojczystym języku, śmiesznie to brzmiało, mimo to liczą się dobre chęci i mnie naprawdę tym zaskoczył, słychać było, że się przygotował.
Drugą taką rzeczą był różony fiat 126p... Very Happy.

To naprawdę było coś.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 2:05, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
A ja jestem jeszcze w Poznaniu Smile
Przedstawienie na żywo robiło ogromne wrażenie - rozmach na skalę Pink Floyd Wink
Wspaniały pomysł z uzyciem dźwigu. Muszę to na spokojnie obejrzeć z magnetowidu, bo za dużo wrażeń. Nie wiedziałem czy patrzeć na scenę, czy na telebimy, na których był dodatkowo tekst, czy przez lornetkę czy tez robić zdjecia. Poszedłem po koncercie na After Show Party, które odbyło się w ogródku na terenie MTP (alkohol lał sie strumieniami, ale ja byłem samochodem ;-(
Potem coś mnie tknęło, żeby wrócić w pobliże sceny do barmki - a tam kłębił się mały tłumek i przebąkiwali, że Roger jeszcze nie wyszedł. No to stanąłem i czekałem. I po kilkunastu minutach wyszedł Roger!. Wyjąłem szybko okładkę od Ca Iry i dostałem autograf.

I uwaga: zapytałem "Roger, are you going to be tomorrow in Gdansk?", a on na to "No, tomorrow I'll be in New York".Rzuciłem więc tylko "what a shame...", ale Roger nic nie odpowiedział. Nie ma więc co liczyć na Rogera w Gdańsku Sad

Ktoś rzucił, żeby go teraz spić, wrzucić do samochodu i zawieść do Gdańska Wink
Porobiłem mu jeszcze trochę fotek (jak wrócę do Wawy, to rzucę jakieś zdjęcie na forum) i korzystając z chwili czasu podsunąłem jeszcze libretto do podpisania. Potem Roger wsiadł do samochodu i odjechał w siną dal.
Dobra, czas spać, bo rano trza do Gdańska...

Powrót do góry Zobacz profil autora
Fearless
The Hero's Return


Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burkina Faso

PostWysłany: Sob 8:33, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Roger mistrzem pieknej polszczyzny- Tatzinger przy nim wysiada. A tak wogóle piękny spektakl, naprawdę ciekawie zrobiony, duża różnorodność bardzo przykuwa uwagę, a poza tym uznałem że Roger to naprawdę sympatyczny gość. Very Happy

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 9:09, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
To nie opera - to WIDOWISKO!!!

Widowisko na miarę klasy i rozmachu Rogera, jestem pod dużym wrażeniem, ale uważam, iż dużo nam umknęło podczas oglądania, potrzeba jeszcze ze dwa razy obejżeć, aby całość pojąć i dokładnie zrozumieć. Czy ktoś ma libretto po polsku, jak tak niech podrzuci i zalinkuje, będzie można spokojnie poczytać i zrozumieć.

Sądzę, że pełniejsze komentarze to na poźniej - jak ochłoniemy i pozbieramy myśli.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:06, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Libretto jest zawarte w polskim wydaniu CD na drugiej płycie jako plik pdf. Jak wrócę z wojaży, to mogę podrzucić.

Powrót do góry Zobacz profil autora
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 10:37, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Dizney napisał:

Libretto jest zawarte w polskim wydaniu CD na drugiej płycie jako plik pdf. Jak wrócę z wojaży, to mogę podrzucić.



Tak wiem, podrzuć. Very Happy

Ja mam CD angielskie a tam niestety nie ma. Sad

Czekamy. Shocked

Powrót do góry Zobacz profil autora
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 13:03, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Ja tez jestem pod wrazeniem. Wielkie widowisko z rozmachem. I Roger pieknie potwierdzil swoj mistrzowski geniusz.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Imbirek
Administrator


Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włoszczowa

PostWysłany: Sob 13:08, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Ja podobnie chociaż oglądałem tylko drugą częśc, (ale nagrałem całość) Smile - no bo bylem nie do życia... Znów złapała mnie Angina, że ledwno na oczy patrzyłem Smile no ale dziś jużjest lepiej, także obejrzę całość. Podsumowująć chciaż tą drugą część, tak oczywiście jestem pod wrażeniem i tyle lat pracy i poświęceń nie poszło na marne. Widać było zadowolenie Rogera... Więcej takich dzieł!

Powrót do góry Zobacz profil autora
Raziel
Pink


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2046
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 13:08, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Ja tak jak się spodziewałem nie oglądałem (popatrzyłem tylko chwilkę). Blee, nie lubię opery Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 16:39, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Ja za operami też raczej nie przepadam, ale z racji tego, że jej wspołautorem jest Waters, to jakoś sie zmusiłem. Powiem tak: nie potrafię ocenić Ca Ira, bo nigdy nie widziałem innej opery. Szczerze mówiąc: oglądałem to bez większych emocji. Chyba tylko po to, żeby mieć "zaliczone". Muzyka fantastyczna. Słychać było, że jej kompozytorem był nie byle kto. Co do reszty: wielkie uznanie dla pana Józefowicza.

P.S. Po poprzednich postach widzę, że zachwalacie tylko jednego autora tej opery a przecież on "tylko" skomponował muzykę.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 18:24, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
No cóż, moge się podpisać pod postem wyżej, ale przytoczę jeszcze to, co napisałem na Forum Muzycznych Dinozaurów (fajna nazwa, nie? Wink)

Cytat:

Co do opery: oper generalnie nie lubię (nie jest to mój ulubiony rodzaj sztuki), aczkolwiek wczoraj przez pewien czas oglądałem Ca Irę. Zrobiła wrażenie, fakt, ale generalnie to skupiłem się na muzyce (i to nie przez cały czas). Muszę przyznać, że opera ma w sobie swoistą syntezę wszystkich rodzajów sztuki (no może nie wszystkich, ale wielu), choć gdyby autorem nie był Waters, to chyba nie zwróciłbym na to aż takiej uwagi.


Powrót do góry
leszek158
Eugene


Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 1117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 20:00, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

No cóż, moge się podpisać pod postem wyżej, ale przytoczę jeszcze to, co napisałem na Forum Muzycznych Dinozaurów (fajna nazwa, nie? Wink)

Cytat:

Co do opery: oper generalnie nie lubię (nie jest to mój ulubiony rodzaj sztuki), aczkolwiek wczoraj przez pewien czas oglądałem Ca Irę. Zrobiła wrażenie, fakt, ale generalnie to skupiłem się na muzyce (i to nie przez cały czas). Muszę przyznać, że opera ma w sobie swoistą syntezę wszystkich rodzajów sztuki (no może nie wszystkich, ale wielu), choć gdyby autorem nie był Waters, to chyba nie zwróciłbym na to aż takiej uwagi.



ble i ble, to dzieło nie odczuwam jako, tylko i wyłącznie operę, to trzeba traktować jako Widowisko, spektakl - który trzeba pojąć i zrozumieć, libtretto + muzyka RW = to coś co zaistniało trzeba ogarnąć. Minus dla tych co nie zrozumieli i nie ogarneli całości.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 21:10, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Minus dla tych co nie zrozumieli i nie ogarneli całości.


Ktoś konkretny z forum, czy tak ogólnie?

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 21:37, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
No i co to miało znaczyć to "ble i ble"?? Confused Confused

Tak w ogóle- stary, mogę mieć minusa, a nawet dwa, ale moja opinia jest taka, a nie inna i musisz to uszanować. Nie mogłem tego w całości ogarnąć, bo nie mam tak podzielnej uwagi, by skupić się jednocześnie na tekście, oprawie muzycznej, stronie wizualnej etc.

I pisałem już, że nie przepadam za operą.

Powrót do góry
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 21:47, 26 Sie 2006    Temat postu:
 
Marcin S. napisał:

jednocześnie na tekście, oprawie muzycznej, stronie wizualnej etc.



To jest niezwykle w tych operach. Tyle tam sie dzieje, i tez bylem pod tego wrazeniem. A zachwala sie Watersa bo w koncu CA IRA to jego dzielo. Stworzyl opere, a to wydaje mi sie cos wiecej niz muzyka rockowa, przynajmniej pod wzgledem artystycznym i tworczym. Nie chodzi mi tu o podobanie sie. Ja takze nie oceniam tej opery, bo nie umialbym. Ale podobalo mi sie, muzyka piekna, a i niektore z tych 'fragmentow' byly naprawde mile dla ucha. No i tekst, ktory odgrywa tam wielka role. Czy ktos jeszcze wyslyszal w tej operze fragmenty melodii rodem z PF?? Bo ja mialem takie wrazenie. Musialbym ja jeszcze raz obejrzec, zeby sprecyzowac co takiego slyszalem. Ale motywy byly na pewno.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> The Vizier's Garden Party Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy