Forum Pink Floyd Strona Główna
 Forum
¤  Forum Pink Floyd Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
Pink Floyd
BRAIN DAMAGE - Najlepsze polskie forum o Pink Floyd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
DIVISION BELL vs AMLOR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
DIVISION BELL vs AMLOR

Który album uważasz za lepszy?
The Division Bell
68%
 68%  [ 24 ]
A Momentary Lapse Of Reason
22%
 22%  [ 8 ]
oba są równe
8%
 8%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 35

Autor Wiadomość
arcos89
Gość





PostWysłany: Pią 14:32, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
szyszunia007 napisał:

Arcos89 spokojnie nikt tu się nikogo nie czepia.




Ja mysle uszanujcie moje zdanie poprostu i tyle Exclamation

Powrót do góry
Kasia
Fearless


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 4458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

PostWysłany: Pią 15:30, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Ja mysle uszanujcie moje zdanie poprostu i tyle Exclamation



Myszanujemy twoje zdanie, tak jak zadnie każdego, kto udziela się na tym forum, ja i zapewne Dawid też, jesteśmy poprostu ciekawi czy się uierujesz i jak uzasadniasz taki a nie inny wybór.

Powrót do góry Zobacz profil autora
s h e e p
The Hero's Return


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 16:37, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
No wlasnie, to ciekawe czym sie kierujesz, dlaczego wlasnie taka a nie inna ocena. Ja tam nic do tego nie mam, ale takie argumentowanie zawsze cos potwierdzi, a poza tym rozwinie jeszcze dyskusje Wink

Powrót do góry Zobacz profil autora
arcos89
Gość





PostWysłany: Pią 17:16, 22 Wrz 2006    Temat postu:
 
s h e e p napisał:

No wlasnie, to ciekawe czym sie kierujesz, dlaczego wlasnie taka a nie inna ocena. Ja tam nic do tego nie mam, ale takie argumentowanie zawsze cos potwierdzi, a poza tym rozwinie jeszcze dyskusje Wink




Kieruje sie tym ze uwazam plyty za rowne ale w pewnym sensie "The Division Bell"
o jeden glos lepsza ale nie mam serca dac jej glosu wiec stawiam na rownosc Exclamation by nie skrzywdzic "A Momentary Lapse of Reason" i tyle Exclamation

Powrót do góry
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 10:30, 23 Wrz 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Rowne ale "The Division Bell" jest o jedna ocene lepszy jakos tak nie wiem


To się dowiedziałem Confused ...

Cytat:

PS. A tak wogole co ty zes sie do mnie koles tak przyczepil co


1. Nie przyczepiłem się.
2. Słowa "koleś" używaj odnośnie swoich kolegów z podwórka a nie mnie.

Powrót do góry Zobacz profil autora
arcos89
Gość





PostWysłany: Sob 10:35, 23 Wrz 2006    Temat postu:
 
Dawid napisał:

Cytat:

Rowne ale "The Division Bell" jest o jedna ocene lepszy jakos tak nie wiem


To się dowiedziałem Confused ...

Cytat:

PS. A tak wogole co ty zes sie do mnie koles tak przyczepil co


1. Nie przyczepiłem się.
2. Słowa "koleś" używaj odnośnie swoich kolegów z podwórka a nie mnie.




Za madry chlopaczku jestes wiez a ja tego bardzo nie lubie Exclamation

Powrót do góry
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 12:17, 23 Wrz 2006    Temat postu:
 
Cytat:

Za madry chlopaczku jestes wiez a ja tego bardzo nie lubie


Trudno. Jakoś będziesz musiał z tym żyć.

Powrót do góry Zobacz profil autora
jaclaw
Moderator


Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Menelolandia

PostWysłany: Nie 17:41, 14 Sty 2007    Temat postu:
 
ostatnio wałkuje - Cluster one
i...
powiem tak
zmarnowany temat
coś co się rozkreca , nagle sie konczy...?
coś z czego można by zagrać kompozycje blisko 30 minutowa..!!!
słyszę uszmi Smile wyobrazni taki psychodeliczny koncert gdzie by było słychac szeptany spiew Rogera...w - Cluster one
pewnie ze słychac podobieństwa do shine on...
ale wpradzie to PF a nie inna banda
POWINNNI to dokończyć
szkoda
a może kiedyś...

Powrót do góry Zobacz profil autora
maurice
Lucifer Sam


Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Nie 21:33, 14 Sty 2007    Temat postu:
 
Hehe dokładnie
Ostatnio także do wałkuje i Cluster One to jest jeden z najlepszych utworów na tej płycie (ąz dziw mnie bierze na wyniki survivoru)
Rozpoczyna sie cudownie prawie jak Echoes. Uwielbiam takie subtelne połaczenie gitary i pianina. Podobnie jek sama końcówka Echoes. To dla mnie ideał muzyki. Ale cóz Cluster One kończy sie szybciutko no a póxniej utwory co najmniej o klase gorsze. Utwór 4 Marooned jakby kontynuacja Cluster One. Niesamowity utwór. Dla mnie nr 1 na płycie, później kolejne disco party (uups za ostre słowa ) no i High Hopes zakończenie trylogii, która jest jakby rdzeniem tej płyty, jej najpiekniejze częscią. A reszta to tylko takie sobie fajne pioseneczki

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 22:36, 14 Sty 2007    Temat postu:
 
Trylogia złożona z CN, Marooned i HH? Nigdy bym nie skojarzył tych utworów w ten sposób, ale muszę przyznać, że coś w tym jest. Ta trójka odbiega klimatem od pozostałej części albumu. A co do samego CN: rzeczywiście, mógłby być z tego kolejny świetny "long song", gdyby był tylko trochę dłuższy.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dr.Wall
Lucifer Sam


Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:18, 15 Sty 2007    Temat postu:
 
Cytat:

A co do samego CN: rzeczywiście, mógłby być z tego kolejny świetny "long song", gdyby był tylko trochę dłuższy.



Miałem podobne wrażenie kiedy słuchałem "Signs of Life" (AMLOR), ale udało mi się to w końcu jakoś zinterpretować Wink .

Powrót do góry Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pon 18:20, 15 Sty 2007    Temat postu:
 
W Echoes nie ma pianina. Twisted Evil
Dawid, pisząc o Cluster One "CN" zmyliłeś mnie na początku, że chodzi Ci o Comfortably Numb. "CO" oczywiście. Wink

A z Jacławem jak najbardziej się zgadzam. On sam zresztą pisał już kiedyś o tym. Dla mnie idealnie byłoby przedłużyć Cluster One, a skrócić (niekoniecznie wyeliminować, chociaż....) Poles Apart, Take It Back, Coming Back To Life. Z A Great Day For A Freedom zrobiłbym dłuższe Marooned.

W takich warunkach miałbym płytę za wspaniałą. A teraz mam za dobrą.

PS. Kurczę, wyobrażacie sobie długie Cluster One (tak przynajmniej z 10 minut) rozpoczynające album i High Hopes go kończący? Wspaniała klamra. Very Happy

Powrót do góry
maurice
Lucifer Sam


Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pon 19:40, 15 Sty 2007    Temat postu:
 
Dokładnie

Ale jak to nie ma pianina??
Powiedz mi w takim razie co wydaje pierwszy dźwięk Echoes
Nie jest to na pewno keybord bo w live at pompeii widać ja Rick sie przesiada do keyborda zaraz po zagraniu wstępu. A czy jest to fortepian, czy pianino, czy elektryczne pianino czy elektryczny fortepian to nie wiem. Ale w każdym razie brzmi to jak pianino niczym nie "podrasowane". Tego instrumentu Rick używa na pewno w Us and Them w filmie z Pompejów i no i na końcu Echoes, gdzie razem z gitarą Davida tworzy jedną z najpiękniejszych, najlzeszych, i najsubtelniejszych częsci muzyki. To połączenie pojawia sie także w Cluster One

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dawid
Eugene


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 20:12, 15 Sty 2007    Temat postu:
 
Cytat:

Dawid, pisząc o Cluster One "CN" zmyliłeś mnie na początku, że chodzi Ci o Comfortably Numb. "CO" oczywiście.



Oczywiście, że CO. Drobna pomyłka z mojej strony Smile

Powrót do góry Zobacz profil autora
Dizney
Grand Vizier


Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:08, 15 Sty 2007    Temat postu:
 
maurice napisał:


Powiedz mi w takim razie co wydaje pierwszy dźwięk Echoes


Masz rację, to pianino.
Za Davem Gilmourem (wywiad w Capital Radio, 1976):
"...zaczyna się od kawałka Ricka granego na pianinie. Rick wsadził mikrofon do pianina i podłączył do rotacyjnych kolumn Leslie. Ustawił dość dużą głośność i wtedy wychodziła ta jedna harmoniczna o wiele głośniej z jakiegoś powodu; za każdym razem gdy uderzało się tę szczególną nutę, ten "ping" wychodził głośniej i to jest właśnie ten "ping" użyty w utworze; i wtedy zaczynał grać dalej i co jakiś czas uderzał znów tę nutę"

Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pink Floyd Strona Główna -> Chapter 24 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy