Autor |
Wiadomość |
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Śro 20:15, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a mnie przyszło to głowy takie porównanie
Wet Dream 1978 płyta solowa..oczywiscie wiecie czyja , jak nie to sprawdzcie
i podoba mi sie to na równi z ostatnim dziełem Gilmoura...czyli srednio,..
a roznica w czasie jest duza
czyli liczyłem na cos mocniejszego
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 20:17, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A nawet nie pomyślałam żeby On An Island porównywać z solową płytą Wrighta może dlatego że Wet Dream słyszałam tylko raz...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Śro 20:24, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
szyszunia007 napisał: A nawet nie pomyślałam żeby On An Island porównywać z solową płytą Wrighta może dlatego że Wet Dream słyszałam tylko raz... |
no własnie,..własnie
a ja sie delektuje ostatnio wet dream ,..i w miare,.
.nie to zebym jakis zachwyt wpadł,...,..no nie
ale własnie te płytki maja dla mnie równy pozim twórczy ,..cóz
szczególnie polecam taki utworek inst. - Waves
fajny klimacik
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Śro 21:11, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Trza posłuchać odkopac ją gdzieś napewno ją jeszcze mam
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaclaw
Moderator
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Menelolandia
|
Wysłany: Czw 11:49, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko te debile napisali że to PF.....
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oblivion
Arnold Layne
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Czw 12:04, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Komuniści zawsze kłamali
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bangboom
Seamus
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:19, 20 Kwi 2006 Temat postu: On An Island |
|
|
Tak płyta jest rzeczywiście pękna. I to w całości od pierwszych dzwięków
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:41, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
On An Island - Nie rusza mnie to za bardzo
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 21:45, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
s h e e p napisał: On An Island - Nie rusza mnie to za bardzo |
Mnie też na początku nie ruszało jednak z czasem jakby ta płyta zaczeła do mnie przemawiać jednak nie w całości This Heaven czy Take A Breath mi się kompletnie nie podobają to jako całość płyta jest nawet nawet...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:03, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie ta płyta nudzi... ciężko mi nawet przesłuchać ją do końca...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
s h e e p
The Hero's Return
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:09, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gilmour jest po prostu muzykiem, który do rozwinięcia swojego geniuszu potrzebuje kogoś więcej niż żony, która pisze mu teksty (oczywiście to uproszczenie). Za to Waters potrzebuje dominować, żeby wyszło coś genialnego.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Fearless
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Nie 13:47, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
I co tu dużo mówić jak dla mnie wszytko co stwaorzył Waters jest genialne...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:02, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Twórczość Watersa w PF, bez głosu i gitary Davida byłaby miom zdaniem zbyt sucha. Moim zdaniem takie właśnie jest np. The Final Cut, gdzie Davida jest jak na lekarstwo. Pewne proporcje muszą byc zachowane. Z kolei na płytach komponowanych przez Dave'a muszę przyznać że brakuje... kompozycji Rogera. Moim zdaniem ideał jest wtedy, gdy Roger komponuje i co nieco zaśpiewa, a David przyprawi wszystko swoimi solówkami i wokalem. Tak jak było np. na WYWH. Poezja.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|